Po walce wieczoru na UFC 148 gdzie Anderson Silva pokonał swojego szesnastego przeciwnika z rzędu w UFC, Rashad Evans w dość niezręczny sposób bo za pomocą Twittera zakończonego słowem „lol” próbował wyzwać mistrza wagi średniej do walki.  Ponieważ Evans nigdy nie walczył w w tej kategorii wagowej i dodatkowo w ostatniej walce zaliczył porażkę z Jonem Jonesem, informacja ta nie spodobało się fanom UFC.  Kilka dni  później również menadżerowie zawodnika poinformowali że Evans w żadnym wypadku nie zmienia dywizji a jego jedynym celem jest pas mistrza wagi półciężkiej.  Teraz jednak „Suga” w rozmowie z ESPN zrewidował swoją poprzednią wypowiedź o natychmiastowej walce o pas ale nie wykluczył zmiany wagi na niższą:

Zastanawiałem się ostatnio nad zejściem w dół. Nie zdecydowałem jeszcze co zrobię. W najbliższych miesiącach będę obserwował swoje ciało i na pewno poważnie się nad tym zastanowię.  Teraz szansę są jakieś pół na pół .

Ostatnia rzecz jaką chciałbym zrobić to zejść w dół i fizycznie być w połowie takim sportowcem jakim jestem obecnie.  Miałem już podobne doświadczenie kiedy trenowałem zapasy na uniwersytecie.  Obciąłem za dużo wagi , gdybym tego nie zrobił i walczył w wyższej wadze to moja kariera przebiegałaby dużo lepiej.

Jeśli jednak zejdę do średniej to nie będzie to jednorazowy wyskok.  Myślę o tym ponieważ dalej jestem w czołówce wagi półciężkiej więc trochę nie ma też sensu dla mnie schodzić w dół, poza tym że mógłbym walczyć z kimś innym.  W pół ciężkiej i tak walczę z dobrymi przeciwnikami takimi jak Jon Jones który jest twardzielem.

Na pewno muszą też wziąć pod uwagę fakt że jestem zawodnikiem półciężkiej i wydaje mi się że osiągam takie sukcesy w tej kategorii ponieważ będąc mniejszym zawodnikiem mam przewagę szybkości. Czyli coś czego może mi zabraknąć w wadze średniej.

Zapytany wprost na temat twitta proszącego o walkę z Pająkiem , „Suga” nie był już taki pewny że zasługuję na natychmiastowego title shota bo  powiedział:

Tak chciałbym walczyć z Andersonem w 185 funtach. Nie zrozum mnie źle, Anderson to mój ulubiony fighter. Jest kimś kogo traktowałem jak wzór od bardzo dawna.  Ale gdybym miał okazję się z nim zmierzyć to byłoby to spełnienie moich marzeń. Chciałbym walczyć od razu o pas ale realistycznie na to patrząc w wadze średniej są inni zawodnicy którzy zasługuję na tą walkę i wskoczyć na początek kolejki nie było by fair wobec nich. Wiec to co mógłbym zrobić to stoczyć najpierw walkę lub dwie w średniej i sprawić że to ja będę pierwszym kandydatem do walki o pas mistrza .

55 KOMENTARZE

  1. Osobiscie chcialbym go zobaczyc w sredniej, no ale jak ma byc cieniem samego siebie, to oczywiscie niech zostanie w polciezkiej. Plusem jest to, ze nie napala sie strasznie na Silve, i mysle ze z biegiem czasu po obserwacji swojej formy podejmie rozwazna i dobra decyzje.

  2. Jaki piękny byłby świat ,gdyby wielu zawodników zmieniło dywizje w której walczy. Ale walka Rashada z Andersonem mogło to by być coś. Tylko czy zawodnik który zaliczył KO z Machidą ,nie skończyłby tak samo z Silvą. Co jak co ,ale Pająk skończy każdego rywala którego skończyć można.

  3. Nie widzę powodu dla którego po zejściu do MW (w co w sumie wątpię) Rashad nie miałby otrzymać natychmiastowego title shoota.

