Solidna porcja wrześniowych pojedynków z udziałem Polaków mocno namieszała w Rankingu PL. W najnowszym zestawieniu zdecydowaliśmy się zrezygnować z pozycji pretendentów, jednocześnie rozszerzając rankingi do piętnastu miejsc.

Najmniej zmian pojawiło się w najcięższych kategoriach. W ciężkiej zestawienie opuścił nieaktywny od roku Paweł Nastula, tym samym na ostatnim miejscu w dziesiątce pojawił się Piotr Piotrowski z Nastula Team. W kategorii niżej usunęliśmy Marcina Bandla, który zszedł do średniej i nieaktywnego Marcina Łazarza. Na dwa miejsca zamykające top 10 awansowali Michał Bacik z Champions Team Poznań i Mateusz Jankowski z No Limits Toruń.

Największe roszady wystąpiły w limicie średnim. Zwycięstwa w Niemczech wychowanków Mirosława Oknińskiego Krzysztofa Jotki i Marcina Naruszczki dały im odpowiednio miejsca cztery i pięć. Na miejscu siódmym pojawił się zwycięzca z gali w Tomaszowie Wiktor Sobczyk z Gracie Barra Łódź, a na dziewiątym lider Adrenaliny Częstochowa, powracający do sportu Krzysztof Kułak.

Zwolnione przez Jotkę, Naruszczkę i Sobczyka pozycje w wadze półśredniej zajmują: ósme Rafał Błachuta z MMA Kwidzyn, Mateusz Strzelczyk z MMA Lubliniec i Paweł Pawlak z Gracie Barra Łódź. Jedyna zmiana w dziesiątce wagi lekkiej to awans Anzora Azhieva na miejsce piąte po wygranej nad Paulem Reedem. W najniższej szeregowanej przez nas kategorii jedna istotna zmiana. Zestawienie opuścił niewalczący od roku lider piórkowych Mariusz Pioskowik, jednocześnie na miejsce zamykające dziesiątkę wszedł Aleksander Georgas.

Ranking PL.

22 KOMENTARZE

  1. W rankingu przy Anzorze jest nr 9 mimo że jest na miejscu 5
    Dlaczego w rankingu nie ma Różala?

  2. Jak zwykle parę uwag:
    1. Na miejscu nr 15 jest Waluś, a w zestawieniu nie ma Różelskiego. Czyżby zwycięstwa nad Wieryszko, Bazelakiem i Wiśniewskim liczyły się bardziej niż nad Bartkiewiczem, Shemetovem i Glunderem?
    2. Naprawdę zwycięstwo Naruszczki nad Azaitarem jest więcej warte niż Chmielewskiego (za którym nota bene nie przepadam) nad Zikiciem?
    3. Rozumiem, że kułak miał długo przerwę, ale przed nią był u Was bodajże na 3. miejscu. Ok. Jotko, Naruszczka i Sobczyk byli bardzo aktywni, ale Szuliński? Bo pokonał Reindersa?
    4. Azhiev przed Sajewskim? Come on.
    Od Vodki rozum krotki…

  3. Ja bym się jeszcze przyczepił do usunięcia Nastuli, który ma już obiecaną walkę.

  4. massimo chyba zapomniales ze Chmielu jest po porażce z Horwichem , Sajewski długo nie walczył mimo wszystko i spadł , fakt mimo wszystko Różal pokonał nazwiska związane z MMA 

  5. Bardzo fajnie że zrobiliście top15 ale jeszcze p4p pl by się przydało

  6. 1. Sytuację miejsca Różala musimy jeszcze przedyskutować w gronie redakcji, może rzeczywiście będzie konieczna korekcja.
    2. Uważam, że ostatnie osiągnięcia Naruszczki są więcej warte niż Chmielewskiego.
    3. Kułak miał ponad dwuletnią przerwę, pokonanie Reindersa to więcej niż wygrana z Rice’em.
    4. Pokonanie Reeda to lepsze osiągnięcie niż Bucius.

  7. @Massimo86 

    Jedynym osiągnięciem Chmiela ostatnimi czasy to poprawne liczenie czasu przy gongu na KSW , napisał bym bardziej dosadnie ale nie bede robić chlewu.
    ‎”Lock up your horses!! The REEM is in the house!”- Michael Schiavello
    Viaczesław ” Ryży Tarzan syn Swaroga ” Datsik cię szuka !

