Trener Seana O’Malleya, Tim Welch, nie przejmuje się wpływem dwóch porażek na gwiazdorski status swojego podopiecznego. Porównał go do Nate’a Diaza i Jorge Masvidala.
Sean O’Malley zaliczył niekorzystną serię dwóch porażek z rzędu z Merabem Dvalishvilim w walkach o pas. Choć mistrzowskie ambicje O’Malleya zostały chwilowo zatrzymane, to zdaniem Tima Welcha Sean wciąż będzie cieszyć się statusem jednej z największych gwiazd UFC. Na swoim kanale na YouTubie trener O’Malleya mówił:
Ciężko to jednoznacznie określić w jego przypadku, ale cóż, nie chodzimy teraz po klubach, nie imprezujemy, nie jeździmy po świecie. Więc co innego mamy robić? Chodzimy dwa razy dziennie na salę, trenujemy, więc równie dobrze można walczyć. Po co marnować te lata? On ma dopiero 30 lat. Można po prostu dalej nokautować. Po prostu nokautujmy kolejnych.
Tim Welch przekonuje, że styl życia jego podopiecznego uległ zmianie i to może przełożyć się na szybszy powrót do oktagonu. Zaznacza też, że dwie porażki z rzędu nie przekreślają medialnej wartości „Suga” Seana:
Spójrzcie na Nate’a Diaza – jaką jest gwiazdą. Ile ma porażek? Albo Jorge Masvidal – ile ma porażek? A wciąż są ogromnymi, ku**a, nazwiskami, wielkimi gwiazdami.
Biorąc pod uwagę nowe, ascetyczne nastawienie do życia Seana O’Malleya, wydaje się, że odnalazł nową motywację do walki. „Suga” zapowiedział, że bez wątpienia zobaczymy go w oktagonie jeszcze w tym roku – być może w nieco odmienionym wyglądzie, bo ostatnio patrząc na Cody’ego Garbrandta doznał pewnego wizerunkowego olśnienia.
5 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
UFC Strawweight
UFC Welterweight
Maximum FC Bantamweight
UFC Middleweight
PRIDE FC Middleweight
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/80184/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>