(Fot. Sherdog.com)

Ronda Rousey poszła do szatni tuż po ogłoszeniu werdyktu ostatniej walki z Holly Holm, więc Joe Rogan nie miał możliwości przeprowadzenia z nią tradycyjnego wywiadu w oktagonie. „Rowdy” przetransportowano później do szpitala w Melbourne, dlatego nie mogła również pojawić się na konferencji prasowej po gali UFC 193. Dzisiaj była mistrzyni dywizji koguciej opublikowała na Instagramie krótkie oświadczenie,
które jest jej pierwszą publiczną wypowiedzią po wczorajszej brutalnej porażce przez nokaut:

Chciałam podziękować wszystkim za miłość i wsparcie. Doceniam troskę o moje zdrowie, ale mam się dobrze. Jak wspominałam wcześniej, zamierzam zrobić sobie przerwę, ale wrócę.

Być może Rousey powróci by stoczyć rewanż z Holly Holm, co proponował wczoraj prezydent UFC, Dana White.

51 KOMENTARZE

  1. Szady

    Być może Rousey powróci by stoczyć rewanż z Holly Holm, co proponował wczoraj prezydent UFC, Dana White.

    Oby nie, przynajmniej nie od razu. Dla Holm powinna być wystawiona teraz Miesha, bo na takiej passie należy się jej ta walka jak psu buda. Na Rondę nie mam aktualnie pomysłu, ale na pewno nie walka z Holly, nie po takiej dominacji nowej mistrzyni.

  2. Spike

    Oby nie, przynajmniej nie od razu. Dla Holm powinna być wystawiona teraz Miesha, bo na takiej passie należy się jej ta walka jak psu buda. Na Rondę nie mam aktualnie pomysłu, ale na pewno nie walka z Holly, nie po takiej dominacji nowej mistrzyni.

    Problem z tym, ze nie wiadomo jak Holm sobie poradzi z zawodniczka, ktora potrafi poruszać sie w pozycji bokserskiej. Ewentualna porażka niwej mistrzyni to strzał w stopę dla ufc. Dlatego niestety podejrzewam, ze zobaczymy szybki rewanż. Dana raczej nie bedzie ryzykował bo wie że ten rewanż wygeneruje rekord ppv

  3. UFC nie zaryzykuje walki Holm-Tate. Byłaby zbyt duża szansa na zwycięstwo Mieshy i w konsekwencji na utratę takiego hajsu z rewanżu, o jakim nam się nie śniło. No i zawał Danki też pewny

  4. Ta porażka była dobra dla sportu (bo medialnie Ronda bardzo "kanibalizowała" całe UFC – media chciały pisać i mówić tylko o niej), ale była smutna dla niej – tyle hejtu się przelało, że mi było jej po prostu szkoda. Nie mówiąc już o tym, jak zbierała młotki leżąc nieprzytomna. Musi wrócić i powinna być już znacznie "mądrzejsza" w stójce i nie rezygnować z balach.

  5. Matszo92

    Problem z tym, ze nie wiadomo jak Holm sobie poradzi z zawodniczka, ktora potrafi poruszać sie w pozycji bokserskiej. Ewentualna porażka niwej mistrzyni to strzał w stopę dla ufc. Dlatego niestety podejrzewam, ze zobaczymy szybki rewanż. Dana raczej nie bedzie ryzykował bo wie że ten rewanż wygeneruje rekord ppv

    Jak to nie wiadomo. Z Pennington walczyła przecież. Ledwo co wygrała niejednogłośną decyzją sędziowską. Raquel nie jest może najlepszą bokserką po Holm w dywizji, ale… to w sumie jedyne co robi w walkach 🙂 boksuje i dociska.

  6. Mnie porażka Rondy cieszy, odświeży to nieco dywizję. Swoją drogą,. Dana przeżył niezły zawał 😀 Porażka Conora i dana osiwieje…. oh wait 😀

  7. Cloud

    Jak to nie wiadomo. Z Pennington walczyła przecież. Ledwo co wygrała niejednogłośną decyzją sędziowską. Raquel nie jest może najlepszą bokserką po Holm w dywizji, ale… to w sumie jedyne co robi w walkach 🙂 boksuje i dociska.

