Prezydent UFC, Dana White chciałby rewanżu między swoją ulubienicą Rondą Rousey a nową królową dywizji koguciej, Holly Holm.

Na konferencji prasowej po gali UFC 193 w Melbourne, w Australii, White przekazał swój pomysł na kolejne starcie między „Rowdy” a Holm:

Rewanż jest w tym momencie bardzo sensowny. Myślę, że wiele ludzi z chęcią by to zobaczyło.

Holm, która do walki weszła jako największy underdog w historii MMA, zdeklasowała byłą mistrzynię, ostatecznie ciężko nokautując ją w drugiej rundzie pojedynku.

Co ciekawe, Holly nie ma nic przeciwko drugiej walce z Rousey. Poniżej jej wypowiedź z tej samej konferencji prasowej:

Uważam, że rewanż na pewno ma sens. Wiem co to znaczy przegrać – wtedy chce się rewanżu, zemsty. Taki mistrz jak Ronda, która dokonała niesamowitych rzeczy, zasługuje na rewanż. Nie patrzę na pas z myślą, że czegoś dokonałam. Uważam, że wciąż muszę sporo zrobić.

Dana White nie podał żadnego terminu, w którym taki rewanż mógłby się odbyć.

47 KOMENTARZE

  1. Ronda nie ma prawa dostać walki w najbliższych 6 miesiącach, lekarze jej nie dopuszczą. UFC200 to idealny termin. Problem z tym że u Edmonda to ona stójki już nie poprawi.

  2. Szady

    Rewanż jest w tym momencie bardzo sensowny. Myślę, że wiele ludzi z chęcią by to zobaczyło.

    Hahahaha. Bardzo sensowny?! Holm zrobiła szmatę z Rondy. To nawet nie była walka tylko upokorzenie, egzekucja. Nawet Aśka tak potwornie nie zgwałciła Esparzy czy Pene. Oglądam tę walkę 3 raz i widzę tylko obijanego jak dziecko buma latającego za prawdziwym zawodnikiem MMA. Pierwszy raz oglądałem w tej (kobiecej) wadze zawodniczkę, która nie porusza się ja zwykła baba. Nie widzę jak Ronda może dogonić w tej chwili Holly.

  3. No i to samo będzie z Rudym. Dostanie ciężki wpierdol, ale że Łysy ma taki kisiel w gaciach na myśl o nim jak niektórzy tutaj na forum to będzie natychmiastowy rewanż.

  4. Najlepsze rozwiązanie dla UFC: Dać gdzieś w marcu walke Holly vs Miesha, a Rondzie dać odpocząć do UFC200, tam zestawić ją z wygraną tego pojedynku. Ja bym tak to widział.

  5. Myślę że wszyscy chcieliby rewanżu i nie mieliby nic przeciwko, oprócz samego filaru tego tematu – pani Rondy. Coś czuję że ona po prostu była kreowana na gwiazdę, teraz wyszło szydło z worka, coś mi się widzi że może już być spenetrowana psychicznie i nie być zawodniczką co kiedyś, mniej więcej to samo co pająk Silva, tylko on zawsze młócił wszystkich najlepszych, ale nijak porównać MD do koguciej kobiet :confused:

  6. Myślicie, że Holly "zdillashawowała" Rondę? Że będzie jej kryptonitem? Ja nie jestem mimo wszystko przekonany. Jasne, z taką stójką i przede wszystkim "gejplanem", to Ronda nie ma czego szukać z Holm, ale wydaje mi się, że obóz Rousey zlekceważył przeciwniczkę. W sumie nie jest to tak całkiem dziwne, Ronda wydawała się terminatorem, a balacha złotym środkiem na wszystko. W dodatku zaczęła nokautować (wiadomo, że ogórzycę, ale zawsze). Tymczasem Holm po debiucie w UFC nie dawała symptomów, że może być tak zajebiście poukładana i tak mocno bić. Jej walki z Pennington i Reneau były w chuj nijakie, bezpłciowe.

    Ja bym nie dawał natychmiastowego rewanżu, bo nimi rzygam, poza tym Ronda dostała jedno z najcięższych KO jakie ostatnio widziałem, więc niech sobie odpocznie. Po jednej wygranej walce bym prędzej ją wystawił do Holm.

  7. Ja widzę dwie opcje w rewanżu. Albo Ronda się psychicznie nie odbuduje, będzie chciała za wszelką cenę pomścić swoje upokorzenie i druga walka będzie powtórką z rozrywki. Druga opcja to taka, że Ronda się pozbiera, wyciągnie wnioski i podejdzie do sprawy tak jak powinna i pokona Holly tym, w czym jest najlepsza, to jest grapplingu.

