Były mistrz dywizji średniej UFC Robert Whittaker nie za bardzo przejął się słowami Seana Stricklanda, który niepochlebnie wyraził się na temat stylu walki Australijczyka.
Podczas konferencji prasowej dla sezonu 2024 przed galą UFC 296, Strickland umniejszył triumfowi swojego następnego oponenta, Dricusa Du Plessisa, nad Robertem Whittakerem. Zdaniem mistrza, Whittaker nie jest bowiem wszechstronnym fighterem:
Ta, pobił je****go Whittakera, ale zgadnijcie – ja bym, k***a, zniszczył Whittakera. J***ć go. Nie rozumiem, czemu jest to jakieś wielkie osiągnięcie ze strony Dricusa. Whittaker ma w walce tylko jedną rzecz. Ma wejście z mocnymi bombami. Dricus to zneutralizował. Nie miał na niego nic więcej.
Do komentarzy aktualnego mistrza, Seana Stricklanda, odniósł się sam zainteresowany – Robert Whittaker:
Nie sądzę, że próbował mi dokuczyć. Po prostu chciał umniejszyć moim umiejętnościom – a nie spodziewałem się, że będzie prawił mi laudacje, mówiąc szczerze. Cóż, nie uważam się za tak monotematycznego, jak on to nazwał.
Myślę, że mocne wejścia są moją zaletą, ale mam inne triki. Ale szczerze – nie przeszkadza mi to. Nie powiem, że go lubię, ale nie mam do niego nienawiści, bo on jedzie równo po wszystkich. Bez podziału na poszczególnych ludzi, poszczególne style, czy rasy, czy kolory. Po prostu wszystkim po równo mówi, żeby się odwalili.
Whittaker miał też okazję podzielić się swoją opinią na temat bójki na widowni w trakcie gali UFC 296, kiedy Strickland zaatakował Du Plessisa. Zdaniem Australijczyka, nie było to nic więcej, jak tylko odegrana scenka:
Od razu pomyślałem, że to było zaaranżowane, bo zdarzyło się w bardzo dziwny sposób. Wiedzieliście to – jak Strickland uprzejmie prosił ludzi, żeby się odsunęli, a potem wskoczył w stylu WWE i udawał, że rzuca ciosy. Wiecie co? Może to wszystko było dla naszej rozrywki, a w tym wypadku ciężko go za to winić, ale było to odrobinę głupie. W końcu jest mistrzem świata.
Sean Strickland i Dricus Du Plessis będą mieli okazję do wyjaśnienia swojego sporu już w głównej walce wieczoru gali UFC 297, 20 stycznia 2024 roku. Robert Whittaker z kolei zawalczy na następnej w kolejności gali pay-per-view – 17 lutego na UFC 298. Zmierzy się z Paulo Costą.