Sean Brady typuje walkę Garry vs Prates. „Niestety to on wygra, będzie, ku**a, uciekał”

Sean Brady i Ian Garry delikatnie mówiąc przyjaciółmi nie są, ale mimo to Brady wskazuje go jako zwycięzcę sobotniej walki wieczoru z Carlosem Pratesem.

Ian Machado Garry zmierzy się z Carlosem Pratesem w walce wieczoru gali UFC on ESPN 66 w Kansas City. Garry wraca po pierwszej porażce w karierze, której doznał z rąk Shavkata Rakhmonova, a Prates pozostaje niepokonany w UFC z bilansem 4-0, 4 KO.

W swoim podcaście The BradyBagz Show Sean Brady stwierdził pomimo osobistego konfliktu, że jego zdaniem to Garry wygra ten pojedynek:

Niestety, obstawiam, że Ian wygra tę walkę. Ian ma więcej sposobów na zwycięstwo niż Carlos. Oczywiście, Carlos pewnie mógłby go znokautować. Ian wie, jak wygrywać. Pewnie będzie skakał w stójce i, ku**a, uciekał.

W ramach niedawnej wymiany uprzejmości między tymi dwoma, Garry nazwał Brady’ego „nudnym”. Ten odniósł się do zarzutów, przy okazji wbijając szpilkę Garremu i przypominając jego mało efektowne występy w ostatnich walkach:

On nie mówił o moim stylu walki. Powiedział, że jestem nudnym człowiekiem. Najzabawniejsze jest to, że spojrzałem na rekord Iana Garry’ego. Ian Garry ma trzy skończenia w UFC, ale tylko jeden bonus. Przegrał ostatnią walkę. Wcześniejsze wygrywał po splitach. Ten gość mówi, że jest najlepszym zawodnikiem – nie jesteś. Jedyny powód, dla którego ludzie o tobie mówią, to twoje idiotyczne zachowanie w internecie.

Nie mówią o twojej walce. Nie mówią, jaki jesteś dobry w oktagonie. […] Jeśli wygra tę walkę – a dywizja półśrednia wygląda tak samo jak lekka, wszyscy myślą, że dostaną walkę o pas. Jeśli UFC powie mi, że nie dostanę title shota ani walki z Shavkatem, a Ian wygra, to możemy zawalczyć. Kto wygra, dostaje walkę o pas.

Gala UFC on ESPN 66 odbędzie się już w tę sobotnią noc, z 26 na 27 kwietnia, w Kansas City. W walce wieczoru Ian Garry spróbuje wrócić na zwycięską ścieżkę, a Carlos Prates będzie chciał przedłużyć serię aż 10 zwycięstw z rzędu przez KO lub TKO (!).