  8. baju

    Jakie ME. Jones pas odzyskuje w głównej walce. 😉

    Narkomana na ME? Przestań. Ronda więcej hajsu ściągnie ;p

    Co do natychmiastowego rewanżu: po takim zdeklasowaniu to nie na miejscu. Ronda powinna kogoś dostać, ew przeczekać, w tym czasie Holly powinna zawalczyć z Tate.
    To ma sens.

    I dla Rondy lepiej – serio, latając po tym oktagonie i szukając na siłę cepa ala Roy Nelson nie wyglądało to dobrze. Wiem @Benoit się ze mną nie zgadzasz, i uważasz , że po prostu była "chaotyczna" ale…w życiu nie widziałem tak żenującego chaosu chyba. Przynajmniej w ostanim czasie w UFC. To wyglądało skrajnie amatorsko.

  9. Tak się dziwicie z tym rewanżem jakbyście 1 raz oglądali UFC. Tu chodzi o siano a taki rewanż może rozjebać bank u Danki:bomb: z dupy to jest rewanż Caina z Werdumem ale tutaj jest w pełni usprawiedliwiony( Ronda mega dominatorka w swojej wadze i deklasowała swoje rywalki) i z chęcią go obejrzę!

  10. Ja mimo wszystko nie chciałbym oglądać rewanżu. Holly jako spory underdog kompletnie zdeklasowała Rondę, powinna teraz dostać kogoś z dobrą passą, a nie Rowdy, którą prawdopodobnie też pojedzie w podobnym stylu w rewanżowej walce.

  11. @halibut problem z Rondą był taki że rywalki same jej się "podkładały", pakowały się w debilny sposób w poddania, albo nadziewały na dosyć proste ciosy. Rousey sama uwierzyła w to że może znokautować Mayweathera, ale w tej walce została "zrondowana". Tak jak wcześniej rywalki podpalały się i zamiast z głową, wchodziły do walki z nadmiernymi emocjami, tak tutaj Holm po profesorsku ośmieszyła Rondę, która podpaliła się jak amatorka. Co do kluczowego faktu czyli jakie szanse ma Ronda w rewanżu, obawiam się że nie będzie tak łatwo, przegrała walkę, ale przede wszystkim czuje że kompletnie posypie się teraz psychicznie, w przeciwieństwie do Holly która podbudowała się tą wygraną. Rousey sprowadzić i poddać Holm będzie miała znowu ciężko, a stójki drastycznie nie rozwinie przez te pół roku do UFC200.

  12. Szanowna redakcjo dobrze by było przeprowadzić ankietę na temat tego rewanżu. Wynik głosowania można przedstawić UFC. W przełomowych bądź trudnych przypadkach dobrze jest znać zdanie opinii publicznej. Ankiety są fajne, ludzie chętnie głosują . Już kiedyś prosiłem o ankietę bez skutku.

  13. @Orest spokojnie też jestem fanem Caina ale raz że Werdum go zbił na jego ziemi a 2 to że Cain ciągle walczy z tymi samymi zawodnikami i to jest nudne już po prostu nawet jak dla fana Caina:wink: 3 sprawa walczy chłop 1 na 2 lata że już powoli zapominam jak on wygląda w klatce. Ronda demolowała swoje ostatnie rywalki w kilka sekund, jest( teraz chyba już pasuje słowo była) największą gwiazdą UFC i potworem medialnym. Nawet mówiąc najprościej mógł jej się trafić słabszy dzień i rewanż jest jak najbardziej wskazany. Lepiej wyjaśniłem @Orest ?:wink:

  14. Grubas

    @Orest spokojnie też jestem fanem Caina ale raz że Werdum go zbił na jego ziemi a 2 to że Cain ciągle walczy z tymi samymi zawodnikami i to jest nudne już po prostu nawet jak dla fana Caina:wink: 3 sprawa walczy chłop 1 na 2 lata że już powoli zapominam jak on wygląda w klatce. Ronda demolowała swoje ostatnie rywalki w kilka sekund, jest( teraz chyba już pasuje słowo była) największą gwiazdą UFC i potworem medialnym. Nawet mówiąc najprościej mógł jej się trafić słabszy dzień i rewanż jest jak najbardziej wskazany. Lepiej wyjaśniłem @Orest ?:wink:

    Ja tylko się przekomarzałem, sam mam identyczne zdanie, Cain powinien stoczyć walkę z np Miocicrm o TS i dopiero rewanż, no ale UFC ma inną wizję, tak czy siak pas wraca do właściciela:) pozdro

  15. Reważ będzie niemal na bank, chyba, że sama Ronda nie będzie go chciała. W ostatnich latach jak taki "ustabilizowany" mistrz przegrywał, to dostawał momentalnie rewanż, przykłady:
    – Pająk
    – Edgar
    – Cain ostatnio.