    Walki taktyczne i dużo równiejsze w oczach będą się zdarzać jeśli nie będzie takich missmatchy konkretnych płaszczyzn jak to zwykle bywało, gdy Ronda była dużo lepszą grapplerką, a walkę przenosiła na matę i gdy Asia była dużo lepszą strikerką od rywalek. Gdy trafiły na przeszkody sobotniej nocy to Asia pokazała większą klasę mistrza prowadząc walkę tam, gdzie powinna i chciała.

    Nic więc dziwnego, że walka z Raquel np. była dużo bardziej wyrównana niż z Rondą w stójce. Tak samo jak to, że walka z Valerie była dużo bardziej wyrównana niż z kilkoma wyżej notowanymi, ale dużo gorszymi strikerkami id od Asii i od Valerie.

  8. Suchar

    UFC nie zaryzykuje walki Holm-Tate. Byłaby zbyt duża szansa na zwycięstwo Mieshy i w konsekwencji na utratę takiego hajsu z rewanżu, o jakim nam się nie śniło. No i zawał Danki też pewny

    Alegoryczna sytuacja do porażki Rumble'a z Cormierem.

  9. Jestem nadal w szoku. Może nie byłem jakimś fanem Rondy, ale mimo wszystko coś się właśnie zmieniło w MMA. Nie było tak dominującej zawodniczki/zawodnika w ogóle. I tak teraz się zastanawiam, prześwietlam te wcześniejsze wygrane Rowdy. Czy to ona była taka dobra, czy może to żeńskie MMA jest takie słabe? Ciężko jest mi sobie wyobrazić, że w męskim byłby taki potwór, który by kładł każdego w pierwszej rundzie, często w pierwszej minucie. To nierealne. Nawet taki dominator jak Jon Jones miewa decyzje. Żeńskie MMA chyba wciąż raczkuje i stąd taki fenomen Rondy. A może to tylko wypadek przy pracy, bo ostatnio więcej grała, pokazywała się, niż trenowała? Nie wiem, co myśleć, ratujcie 😉

  10. Benoit

    Alegoryczna sytuacja do porażki Rumble'a z Cormierem.

    Nie bardzo rozumiem, nie widzę żadnej alegorii. Rumble nigdy nie walczył z Jonesem, a już na pewno z nim nie wygrał, nie zrobiłby niesamowitego PPV, a Ronda zarabia więcej dla UFC niż Bones i nie ma żadnej godnej przeciwniczki oprócz Holm. To tak w dużym skrócie. Chyba, że chodzi ci o inne zależności. Możesz wytłumaczyć kto jest kim w tym porównaniu?

  11. Ciekaw jestem jak wyglądałaby walka Holm vs Zingano, ale ta druga jest po porażce z Rondą i nie walczyła od tamtej pory…

  12. I to jest właśnie piękne w MMA, każdy z każdym może wygrać. Ronda powinna pierw zawalczyć ze dwie walki, a potem jeśli wygra to niech walczy o pas. No ale każdy wie że Danka zrobi inaczej..

  13. Suchar

    Nie bardzo rozumiem, nie widzę żadnej alegorii. Rumble nigdy nie walczył z Jonesem, a już na pewno z nim nie wygrał, nie zrobiłby niesamowitego PPV, a Ronda zarabia więcej dla UFC niż Bones i nie ma żadnej godnej przeciwniczki oprócz Holm. To tak w dużym skrócie. Chyba, że chodzi ci o inne zależności. Możesz wytłumaczyć kto jest kim w tym porównaniu?

    Cormier jest tutaj odpowiednikiem Mieshy. Rumble z Jonesem zapowiadało się na dobrą bitkę, a tymczasem zastopował go ktoś słabszy od mistrza. W takim wypadku walka Rumble'a z Jonesem straciła na wartości. Jeśli Holm przegrałaby z Mieshą, to również zmarnowanoby potencjał rewanżu. Dlatego dla UFC będzie bezpieczniej poprowadzić na spokojnie Holm, albo ze słabszą pretendentką, albo przeczekać do powrotu Rondy, niż ryzykować jej wtopę z Tate.

