Podczas dzisiejszego The MMA Hour, Ariel Helwani nadał Rose Namajunas tytuł najlepszej zawodniczki roku. Rose, która uczestniczyła w audycji, wykorzystała czas antenowy by wypowiedzieć się na temat szacunku i godności, czyli wartościami z jakimi według niej pas powinien być reprezentowany.

Jeśli mówię, że ten pas nie znaczy wiele, to nie jest tak do końca. Po prostu pas nic nie znaczy jeśli jesteś dupkiem. Nie wiele znaczy to, że jestem najlepsza na świecie, jeśli nie jestem dobrą osobą. Ostatecznie jeśli nie daję dobrego przykładu dla innych ludzi by byli lepsi dla siebie, to bycie najlepszym na świecie nie ma większego znaczenia.

Jaki jest w tym sens jeśli w drodze na sam szczyt idziesz po trupach do celu i spychasz wszystkich w dół, zamiast sprawiać by inni wznosili się razem z tobą.

Bywały momenty w których naprawdę nie wiedziałam co się wydarzy. Miałam jednak silne uczucie (że pokonam Jędrzejczyk). Mimo że po drodze miałam mnóstwo wyzwań, które musiałam przeskoczyć, gwiazdy wydawać by się mogło sprzyjały mi przy akompaniamencie ludzi, którzy pojawili się w moim życiu. Jednym z przykładów może być Valentina Shevchenko i jej ekipa, która przyjechała do mnie do miasta – była to ogromna pomoc dla mnie i poznanie ich wszystkich było świetnym przeżyciem. To właśnie te małe rzeczy udowodniły, że powinnam być w miejscu, w którym obecnie się znajduję. Czuję, że to część mojego przeznaczenia.

Rose Namajunas zwyciężyła pięć z ostatnich sześciu walk. W listopadzie zeszłego roku odprawiła Joannę Jędrzejczyk przez TKO w pierwszej rundzie stając się tym samym trzecią mistrzynią dywizji słomkowej.

Tomasz Chmura
Sztuki walki od 2004 roku. Pierwsza gala MMA - 2007. Instruktor Sportu, czarny pas w nunchaku jutsu. Pasy w Kenpo Jiu Jitsu i Sandzie.

1 KOMENTARZ

  1. Wiadomo w kontekście czego dokładnie jest ta cała wypowiedź Rose. Aśka niby świeci przykładem w mediach społecznościowych, w akcjach, w których bierze udział, motywuje ludzi do działania, osiągnęła tyle co żaden inny zawodnik w MMA polskiego pochodzenia, odcisnęła kolosalne wręcz piętno na polskie mma, itd. Lista jej zasług i dobrych uczynków jest bardzo długa a Rose po prostu chodzi najpewniej o fakt, że Aśka wszystkie swoje rywalki traktowała przed walką jak gówno i z przesadną agresją. Ciężko się z tym też nie zgodzić koniec końców choć to oczywiście zależy jaki kto ma stosunek do sportów walki i podejście do tzw zdrowej rywalizacji czy szacunku do oponenta.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.