    Oczywiście były też wyjątki (Rumcajs, Cain z Dos Santosem czy też właśnie Dos Santos), ale im większa gwiazda, tym większa szansa na szybki remach, a wiadomo kim jest Ronda…

    Osobiście byłbym przeciwny jednak, Ronda powinna się odbudować psychicznie i dostać trochę czasu na uzupełnienie swoich ewidentnych braków. Mimo wszystko ona wyglądała w tej walce jeszcze gorzej niż Cain w walce z Werdumem, jej stójka to był jakiś koszmar.

  16. Najsensowniejsze wydaja sie dwa zestawienia:

    1. Holm vs. Nunes
    2. Ronda vs. Tate

    Ronda juz sama w sobie jest maszynka do robienia siana – z pasem czy bez. Zamiast od razu dawac rewanz Holly mozna troche podbudowac jej nazwisko i wartosc obroną pasa z Nunes (miala walczyc z Ronda). Miesha dostanie swoja kolejna walke z Ronda – jesli nie chce niech wiecej nie 'pierdoli o swojej niedoli'.

    Ogladalem dzisiaj ta walke kilka razy…i w sumie Ronda zawalczyla tak jak zawsze – po pudzianowemu (zachowujac proporcje umiejetnosci) – wjechala jak dzik w zoledzie i chciala zgniesc (doslownie) swoja przeciwniczke. Wcale nie walczyla jakos slabiej niz do tej pory…gorzej byla przygotowana fizycznie – to fakt. Ale bez kitu Holly ja po prostu zdeklasowala…juz nie chodzi o sam boks ale o to, ze dorownywala jej silowo.

    Poprzednie przeciwniczki Ronda wlasnie silowo dominowala+judo… zlapac, pierdolnac o ziemie albo siatke i tam poddac/ubic cepami/mlotkami.

    Nie jestem przekonany czy samo UFC bedzie darzyc do szybkiego rewanzu…nie zdziwilbym sie gdyby wynik byl podobny.

    Ronda tylko raz wyszla poza 1r. nawet nikt nie wie jaka ma kondycje (moze Travis moglby cos powiedziec) i wcale bym sie nie zdziwil gdyby bylo tak jak napisal @maras, ze "Ronda znalazla swojego Dillashawa".

  17. Śmieszne jest to, ze daje się byłym mistrzom natychmiastowy rewanz. By zostać niekwestionowanym mistrzem ufc, trzeby byłego mistrza pokonac dwa razy. Pierwszy raz się nie liczy.
    Aldo naiwnie myśli, ze to go ominie, bo choć Conor posiada sztuczny pas, Jose będzie z nim walczyl 2 razy pod rząd, no chyba ze wtopi w pierwszej walce.
    Tak jak Cain jest zablokowany przez Werduma jego urlopem, tak tu Holly poczeka na powrót Rondy. UFC nie będzie ryzykować

  18. W tym momencie sensowny? Bo Ronda zły plan objęła? Heh…To miała po to 2 rundę by go zmienić i nie zrobiła tego ;]
    Jak dla mnie stójkowa deklasacja, a pare momentów do obalenia Ronda miała, a wyszło jak widzieliśmy…Włącznie z próbą balachy. Wygrało lepsze przygotowanie atletyczne i boks, bo walka zaczyna się od stójki, a między Rondą, a Holly jest tu duża różnica pod kątem technicznym.

  19. Holm jak JDS przed laty swietna kontorla w oktagonie, Ronda jak Cain z Werdumem, jezdziec bez glowy

  20. Po takim squashu jaki dała sobie zafundować Pyza (zero podstaw do natychmiastowego rewanżu), title shota powinna teraz w końcu dostać Miesha, bo przy takim streaku jaki ma – należy jej się to jak psu buda.Mam nadzieję, że Holm ponownie ujebie Pyskatą na chłodno.

  21. OH God please NOOOOOOOOOO.

    Te ciągłe rewanże robią niesamowity rozpierdol – psują całą drabinkę rankingową, blokują kandydatów itp.
    Tutaj nie ma ABSOLUTNIE żadnych podstaw do rewanżu, wszyscy widzieli walkę, nie była wyrównana nawet przez chwilę. Ronda zaprezentowała formę Mietka spod sklepu. Ronda powinna się odbudować jakąś walką, a do pasa dopuścić jakąś świeżą krew. Przecież jak Ronda wygra w rewanżu znów będzie pat, bo będzie miała zwycięstwa nad pierwszą 8 całej dywizji….
    Kolejny bezsens równie wielki jak rewanż Cain-Werdum, pas tymczasowy dla Aldo itd itp tutaj można mnożyć przykłady. UFC powiela coraz częściej błędy boksu, odchodząc nagminnie od wypracowanych zasad w wygodnych sobie przypadkach.

