Szymanski_
Federacja Fight Exclusive Night na swoją czternastą gale planowała zestawienie pojedynku mistrzowskiego pomiędzy Davym Gallonem a Pawłem Żelazowskim. Niestety wracający po kontuzji Gallon odmówił obrony pasa kategorii półśredniej ze względu na zbyt niską wagę, której przyczyną była niedawna kontuzja. Organizatorzy postanowili jednak nie rezygnować z występu Francuza w katowickim “Spodku” i starali się znaleźć dla niego godnego rywala w kategorii lekkiej. Pierwotnie pod uwagę brany był Adam Golonkiewicz, lecz kontuzja wyeliminowała opolanina z występu w Katowicach.

Paweł Jóźwiak, z którym udało nam się porozmawiać zdradził, że cały czas szukają odpowiedniego rywala dla Gallona, a obecnym faworytem jest mistrz kategorii lekkiej – Roman Szymański. Stawką starcia miałby być pas mistrzowski.

Niestety na drodze do tego pojedynku pojawiły się problemy różnorakiej natury. Jóźwiak twierdzi, że FEN złożył dobrą ofertę i piłeczka jest teraz po stronie menadżera (zarówno Gallona jak i Szymańskiego reprezentuje MDO Management) zawodników – Marcina Ossolińskiego.

Walka Gallon – Żelazowski byłaby niewątpliwie świetnym zestawieniem i na pewno wrócimy do niego przy okazji następnej gali. Niestety z powodów wagowych Davy nie jest w stanie nabrać odpowiedniej wagi na FEN 14 przez co staramy się mu znaleźć pojedynek w kategorii do 70 kg. Walka z Szymańskim byłaby prawdziwym hitem i godnym zastępstwem dla planowanego wcześniej zestawienia o tytuł -77 kg. Taka walka mistrz vs. mistrz z pewnością zadowoliłaby najbardziej wybrednych fanów MMA. Niestety management obu fighterów z niezrozumiałych dla mnie względów sprzeciwia się tej walce.

Skontaktowaliśmy się również z reprezentantem Gallona i Szymańskiego, Marcinem Ossolińskim, który w tej hipotetycznej walce widzi przede wszystkim problemy. Według niego byłoby to promowanie jednego zawodnika kosztem drugiego, co dla niego – jako menadżera obu – byłoby niewłaściwe i nieetyczne.

Nie wyobrażam sobie, by budować karierę jednego sportowca kosztem drugiego, w przypadku, kiedy obu z nich reprezentuję. Byłoby to z mojej strony niewłaściwe i nie tego oczekują ode mnie moi podopieczni. Poza tym potencjalnych przeciwników dla Romana było wielu – niektórzy bardzo interesujący – i żadnej z tych propozycji nie odmówiliśmy. To, że organizatorowi nie udało ich się “dopiąć” nie jest nasza winą, a już na pewno nie może z tego powodu cierpieć kariera zawodników.

Cały problem z rywalem Gallona wedle słów szefa MDO Management rozpoczął się od informacji, jaką otrzymał on od swoich kontaktów w Brazylii. Szykowany dla Szymańskiego Brazylijczyk miał mieć problemy ze zrobieniem limitu kategorii lekkiej, co zaniepokoiło Ossolińskiego, który przekazał informację organizatorom.

Kwestia wagi to nie tylko kwestia limitów wagowych i paruset gramów więcej. Wedle regulaminu FEN w pojedynkach mistrzowskich nie ma tolerancji wagowej, więc jakiekolwiek przekroczenie limitu przez jednego z walczących automatycznie zmieniałoby status walki – na walkę nie o pas. To oczywiście wiąże się z kwestiami sponsorskimi, bo przecież sponsorzy płacą za ekspozycję w określonym oknie czasowym i dziesięć minut więcej potrafi robić sporą różnicę. Dlatego gdy tylko doszły do mnie informacje, że rywal (nazwiska nie mogę podać ze względów kontraktowych, być może FEN postanowi powrócić do tego pomysłu i przysługuje im prawo przedstawienia sportowca w dogodnym dla nich terminie) może nie wypełnić limitu, przekazałem je organizatorom. I wtedy zaczęły się naciski na walkę Gallon – Szymański.

Pojedynek Gallon – Szymański byłby z pewnością gratką dla fanów MMA i świetnym zestawieniem na katowickie FEN. Nie dziwią zatem naciski organizatorów na doprowadzenie tego starcia do skutku. Z drugiej strony wątpliwości reprezentującego obu fighterów menadżera również są uzasadnione, choć w tym przypadku kluczową kwestią są z pewnością ustalenia z podopiecznymi. Postaramy się skontaktować z fighterami i dowiedzieć się ich opinii o tym elektryzującym, choć cały czas potencjalnym zestawieniu.

Jakub Bijan
FREESTYLE || GRECO

1 KOMENTARZ

  1. Czyli nie tylko KSW gustuje w zawodnikach z Brazylii 🙂

    Ale sytuacja dla menago faktycznie nieciekawa.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.