  14. Czyli dobrze zrozumiałem, ale zależności to jest w tych sytuacjach jak na lekarstwo :). Nie wiadomo nawet, czy Rumble-Jones wykręciłoby lepszy wynik niż Cormier-Jones II. Tutaj mówimy prawdopodobnie o największej niespodziance w historii UFC, o przegranej zawodniczki, która sprzedawała znacznie więcej PPV niż Jones, lansowanej na potwora z innej planety, roznoszącej swoje przeciwniczki w 30 sekund. Nie mówiąc o tym, że Bones byłby sporym faworytem w walce z Johnsonem i wcześniej z nim nie przegrał. Po prostu te 2 przypadki rozgrywają się na innych poziomach, UFC musi być dużo bardziej ostrożne

  15. Kserokopiak

    Mnie porażka Rondy cieszy, odświeży to nieco dywizję. Swoją drogą,. Dana przeżył niezły zawał 😀 Porażka Conora i dana osiwieje…. oh wait 😀

    Jak on łysy jest to sobie osiwieć może ;p

  16. Dużo zmian zaszło w jej życiu i może to przez to? Jak wiemy ma nowego chłopaka, wydała książkę, zajmuje się różnego rodzaju promocjami, wsparciem. Staram się tłumaczyć jej, może nie tyle co porażkę, a styl walki, który nie przypominał mi jej z poprzednich walk. Niby agresywna, ale popełniała mnóstwo błędów, była trochę nieobecna.

    Trzymaj się Rondzia:cry:

  17. Benoit

    Alegoryczna sytuacja do porażki Rumble'a z Cormierem.

    Nie widzę tutaj absolutnie żadnej alegorii. Tłumaczenie wcale jej nie przybliżyło. Te dwie sytuacje nie mają zbyt wielu stycznych

    bart123

    była trochę nieobecna

    Tak, szczególnie po nokaucie

  18. allladino

    Moze juz sie jej mma znudzilo i motywacje stracila.Przeciez ma mozliwosci inaczej hajs zarabiac.

    Chłopie ale nie taki hajs jak od ufc…

  19. allladino

    Moze juz sie jej mma znudzilo i motywacje stracila.Przeciez ma mozliwosci inaczej hajs zarabiac.

    Chłopie ale nie taki hajs jak od ufc…

  20. Wszystkie jej zarobki są powiązane z jej występami w UFC. Jest w programach telewizyjnych, czasopismach, filmach akcji klasy b, nie dlatego, że ma jakieś uzdolnienia artystyczne, działa charytatywnie czy ciekawie postuje na social media, ale dlatego, że była niepokonaną mistrzynią UFC. Strata pasa to kilkudziesięcioprocentowa strata na jej gaży za następny film. W porównaniu z Rondą Kristen Stewart to wybitna aktorka, Ronda nie ma też jakiejś ekranowej urody. Dużo większe nadzieje wiązano z karierą filmową Giny Carano (gra aktorsko lepiej, lepiej też wygląda), a po zakończeniu kariery w MMA nie miała wielu ról (poboczne role, rola główna w najgorszym filmie Soderbergha i teraz czarny charakter w Deadpoolu).

  21. Wszystkie jej zarobki są powiązane z jej występami w UFC. Jest w programach telewizyjnych, czasopismach, filmach akcji klasy b, nie dlatego, że ma jakieś uzdolnienia artystyczne, działa charytatywnie czy ciekawie postuje na social media, ale dlatego, że była niepokonaną mistrzynią UFC. Strata pasa to kilkudziesięcioprocentowa strata na jej gaży za następny film. W porównaniu z Rondą Kristen Stewart to wybitna aktorka, Ronda nie ma też jakiejś ekranowej urody. Dużo większe nadzieje wiązano z karierą filmową Giny Carano (gra aktorsko lepiej, lepiej też wygląda), a po zakończeniu kariery w MMA nie miała wielu ról (poboczne role, rola główna w najgorszym filmie Soderbergha i teraz czarny charakter w Deadpoolu).