  22. Rewanż… ehh jestem na nie.Zobaczyłem walkę kilka razy i nawet wyobraziłem sobie jak by to było gdybym nie znał tych pań. I wiecie co? Holly zrobiła z Rondy totalną amatorkę. To wyglądało jak obijanie dzieciaka. Za taki występ nie należy się rewanż.

  23. Tu ja, osobiscie widze pewien problem. Po pierwsze, jak tu ktos wyzej wspomnial pyza po tym nokaucie bedzie musiala pauzowac mimimum pare miechow,bodajze 6. Ciekawy jestem czy dadza Holm jakas inna przeciwniczke w tym czasie? Czy beda kombinowac, zeby Holly koniecznie z nia wygrala zeby doszlo do tego rewanzu o pas. (kombinacje podobne do tych z rudym i jego starciu z Aldo,zeby do niego doszlo za wszelka cene, uwazam jego walke z Mendesem za mocno podejrzana) Mysle, ze jak dadza obecnej mistrzyni np Mishe to do ponownej walki z Rousey o mistrzostwo moze nie dojsc a mysle, ze lysemu jednak na tym powinno zalezec. Najbezpieczniej bylo by zeby Holly po prostu poczekala na pyze, nie biorac zadnych pojedynkow w tymczasie ale czy tak bedzie?

  24. Jaki rewanż, ja się pytam, jaki rewanż? Holly zrobiła Rondzie z dupy jesień średniowiecza. Absolutna, totalna dominacja.  Ronda dostała za swoje pyskowanie. Teraz marsz do kolejki i grzecznie czekać. Zrobić walkę z Miesha, bo ma ładny winstreak i zasługuje na walkę o tytuł. Każdy zawodnik znajdzie swojego Dillashawa – pytanie, czy nastąpi to prędzej czy później.

  25. Swoją drogą były jakieś wywiady z Rondą? Asia miała zakończyć karierę Letourneau, choć było to na wyrost. Jednak widząc co zrobiła Holm z Rowdy nie zdzwiłbym się jakby ta druga jednak odpuściła sobie MMA 😉 Gwiazdą już jest…no, ale wciąż może trochę zarobić, stara nie jest, więc pewnie wróci 😉 No, ale to już tylko będzie mocna Rousey, grapplerka, która dominuje "prawie każdego", jakże inne było o niej myślenie przed ostatnią walką…

  26. Dana jest pewnie nie wiele mniej zrozpaczony niż jego ulubienica.
    I bardzo dobrze bo wyszło szydło z worka. Jak walka nie trwa mniej niż 30sek i nie da się rywalki łatwo rzucić przez biodro i poddać, a dodatkowo przyjmie kilka strzałów na łeb to zaczyna się histeria i nie wie Hondzia co robić.

  27. Brechtałbym jakby był rewanż i Ronda zawalczyła na chłodno, 25 minut sprowadzając i leżąc, nie walcząc o poddanie, żeby nie spuchnąć przedwcześnie przy silnej Holly. I tak 25minutowy lay and pray 😉 Czy Dana byłby chętny za trylogią wówczas ;)?

    Jako promujący efektowność i chyba sam miał do czynienia z boksem powinien się cieszyć, że ma holm jako mistrzynię. Ronda miała jako grappler to dobre, że kończyła tak szybko jak Mamed u nas 😉 Problem przyszedł, gdy ktoś pozbawił ją parteru, choć po części sama jest temu winna, bo nie próbowała zbytnio. A walka w MMA zaczyna się w stójce i w obecnych czasach ma wręcz większe znaczenie niż, gdy trafi do stójki. Do stójki się stawia, ze stójki się zawodników nie kładzie na matę.

  28. Born2kill

    Swoją drogą były jakieś wywiady z Rondą?

    Nie było, dopiero dziś wyszło to jej oświadczenie które pewnie już widziałeś

    Born2kill

    po części sama jest temu winna, bo nie próbowała zbytnio

    Moim zdaniem wcale nie próbowała, nie klinczowała, nie łapała Holly, nawet będąc w klinczu nie próbowała rzutów. To jedno obalenie wyszło bardziej przy okazji, bo klincz już był, ale to nie Ronda do niego dążyła.
    Po prostu chciała bić się w stójce i tyle, to było widać dość wyraźnie, uwierzyła w swoją genialność niezniszczalność i doskonałość…niestety kolejne ciosy nie wybiły jej tego z głowy

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.