(There is no place like UFC)
UFC po raz kolejny zwalnia zawodników którzy nie do końca spełnili ich oczekiwania. W tym tygodniu z powody wiosennych porządków z organizacją pożegna się cała grupa fighterów. Są to: Christian Wellisch który przegrał na UFC 94 z Jakem O’Brienem. Dołączył do niego Eddie Sanchez po przegranej z Justinem McCullym na gali “UFC Fight for the Troops” oraz 28 letni zawodnik wagi MW Derek Downey który w UFC stoczył tylko jedną walkę. Niestety nie wykorzystał szansy i przegrał w niej z Nickem Catone na gali UFC Fight Night 17. Kolejną ofiarą Joe Silvy jest zawodnik wagi WW Luigi Fioravanti który po porażkach z Diego Sanchezem (finał TUF 7) i Anthony Johnsonem (UFC Fight Night 17) okazał się zbędny w UFC. Niestety w rosterze UFC nie zmieścił się również doświadczony weteran Rich Clementi który po ostatnich porażkach z Gleisonem Tibau (UFC Fight Night 17) oraz Grayem Maynardem (UFC 90) musi sobie poszukać nowego pracodawcy. Przed tymi porażkami Rich zaliczył 5 zwycięstw z rzędu min. z Anthony Johnsonem, Melvinem Guillardem, Samem Stoutem oraz Terry Etim więc dziwi mnie decyzja UFC o zwolnieniu go przed rewanżem z Anthony Johnsonem. Po raz kolejny UFC pokazało że w tej organizacji nie ma sentymentów i tym bardziej powinna cieszyć nas wygrana Tomasza Drwala z Ivanem Seratim.
Ale to dobrze! Nie zajmują miejsca perspektywicznym fighterom którzy czekają tylko na szanse debiutu w UFC.
Eddie Sanchez wywalony? Troche niespodziewanie..
Rich Clementi? Przesada…fajne walki dawał,chwilowy spadek formy i kopniak w dupę od razu…brawo UFC
to ja się dziwię czemu Jeremiego Horn’a jeszcze nie wykopali??!!
ufc 98 – franck mir walczy w maju ( facebook source … )
@R.O.B.
No to też mnie zdziwiło, miałem wrażenie że Clementii dobrze trzyma z UFC :/
Nigdy nie zapomnę mu jak przetoczył Guillarda z omoplaty 😉
Jak to gdzieś wyczytałem, „he really gets 'No love’ from UFC” 😉
Nie pierwszy raz go wyrzucają
racja, Clementi może dać jeszcze wiele dobrych walk, trochę szybko chłopaka skreślili. No cóż, na czyms (kimś) muszą oszczedzać by nie skonczyć jak Affliction 😉