  22. Nie znoszę Rondy i nigdy jej nie trawiłem, ale Łysy dając jej natychmiastowy rewanż, zrobiłby dziewczynie straszna krzywdę. Laska właśnie została zgwałcona psychicznie w oktagonie i jeżeli się nie odbuduje mentalnie – skończy jak Barao czy Spider w swoich błyskawicznych rewanżach.Nie żebym nie chciał zobaczyć kolejnego wpierdolu jaki zaliczy wówczas od Holm, ale na miejscu Łysego – jeżeli zależałoby mi na tym co "najlepsze dla biznesu", to dałbym Pyskatej jakąś walkę na odbudowanie, a Holly – walkę z Mieshą (na która ta notabene zasługuje jak nikt inny obecnie). Oczywiście Danka tego pewnie nie zrobi, bo zbyt duża kasa jest na stole do wzięcia, a Rousey w tak szybkim rewanżu będzie pewnie wyglądała mentalnie jak Barao w drugim starciu z T.J.'em.Reasumując – Jeżeli tylko Hondzina będzie chciała natychmiastowego rewanżu (a znając jej ego – pewnie będzie chciała i to ją zgubi po raz kolejny), to pewnie go dostanie.

  23. Nie znoszę Rondy i nigdy jej nie trawiłem, ale Łysy dając jej natychmiastowy rewanż, zrobiłby dziewczynie straszna krzywdę. Laska właśnie została zgwałcona psychicznie w oktagonie i jeżeli się nie odbuduje mentalnie – skończy jak Barao czy Spider w swoich błyskawicznych rewanżach.
    Nie żebym nie chciał zobaczyć kolejnego wpierdolu jaki zaliczy wówczas od Holm, ale na miejscu Łysego – jeżeli zależałoby mi na tym co "najlepsze dla biznesu", to dałbym Pyskatej jakąś walkę na odbudowanie, a Holly – walkę z Mieshą (na która ta notabene zasługuje jak nikt inny obecnie). Oczywiście Danka tego pewnie nie zrobi, bo zbyt duża kasa jest na stole do wzięcia, a Rousey w tak szybkim rewanżu będzie pewnie wyglądała mentalnie jak Barao w drugim starciu z T.J.'em.
    Reasumując – Jeżeli tylko Hondzina będzie chciała natychmiastowego rewanżu (a znając jej ego – pewnie będzie chciała i to ją zgubi po raz kolejny), to pewnie go dostanie.

  24. Nie znoszę Rondy i nigdy jej nie trawiłem, ale Łysy dając jej natychmiastowy rewanż, zrobiłby dziewczynie straszna krzywdę. Laska właśnie została zgwałcona psychicznie w oktagonie i jeżeli się nie odbuduje mentalnie – skończy jak Barao czy Spider w swoich błyskawicznych rewanżach.
    Nie żebym nie chciał zobaczyć kolejnego wpierdolu jaki zaliczy wówczas od Holm, ale na miejscu Łysego – jeżeli zależałoby mi na tym co "najlepsze dla biznesu", to dałbym Pyskatej jakąś walkę na odbudowanie, a Holly – walkę z Mieshą (na która ta notabene zasługuje jak nikt inny obecnie). Oczywiście Danka tego pewnie nie zrobi, bo zbyt duża kasa jest na stole do wzięcia, a Rousey w tak szybkim rewanżu będzie pewnie wyglądała mentalnie jak Barao w drugim starciu z T.J.'em.
    Reasumując – Jeżeli tylko Hondzina będzie chciała natychmiastowego rewanżu (a znając jej ego – pewnie będzie chciała i to ją zgubi po raz kolejny), to pewnie go dostanie.

  25. Raven

    Nie znoszę Rondy i nigdy jej nie trawiłem, ale Łysy dając jej natychmiastowy rewanż, zrobiłby dziewczynie straszna krzywdę. Laska właśnie została zgwałcona psychicznie w oktagonie i jeżeli się nie odbuduje mentalnie – skończy jak Barao czy Spider w swoich błyskawicznych rewanżach.
    Nie żebym nie chciał zobaczyć kolejnego wpierdolu jaki zaliczy wówczas od Holm, ale na miejscu Łysego – jeżeli zależałoby mi na tym co "najlepsze dla biznesu", to dałbym Pyskatej jakąś walkę na odbudowanie, a Holly – walkę z Mieshą (na która ta notabene zasługuje jak nikt inny obecnie). Oczywiście Danka tego pewnie nie zrobi, bo zbyt duża kasa jest na stole do wzięcia, a Rousey w tak szybkim rewanżu będzie pewnie wyglądała mentalnie jak Barao w drugim starciu z T.J.'em.
    Reasumując – Jeżeli tylko Hondzina będzie chciała natychmiastowego rewanżu (a znając jej ego – pewnie będzie chciała i to ją zgubi po raz kolejny), to pewnie go dostanie.