  4. Rashad nie rozmieniaj się na drobne, znasz swoje ciało, wiesz że raczej nie da rady. Rashad w LHW!

  5. 1. świeża krew w MW

    2. czołowy zawodnik LHW

    tak jak mówiliście w szklanej szczęce, to było by chyba najciekawsze zestawienie

    podanie Weidmana na pożarcie Silvie jest bez sensu, zniszczyli by sobie przyszłego kandydata do walki o pas

    UFC pewnie poczeka co zrobi Lombart, ewentualnie wygrany Bisping – Stann

  6. śmieszy mnie ten hajp na Silve:) to, że nie odstaje nie wiadomo jak od reszty, pokazał już Sonnen… Anderson wygrywa walki właśnie tym swoim hajpem i strachem przeciwnika, to naprawdę paraliżuje, jak ktoś się kiedyś naprawdę bił to wie, że psychika to połowa sukcesu, a bez niej ni chu chu

    Weidman to młody, pewny siebie chłopak i jestem pewny, że zjadłby Spidera jak czarna wdowa swojego mena

  7. Ale czy Rashad nie straci na szybkości w kategorii MW?? nie wiem czy dobry to pomysł.Lepsza walka Rashada Silvy w LHW

  8. Rashad jak najbardziej pasuje do średniej, jara mnie mocno perspektywa walki z Silvą. A Sonnen wątpię, by coś zdziałał w lhw, o pasie nie ma co nawet marzyć.

  9. rashad zawsze byl dosc niski/slaby zasieg jak na LHW, niech troche miesnia zrzuci i scina smialo to MW, imo dobra decyzja

  10. niech poczeka , poki co jest troche gęsto w kolejce do Andersona: Weidman, Lombard, Boetsch, Bisping. Ale docelowo bardzo chetnie zobaczyłbym Rashada ze Spiderem. Świetne zapasy szybkośc i siła to jest to z czym anderson moze miec problem

  11. Jeżeli straci na szybkosci (proporcjonalnie), zyska pewnie na sile i jego zapasy będą jeszcze bardziej miażdżące.
    winter is comming

  12. No co Wy… odchudzony Irasiad może tylko zyskać na szybkości – ale ale. W LHW wygrywa w dużej mierze dzięki temu, że jest mały i wyjatkowo szybki. W średniej może mieć co najwyżej przewagę siły.

    Ogólnie niby fajny pomysł, ale jakoś nie widzę Rashada schodzącego niżej. Mimo wszystko z Silvą by miał szanse – zapasy gdzieś na poziomie Sonnena, skuteczna obrona przed poddaniami, dobry boks z fajną defensywą popartą niezłym balansem.

    Oczywiście stawiałbym na Silvę (vide walka Evans vs Smok), ale to i tak na ten moment najgroźniejszy rywal dla Pająka.

  13. Oczywiście stawiałbym na Silvę (vide walka Evans vs Smok), ale to i tak na ten moment najgroźniejszy rywal dla Pająka.

    Nie widzę wielu podobieństw: Machida to duży, bardzo silny półciężki ze świetnym defensywnymi zapasami, czego nie można powiedzieć o Pająku.

  14. Widzę, że na forach internetowych od pewnego czasu pojawiła się moda na negowanie osiągnięć sportowych najlepszych zawodników MMA.
    Oj żałośni, biedni i zawistni ludzie….jak maluczkim trzeba być żeby takie głupoty opowiadać…
    Nie dziwie się, że sportowcy nie chcą czytać newsów o sobie bo można się psychicznie załamać czytając takie bzdury.

  15. Zbijanie zbyt dużej ilości wagi jest głupie jeśli przy tym traci się szybkość, siłę a zyskuje jedynie odwodnienie. Poradził sobie z zasięgiem JJ najlepiej wg mnie. Zawsze lubiłem oglądać walki tych mniejszych jak na swoją kategorie jak: Lombard, Cormier, Fedor, Rashad czy sam Tyson z boksu, bo wiedziałem że sukces zawdzięczają umiejętnością a nie wzrostowi.

