Sean O’Malley i trener Tim Welch o sytuacji w dywizji koguciej. “Merab ma pełne portki strachu…”

Były mistrz dywizji koguciej Sean O’Malley wraz z trenerem Timem Welchem nie zostawili suchej nitki na aktualnym czempionie Merabie Dvalishvilim. Posądzają Gruzina m.in. o strach przed Umarem Nurmagomedovem.

Zaognia się sytuacja na szczycie dywizji koguciej UFC. Nominalnym pretendentem numer 1 do pasa jest Umar Nurmagomedov, który ma jednak na koncie zaledwie jedno zwycięstwo nad zawodnikiem z czołówki – zatem mistrz Merab Dvalishvili nie uważa go za godnego tej szansy. Merab wolał ustawić się na rewanż z powracającym po kontuzji Seanem O’Malleyem lub też na walkę z Deivesonem Figueiredo.

W miniony weekend Deiveson Figueiredo uległ jednak byłemu mistrzowi Petrowi Yanowi i teraz to Yan zabiega o walkę o pas z Dvalishvilim w marcu. O całej sytuacji wypowiedział się “Suga” Sean O’Malley w podcaście TimboSugaShow:

Umar chce walczyć z Merabem w styczniu. Petr Yan chce walczyć z Merabem w marcu. Ja chcę walczyć z Merabem w kwietniu. Merab ma pełne portki strachu przed Umarem. Nie chce walczyć z Umarem. Teraz mówi, że chce walczyć z Petrem. Wcześniej chciał walczyć ze mną. Z Petrem już walczył i wygrał 50-45.

Do dyskusji włączył się także trener O’Malleya, Tim Welch, który przyznał, że dywizja kogucia byłaby ciekawsza bez Dvalishviliego w roli mistrza:

Pomyślcie o tym, jak ekscytująca byłaby ta dywizja, gdyby w grę nie wchodził Merab. Nie próbuję mu dowalić. Ten koleś jest bardzo dobry w zdobywaniu korzystnych dla siebie pozycji i kontrolowaniu walki. Ale, cholera, byłyby fajerwerki. Ale ten koleś jest poważnym kłopotem.

Rzeczywiście ciężko przewidzieć, jak rozstrzygnie się rywalizacja w czołówce dywizji koguciej. Wydaje się, że opcja z walką Dvalishvili vs Nurmagomedov w styczniu jest coraz mniej prawdopodobna. Być może swoją szansę zyska Petr Yan, choć UFC pewnie wolałoby zestawić mistrzowski rewanż pomiędzy Dvalishvilim i Seanem O’Malleyem.