    Po dwakroć się zgadzam.

  26. Raven

    Nie znoszę Rondy i nigdy jej nie trawiłem, ale Łysy dając jej natychmiastowy rewanż, zrobiłby dziewczynie straszna krzywdę. Laska właśnie została zgwałcona psychicznie w oktagonie i jeżeli się nie odbuduje mentalnie – skończy jak Barao czy Spider w swoich błyskawicznych rewanżach.
    Nie żebym nie chciał zobaczyć kolejnego wpierdolu jaki zaliczy wówczas od Holm, ale na miejscu Łysego – jeżeli zależałoby mi na tym co "najlepsze dla biznesu", to dałbym Pyskatej jakąś walkę na odbudowanie, a Holly – walkę z Mieshą (na która ta notabene zasługuje jak nikt inny obecnie). Oczywiście Danka tego pewnie nie zrobi, bo zbyt duża kasa jest na stole do wzięcia, a Rousey w tak szybkim rewanżu będzie pewnie wyglądała mentalnie jak Barao w drugim starciu z T.J.'em.
    Reasumując – Jeżeli tylko Hondzina będzie chciała natychmiastowego rewanżu (a znając jej ego – pewnie będzie chciała i to ją zgubi po raz kolejny), to pewnie go dostanie.

    Po dwakroć się zgadzam.

  27. Pytanie czy to Ronda napisala, czy tez ktos ogarniety z jej managementu po prostu wrzucil pare linijek dla dobrego wizerunku.

  28. Pytanie czy to Ronda napisala, czy tez ktos ogarniety z jej managementu po prostu wrzucil pare linijek dla dobrego wizerunku.

  29. CongaBonga

    Jak on łysy jest to sobie osiwieć może ;p

    Ironia, panie, ironia 😀

    Raven

    Nie znoszę Rondy i nigdy jej nie trawiłem, ale Łysy dając jej natychmiastowy rewanż, zrobiłby dziewczynie straszna krzywdę. Laska właśnie została zgwałcona psychicznie w oktagonie i jeżeli się nie odbuduje mentalnie – skończy jak Barao czy Spider w swoich błyskawicznych rewanżach.
    Nie żebym nie chciał zobaczyć kolejnego wpierdolu jaki zaliczy wówczas od Holm, ale na miejscu Łysego – jeżeli zależałoby mi na tym co "najlepsze dla biznesu", to dałbym Pyskatej jakąś walkę na odbudowanie, a Holly – walkę z Mieshą (na która ta notabene zasługuje jak nikt inny obecnie). Oczywiście Danka tego pewnie nie zrobi, bo zbyt duża kasa jest na stole do wzięcia, a Rousey w tak szybkim rewanżu będzie pewnie wyglądała mentalnie jak Barao w drugim starciu z T.J.'em.
    Reasumując – Jeżeli tylko Hondzina będzie chciała natychmiastowego rewanżu (a znając jej ego – pewnie będzie chciała i to ją zgubi po raz kolejny), to pewnie go dostanie.

    Mądrze prawi, polać mu!

  30. CongaBonga

    Jak on łysy jest to sobie osiwieć może ;p

    Ironia, panie, ironia 😀

    Raven

    Nie znoszę Rondy i nigdy jej nie trawiłem, ale Łysy dając jej natychmiastowy rewanż, zrobiłby dziewczynie straszna krzywdę. Laska właśnie została zgwałcona psychicznie w oktagonie i jeżeli się nie odbuduje mentalnie – skończy jak Barao czy Spider w swoich błyskawicznych rewanżach.
    Nie żebym nie chciał zobaczyć kolejnego wpierdolu jaki zaliczy wówczas od Holm, ale na miejscu Łysego – jeżeli zależałoby mi na tym co "najlepsze dla biznesu", to dałbym Pyskatej jakąś walkę na odbudowanie, a Holly – walkę z Mieshą (na która ta notabene zasługuje jak nikt inny obecnie). Oczywiście Danka tego pewnie nie zrobi, bo zbyt duża kasa jest na stole do wzięcia, a Rousey w tak szybkim rewanżu będzie pewnie wyglądała mentalnie jak Barao w drugim starciu z T.J.'em.
    Reasumując – Jeżeli tylko Hondzina będzie chciała natychmiastowego rewanżu (a znając jej ego – pewnie będzie chciała i to ją zgubi po raz kolejny), to pewnie go dostanie.