  16. Umiejetność wykorzystania wzrostu to też sztuka. Stójka Struve, a stójka Jonesa.

  17. Jon Jones powinien walczyć w ciężkiej, bo jest 'za duży', ale niech Rashad zbija te 20 funtów, eh gdzie tu logika?

  18. Jedno albo drugie, niech zbija każdy i sobie będzie 'potworem'. Co w tym złego? Daję radę to ok, jestem za ważeniem w dniu walki, ale jak czytam to hate'owanie na Jonesa to słabo się robi. Rashad ledwo co przegrał walkę o pas w półciężkiej to zaraz po porażce ma przechodzić niżej? Z każdym zawodnikiem tak robić (waga wyżej lub niżej), to gdzie tu sens rywalizacji?

  19. Dla mnie rywalizacja jest nie sprawiedliwa jak ktoś ma ręce i nogi dłuższe o pół metra.

  20. Z tego co wiem to nie zbija tylko Frankie Edgar. Właśnie przy zmienianiu wag szuka się rywalizacji, bo Rashad jeżeli zejdzie to nie po to żeby być mniejszym tylko po to żeby zdobyć pas.

  21. Nic na siłe. Jeżeli będzie czuł, że takie zbijanie nie wpływa zbytnio na jego dyspozycje to bardzo chętnie. W przeciwnym wypadku niech pozostaje w lhw

  22. Czyli ma sobie ręce i nogi obciąć o pół metra, bo to jest niesprawiedliwe? Mamy ważenie dzień przed galą, więc jak JJ potrafi zbić i walczyć na poziomie to co w tym złego? Ten pan próbował walczyć w 170 funtach, a jak się skończyło chyba wielu wie.

  23. Próbował i się mu udawało, a to, że później nie mógł/nie chciało mi się robić wagi to inna sprawa.

  24. To dlaczego Fjodor walczył w ciężkiej, a warunków to pod koniec kariery zbytnio nie miał? Można tak w nieskończoność się wykłócać. Na gali Strikeforce przewaga zasięgu przewaga zasięgu Rogera Gracie i Jorge Masividala mniej przeszkadzała, a też była znacząca. I wiadomo przy tych samych umiejętnościach wygrywasza większy/silniejszy.

  25. No dobra, mogę zgodzić się, że przy zmienianiu wag szuka się rywalizacji, ale po porażce o pas mistrzowski w danej kategorii nie uciekamy do wagi niżej/wyżej, bo raz się nie udało .
    I Frankie nie zbija wagi jak mówił po walce z Hendersonem i próbuje dalej ;-). Cro Cop (choć może to już przesadzam) też nie uciekał wagę niżej.

  26. Rshad nie powiedział kategorycznie, że przechodzi tylko rozwaza, Machida też cośtam przebąkuje, że jeśli nie zdobedzie pasa powalczy niżej. Zależy im poprostu na byciu mistrzem, a czy ważąc 84 czy 93 to już drugorzędna sprawa. Z CroCopem przesadziłeś.Smile

  27. to jakie wedlug was sa wymiary odpowiednie dla danej wagi?

    Skoro JDS jest za maly na HW, Crocop to samo… to co w HW maja byc sami sztywni dwu-metrowce+?

    Ja osobiscie uwazam, ze wzrost i zasieg Spidera sa CONAJMNIEJ na LHW, a nawet na HW.

  28. Można powiedzieć, że idealne są aktualne rozmiary mistrzów danje kategorii. Z resztą tu nie chodzi o rozmiar zawodnika tylko umięjętności i wykorzystanie swoich warunków fizycznych.

    @Kraver

    Są, tego nie da się ukryć, ale wysyłanie ich tylkodlatego, że reszta sobie z nimi nie radzi uważam za komunizm.
    winter is comming

  29. Jak dla mnie samo ścinanie wagi jest ok, jeżeli daje radę, to dlaczego nie. Nie podoba mi się tylko uciekanie ze swojej kategorii wagowej tylko dlatego że się ostatnio przegrało walkę o pas i nie widzi się za bardzo perspektyw na jego zdobycie, ale akurat Rashad mądrze dosyć gada i ciekawie by było gdyby przeszedł do MW. Ale nie chciałbym żeby dostał od razu title shota.

