Sean O'Malley

W oczekiwaniu na nadchodzący po niespełna czterech latach rewanż, Sean O’Malley przyznał, że jedyna porażka w karierze, zadana mu przez Marlona „Chito” Verę, nigdy nie zajmowała mu głowy.

Walka wieczoru gali UFC 299 będzie starciem o pas dywizji koguciej, który po raz pierwszy w karierze bronić będzie „Suga” Sean O’Malley. Amerykanin stanie naprzeciw Marlona „Chito” Very, z którym mierzył się już w sierpniu 2020 roku. „Chito” zneutralizował wtedy nogę O’Malleya, a następnie rozbił łokciami w parterze.

Sean O’Malley nie zalicza jednak tej walki jako porażki, a bardziej jako pokręcony wypadek przy pracy. Z tego też powodu, w nocy spał spokojnie pomimo triumfu swojego rywala:

No tak, ta walka nigdy mnie specjalnie nie bolała. Spójrzcie, gdzie jestem teraz. Gdyby ta walka potoczyła się inaczej, gdybym ją wygrał, a potem w następnej zmierzyłbym się z kimś, na kogo nie byłem jeszcze wtedy gotowy i bym przegrał, to moja kariera mogłaby się potoczyć zupełnie inaczej. A tak wyszedłem do walki z Thomasem Almeidą, którego znokautowałem jakieś siedem razy we wspaniałym występie, więc jestem wdzięczny za wszystko, co się stało.

Ale tak, tamta porażka nigdy mnie tak naprawdę nie bolała. Nie mogę się doczekać, aby wyjść i zrobić to, co miałem zrobić w naszym pierwszym starciu.

Pomimo niechęci między dwoma panami, walczącymi w głównej walce wieczoru, Sean O’Malley wskazał zaletę, która czyni z „Chito” Very niebezpiecznego oponenta:

Jego wytrzymałość. Ciężko go wykończyć. Jeśli nie jesteś w stanie go wykończyć, lepiej bądź gotowy na 25-minutową walkę. Więc mam w planach 25-minutową wojnę.

Transmisja gali UFC 299: O’Malley vs Vera 2 rozpocznie się równo o północy z soboty na niedzielę. Karta wstępna rozpocznie się o 2:00, a karta główna o 4:00. Głównej walki wieczoru, a więc pojedynku o pas dywizji koguciej, możemy spodziewać się około godziny 6:00.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

11 komentarzy (poniżej pierwsze 30)

...wczytuję komentarze...

Avatar of Navio2.0
Navio2.0

ONE FC
Bantamweight

2,259 komentarzy 2,673 polubień

Głupia cipa :fjedzia:

Odpowiedz polub

Avatar of Undertaker
Undertaker

Brutaal
Super Heavyweight

679 komentarzy 1,185 polubień

LGBTowiec od ssania siusiaków musi bardzo cierpieć z tego powodu skoro się tak tłumaczy i nie może się doczekać rewanżu.
Jednak sam cytat wygląda jak odpowiedź na pytanie, fajnie byłoby też móc przeczytać jak owo pytanie brzmiało :homer:

Odpowiedz 1 Like

C
CassiusMay

Oplot Challenge
Featherweight

6 komentarzy 5 polubień

Głupia cipa :fjedzia:

Najlepszy zawodnik w tej kategorii do te go mistrz. Wiec kim jesteś kapciu żeby tak mówić? Już Ci mówię. O wiele większą cipką nawet nie cipą. Co osiągnąłeś Ty i ten z drugiego komentarza? Wiesz z czego jesteś znany? Z komentowania artykułów na tej stronie, to jest Twoje największe osiągnięcie, zapocony grubasie bez życia poza internetem.

Odpowiedz 4 polubień

Avatar of bassline9
bassline9

Legacy FC
Bantamweight

1,863 komentarzy 4,052 polubień

A ja tam pamietam jak go dupa piekła, i mówił że nie przegrał z chito tylko miał kontuzję. Chito musisz!

Odpowiedz polub

Avatar of Bambosze
Bambosze

M-1 Global
Heavyweight

3,882 komentarzy 8,754 polubień

Nie bolała :jarolaugh:

Odpowiedz 3 polubień

Avatar of Bachen123
Bachen123

Brutaal
Welterweight

535 komentarzy 1,286 polubień

Nie bolała :jarolaugh:

Udawał tylko.

Odpowiedz 1 Like

Avatar of Navio2.0
Navio2.0

ONE FC
Bantamweight

2,259 komentarzy 2,673 polubień

Najlepszy zawodnik w tej kategorii do te go mistrz. Wiec kim jesteś kapciu żeby tak mówić? Już Ci mówię. O wiele większą cipką nawet nie cipą. Co osiągnąłeś Ty i ten z drugiego komentarza? Wiesz z czego jesteś znany? Z komentowania artykułów na tej stronie, to jest Twoje największe osiągnięcie, zapocony grubasie bez życia poza internetem.

Kurwiszon to prawdziwy mistrz? Prawdziwy mistrz nie farbuje włosów na cipie. :waldeklaugh:

Odpowiedz polub

Avatar of Graf Ramolo
Graf Ramolo

ONE FC
Flyweight

2,213 komentarzy 3,535 polubień

Słusznie mówi. Czasem porażka może dać więcej niż szereg łatwych wygranych i zderzenie z czymś na co nie jesteśmy gotowi. Czasem trzeba cierpliwie kamień gotować, bo jak za szybko to będzie aldente i sobie żeby połamiemy.

Odpowiedz 2 polubień

Avatar of Raven
Raven

KSW
Light Heavyweight

5,702 komentarzy 22,142 polubień

To, że tak często nawiązuje do tamtej porażki, oznacza, że jednak bolała, a dupa piecze do dziś :fjedzia:

Odpowiedz polub

Avatar of WaszkaOG
WaszkaOG

EFC Africa
Heavyweight

3,045 komentarzy 9,526 polubień

Najlepszy zawodnik w tej kategorii do te go mistrz. Wiec kim jesteś kapciu żeby tak mówić? Już Ci mówię. O wiele większą cipką nawet nie cipą. Co osiągnąłeś Ty i ten z drugiego komentarza? Wiesz z czego jesteś znany? Z komentowania artykułów na tej stronie, to jest Twoje największe osiągnięcie, zapocony grubasie bez życia poza internetem.

Wow... Przyhamuj troszeczkę kolego.
Większość użytkowników to nieludzko wręcz utalentowani atleci, zwycięzcy loterii genetycznej.
Nie walczą bo realizują się w bardziej ambitnych ścieżkach kariery ale wciąż utrzymują formę zbliżoną do czołówki swoich dywizji.
Jakoś mi się nie wydaje żeby któryś z z kolegów do których się zwracasz był w gorszej sytuacji życiowo-finansowej niż Omalley skoro go krytykują.

Odpowiedz 5 polubień

click to expand...
Avatar of jihaad
jihaad

UFC
Middleweight

10,582 komentarzy 25,426 polubień

To, że tak często nawiązuje do tamtej porażki, oznacza, że jednak bolała, a dupa piecze do dziś :fjedzia:

Prawdopodobnie dziennikarzyny go tym cały czas męczą, to i opowiada. :fjedzia:

Odpowiedz polub