    Mądrze prawi, polać mu!

  31. MuraS

    Wszystkie jej zarobki są powiązane z jej występami w UFC. Jest w programach telewizyjnych, czasopismach, filmach akcji klasy b, nie dlatego, że ma jakieś uzdolnienia artystyczne, działa charytatywnie czy ciekawie postuje na social media, ale dlatego, że była niepokonaną mistrzynią UFC. Strata pasa to kilkudziesięcioprocentowa strata na jej gaży za następny film. W porównaniu z Rondą Kristen Stewart to wybitna aktorka, Ronda nie ma też jakiejś ekranowej urody. Dużo większe nadzieje wiązano z karierą filmową Giny Carano (gra aktorsko lepiej, lepiej też wygląda), a po zakończeniu kariery w MMA nie miała wielu ról (poboczne role, rola główna w najgorszym filmie Soderbergha i teraz czarny charakter w Deadpoolu).

    Filmach akcji klasy B? To jakie są A w tych czasach? Wystąpiła w jednych z największych filmow ostatnich lat, come on…

  32. MuraS

    Wszystkie jej zarobki są powiązane z jej występami w UFC. Jest w programach telewizyjnych, czasopismach, filmach akcji klasy b, nie dlatego, że ma jakieś uzdolnienia artystyczne, działa charytatywnie czy ciekawie postuje na social media, ale dlatego, że była niepokonaną mistrzynią UFC. Strata pasa to kilkudziesięcioprocentowa strata na jej gaży za następny film. W porównaniu z Rondą Kristen Stewart to wybitna aktorka, Ronda nie ma też jakiejś ekranowej urody. Dużo większe nadzieje wiązano z karierą filmową Giny Carano (gra aktorsko lepiej, lepiej też wygląda), a po zakończeniu kariery w MMA nie miała wielu ról (poboczne role, rola główna w najgorszym filmie Soderbergha i teraz czarny charakter w Deadpoolu).

    Filmach akcji klasy B? To jakie są A w tych czasach? Wystąpiła w jednych z największych filmow ostatnich lat, come on…

  33. Napiszę to kolejny raz, należała jej się ta lekcja i uciekanie teraz od mediów. Może po prostu dzięki temu stanie się nie tylko lepsza zawodniczką ale człowiekiem, zacznie szanować inne rywalki a pewność siebie nie stanie się taką chujową butą, jaką od niej zalatywalo już dość długo

  34. Napiszę to kolejny raz, należała jej się ta lekcja i uciekanie teraz od mediów. Może po prostu dzięki temu stanie się nie tylko lepsza zawodniczką ale człowiekiem, zacznie szanować inne rywalki a pewność siebie nie stanie się taką chujową butą, jaką od niej zalatywalo już dość długo

  35. baju

    Filmach akcji klasy B? To jakie są A w tych czasach? Wystąpiła w jednych z największych filmow ostatnich lat, come on…

    F&F 7 rozumiem ? Tak jestem świadomy ile zarobił ten film, natomiast jakość tego "dzieła" pozostawia wiele do życzenia. Gatunek kina akcji, generalnie się zeszmacił w XXI wieku. Jeśliby F&F zrobiono w latach 80 albo 90 to byłby uznawany za słaby film (w rozumieniu komercyjnym). Słabe sceny pościgów (chociaż poprawili się w stosunku do pierwszych części), eksplozje robione w CGI do tego słaba fabuła i gra aktorska. Za sukcesem tego filmu stoi brak jakiejkolwiek konkurencji.