  30. Ścinanie wagi jest dopuszone  – więc jak ktoś lubi się katować i umie – czemu nie 😉 

    Co do Ryśka – on w sumie i w jednej i drugiej kategorii ma podobne szanse byc w czołówce. Ostatnio jego menago pisał, że Evans wcale nie myśli o przejściu do niżej kategorii, a na Twitterku zażartował. Sam Evans na gorąco pisał, że myśli jednak o LHW jako podstawowej kategorii, więc nie wiadomo jak będzie…Nawet z Bonsiskiem nie przejebał przed czasem, więc ma zadatki na mistrza. A jego walkę z Szogunem, Moczidą, Gustafsonem i spółką – z chęcią bym obejrzał

  31. Machida coś wspominał ,teraz Rashad. No i czas najwyższy. Bądźmy szczerzy ,ale Jon Jones’a nikt nie pokona ,chyba ze jakimś lucky punchem ,kiedyś ->komuś. Zawodnicy tacy jak Evans czy Machida mają aspiracje na bycie mistrzem ,i to się chwali… Bądźmy szczerzy ,że puki Bones będzie tam siedział ,żaden z nich nie ma szans. Dlatego zejście kategorie niżej jest fantastycznym pomysłem ,by uciec od pewnej monotoni ,spróbować czegoś nowego ,i co ważne mieć jakieś tam pewne szanse na mistrza z Silvą ,bo kto nie spróbuje ten nie wie ,a z Bones’em już spróbowali ,niestety z wynikiem negatywnym.

  32. Jeśli nie odbije się to zbytnio na formie Ryśka to przejście do MW uważam za bardzo dobrą sprawę.

  33. Rashad powinien spokojnie dać radę. Nawet w MW nie bedzie należał do najwiekszych zawodników.
    Tacy zawodnicay jak silva, rockhold, anthony jonson czy nawet boetsch sa od więksi. W średniej ma spore szanse z każdym wygrać swoimi zapasami, podobnie jak sonnen + ma lepsza stójke.

  34. Powtórzę to co kiedyś napisałem – Sonnen vs Evans albo w 84 kg, albo w umówionym catchweightcie.

  35. Chyba, że się miną i Sonnen pójdzie do LHW w trakcie przejścia Evansa do MW Smile

  36. tak na marginesie, ktoś wcześniej pisał o Machidzie – rozważał wzięcie walki w MW żeby "zostać w grze" podczas zablokowania całej dywizji (każdy z czołówki miał walki) w pierwszej połowie 2012, ale Soares poradził mu czekać, w końcu dostał Badera.

    Jeżeli chodzi o niego, cośtam kiedyś myślał (normalnie waży ok 97kg, więc nie zbija dużo do LHW) o przejściu do MW, ale nie przejdzie na stałę, dopóki jest tam Anderson, jeden z jego najbliższych przyjaciół. Fajnie byłoby, gdyby przeszedł po emeryturze Pająka i de facto przejął po nim panowanie w dywizji. W LHW dopóki jest tu JJ, nikt wg mnie nie ma szans na jego detronizację.

  37. Zawodnicy z LHW możliwe ,że jeszcze będą wyczekiwać decyzji Jonesa w sprawie zmiany dywiji przed ewentualnymi przejściami.

  38. Skończcie już to użalanie się nad tym, kto ma jakią przewagę warunków fizycznych i jakie to niesprawiedliwe. Zawodnik robi wagę, dobrze się czuje – koniec dyskusji. Każdy powinien walczyć w kategorii która mu odpowiada.

    A tak poza tym, warunki fizyczne to nie tylko wzrost i zasięg ale także np. szybkość, siła ciosu, wytrzymałość czy elastyczność stawów. Posiadanie dobrych warunków to jedno, wykorzystanie ich to zupełnie inna kwestia.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.