Sean O’Malley miał świetny widok spod oktagonu na walki potencjalnych przyszłych oponentów – Meraba Dvalishviliego i Ilii Topurii na UFC 298. Po tym, co zobaczył, stwierdził, że Meraba łatwo będzie mu pokonać, natomiast Topuria budzi strach o własne życie.
Na UFC 298 Gruzin Merab Dvalishvili i Hiszpan gruzińskiego pochodzenia Ilia Topuria obaj wygrali swoje starcia – odpowiednio z Henrym Cejudo i Alexandrem Volkanovskim. Oglądający tę galę z publiczności Sean O’Malley przybliżył swoje wrażenia z ich występów:
Miałem przeczucie, że Ilia może zwyciężyć. Znokautował legendę dywizji piórkowej w drugiej rundzie. Ja znokautowałem legendę dywizji koguciej [Aljamaina Sterlinga – przyp. red.] w drugiej rundzie. Od jakiegoś czasu staram się o walkę z nim. Dostałem za to dużo hejtu – mówią, że unikam walki z Merabem.
Merab ledwo co – może nie ledwo co, skopał Henry’emu dupsko, ale Henry ma jakieś 42 lata. Wyglądał fatalnie. Ja bym zdążył znokautować Henry’ego cztery razy w tej walce. A potem wychodzi Ilia i nokautuje „Volka”, najlepszego piórkowego w historii, w rundzie drugiej po wspaniałym występie, ja wyzywam go do walki, a fani mówią, że unikam Meraba.
„Suga” Sean O’Malley przed sobą ma wyzwanie w postaci Marlona „Chito” Very w swojej pierwszej obronie mistrzowskiego pasa. Zdaje sobie sprawę z ogromu wyzwania i nie lekceważy swojego oponenta, natomiast w świecie fantazji ułożył pewien plan na dalszą przyszłość:
W perspektywie jest Merab, Cory [Sandhagen] i Ilia. Powiem raz jeszcze – jestem idealnie zsynchronizowany z walką 9 marca [na UFC 299]. Cokolwiek stanie się później, jestem spokojny o siebie. Meraba łatwo jest pokonać. Henry usadził go ciosem, Marlon Moraes prawie go znokautował. Merab ma szalone cardio, dobre zapasy, jest groźnym przeciwnikiem. Ale kiedy myślę o przerażającym przeciwniku, takim, który przyprawia mnie o dreszcze – to Ilia. Patrząc na Ilię myślisz: „On może zgasić ci pi******ne światło przed oczami i zmienić twoje życie”.
To się nazywa przerażający przeciwnik. Merab jest groźny, ale ma tylko dobre cardio i mógłby cię położyć, gdybyś był już wyczerpany, ale nie jest finiszerem. Nie wykończył Henry’ego. Więc – zobaczymy.
Sean O’Malley swój pas mistrzowski po raz pierwszy na szali położy już 9 marca na gali UFC 299 w Miami. Będzie chciał zrewanżować się Marlonowi „Chito” Verze za jedyną porażkę w swojej karierze – z sierpnia 2020 roku z gali UFC 252.
12 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
UFC Middleweight
Shark Fights Featherweight
Legacy FC Flyweight
Brutaal Bantamweight
Legacy FC Flyweight
KSW Light Heavyweight
Legacy FC Bantamweight
BAMMA Flyweight
UFC Heavyweight
UFC Heavyweight
UFC Heavyweight
Legacy FC Bantamweight
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/72271/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>