  36. baju

    Filmach akcji klasy B? To jakie są A w tych czasach? Wystąpiła w jednych z największych filmow ostatnich lat, come on…

    F&F 7 rozumiem ? Tak jestem świadomy ile zarobił ten film, natomiast jakość tego "dzieła" pozostawia wiele do życzenia. Gatunek kina akcji, generalnie się zeszmacił w XXI wieku. Jeśliby F&F zrobiono w latach 80 albo 90 to byłby uznawany za słaby film (w rozumieniu komercyjnym). Słabe sceny pościgów (chociaż poprawili się w stosunku do pierwszych części), eksplozje robione w CGI do tego słaba fabuła i gra aktorska. Za sukcesem tego filmu stoi brak jakiejkolwiek konkurencji.

  37. A za sukcesem kasowym (który jest fenomenalny jak na takiego gniota) ostatniej części stoi nie kto inny jak Paul Walker. Gdyby nie to, że zginął w wypadku to ten film zarobiłby może połowę tego co wykręcił.

  38. A za sukcesem kasowym (który jest fenomenalny jak na takiego gniota) ostatniej części stoi nie kto inny jak Paul Walker. Gdyby nie to, że zginął w wypadku to ten film zarobiłby może połowę tego co wykręcił.

  39. MuraS

    F&F 7 rozumiem ? Tak jestem świadomy ile zarobił ten film, natomiast jakość tego "dzieła" pozostawia wiele do życzenia. Gatunek kina akcji, generalnie się zeszmacił w XXI wieku. Jeśliby F&F zrobiono w latach 80 albo 90 to byłby uznawany za słaby film (w rozumieniu komercyjnym). Słabe sceny pościgów (chociaż poprawili się w stosunku do pierwszych części), eksplozje robione w CGI do tego słaba fabuła i gra aktorska. Za sukcesem tego filmu stoi brak jakiejkolwiek konkurencji.

    Oki, ja nie oceniam jakości, sam uważam, że film był chujowy, ale czy w tych czasach powstają jakieś większe, lepsze produkcje jeśli chodzi o akcje? Bond może, ale to klasyka zrobiona na nowo.

  40. MuraS

    F&F 7 rozumiem ? Tak jestem świadomy ile zarobił ten film, natomiast jakość tego "dzieła" pozostawia wiele do życzenia. Gatunek kina akcji, generalnie się zeszmacił w XXI wieku. Jeśliby F&F zrobiono w latach 80 albo 90 to byłby uznawany za słaby film (w rozumieniu komercyjnym). Słabe sceny pościgów (chociaż poprawili się w stosunku do pierwszych części), eksplozje robione w CGI do tego słaba fabuła i gra aktorska. Za sukcesem tego filmu stoi brak jakiejkolwiek konkurencji.

    Oki, ja nie oceniam jakości, sam uważam, że film był chujowy, ale czy w tych czasach powstają jakieś większe, lepsze produkcje jeśli chodzi o akcje? Bond może, ale to klasyka zrobiona na nowo.

  41. baju

    Oki, ja nie oceniam jakości, sam uważam, że film był chujowy, ale czy w tych czasach powstają jakieś większe, lepsze produkcje jeśli chodzi o akcje? Bond może, ale to klasyka zrobiona na nowo.

    Hollywood jest skupione na adaptacjach komiksów oraz remake'ach i sequelach filmów. Adaptacje komiksów mają tą przewagę nad filmami akcji, że maja rozpoznawalną markę, duże możliwości crossellu (właściwie wszystkiego) i nie ma problemu z PG 13. Dla producentów żyła złota. Rating MPAA zabił wysokobudżetowe kino akcji, bo producenci z Hollywoodu nie rzucą dużych pieniędzy na film z klasyfikacją MPAA.

  42. baju

    Oki, ja nie oceniam jakości, sam uważam, że film był chujowy, ale czy w tych czasach powstają jakieś większe, lepsze produkcje jeśli chodzi o akcje? Bond może, ale to klasyka zrobiona na nowo.

    Hollywood jest skupione na adaptacjach komiksów oraz remake'ach i sequelach filmów. Adaptacje komiksów mają tą przewagę nad filmami akcji, że maja rozpoznawalną markę, duże możliwości crossellu (właściwie wszystkiego) i nie ma problemu z PG 13. Dla producentów żyła złota. Rating MPAA zabił wysokobudżetowe kino akcji, bo producenci z Hollywoodu nie rzucą dużych pieniędzy na film z klasyfikacją MPAA.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.