  8. A ja naiwny myślałem, że w ustalaniu rankingu liczy się trochę więcej niż rok 2012.

  9. @Massimo A przypominasz sobie ostatnią walkę Chmiela? Gdzie po pierwszej rundzie miał mniej sił niż 80 letni kombatant? 
    ‎”Lock up your horses!! The REEM is in the house!”- Michael Schiavello
    Viaczesław ” Ryży Tarzan syn Swaroga ” Datsik cię szuka !

  10. 15 miejsc to super rozwiązanie przy rosnącej lawinowo liczbie zawodników.

    Ale niektórych decyzji naprawdę nie rozumiem. Poza wspomnianym Sajewskim (wrócił po przerwie, wygrał, a sukcesy sprzed przerwy ma takie, że gasi Anzora). Jocz po zwycięstwie wskoczył na szczyty półśredniej mimo wcześniejszych klęsk, więc musiały decydować starsze zwycięstwa, bo przecież nie nad samym Menclem?? Zresztą Górski też wysoko powrócił po przegranej, przedostatnia też przegrana, więc ewidentnie liczycie starsze walki.

    Mimo porażki Radomski wcale nie spada?? I czemu tam jest napisane, że przegrał poddaniem, jak to decyzja była?? Sobczyk w średniej, bo nie miał wagi, hm. Walka nominalnie odbyła się w półśredniej, idąc tym tropem to Jewtuszko też powinien kategorię zmienić po walce z Amasingerem, koniec końców wagi nie miał, nie ze swojej winy, ale jednak.

    I jakim cudem Moks siedzi tak wysoko?? Wiem, że walki dawał znakomite, ale passa klęsk to nie jest coś, co pozwala siedzieć wysoko w notowaniach.

    Sowiński na drugim po przegranej i no contest, hm, hm… Pokonał pięknie Jewuszkę, ale potem przgrał przed czasem z typem któremu Jewtuszko uległ tylko na punkty, zaś sam Jewtuszko pobił mocnego zawodnika z kategorii wyżej (albo i dwóch, już nie pamiętam).

    Wybaczcie to marudzenie, ale wkręcił mnie ten ranking i już myślałem, że rozumiem dość dobrze jego mechanizm, a tu nagle zdziwko.

  11. Venom, odnośnie "korekcji" to jest ona bardzo prosta trzeba usunąć Walusia a Różala nie wrzucać do rankingu.

  12. Sajewski z naprawdę wartościowych zwycięstw ma tylko wygraną nad Heldem i to zanim ten zaczął wygrywać seryjnie z zagranicznymi rywalami. Paul Reed to zawodnik szerokiej europejskiej czołówki, naszym zdaniem to sporo więcej niż pokonanie Sauliusa Buciusa.

    Radomski i Moks nie spadają, bo ich wagę opuściła trójka zawodników. Nikt inny nie zrobił wyniku by ich przeskoczyć. Standardowo zafiksowałeś się na cyferkach, zamiast spojrzeć na to kto miałby ich wyprzedzić. To samo zresztą jest z Joczem. Który poza już dość starymi osiągnięciami w średniej, w półśredniej ma tylko Mencla.

    Sam słusznie też zauważyłeś, że jest różnica między sytuacją kiedy zawodnik nie robi wagi o prawie siedem kilo (Sobczyk), a sytuacją gdy rywal nie robi wagi (Amasinger). Jak Wiktor zrobi 77 w przyszłym tygodniu, to wróci na wysokie miejsce w tej wadze. Analogicznie jeśli Irokez lub Hallman w kolejnej walce nie będą mieli limitu lekkiej to przesuniemy ich wyżej.

    No contest to no contest – taka walka nie ma żadnego znaczenia przy rankingach. Pokonanie Amasingera to naszym zdaniem jeszcze odrobinę za mało, żeby Irokez przeskoczył zawodnika, który zafundował szybką porażkę przed czasem.

  13. Może tylko jestem zdziwiony brakiem Różala, a tak w pełni zgadzam się z rankingem.

  14. Trochę brak Różala, wiadomo że nie jest on lubiany na forum (akurat ja go lubię), jednak powinien być w rankingu, Walusia to on bije na głowę. Taki Glunder, czy nawet Bartkiewicz są o klasę lepsi niż Wiśnia czy Bazelak, z całym szacunkiem dla Szczeny.

  15. Venom, dzięki za wyjaśnienia. W zasadzie zgadzam się z większością Twoich argumentów, może poza Moksem, dawno nie wygrywał i wg mnie Chlewicki czy Teodorczuk ze swoimi dobrymi passami powinni być wyżej.

    Jeszcze raz dzięki za wyjaśnienia.

    Jeszcze jedno pytanie- czy bierzecie pod uwagę metodę wygranej/przegranej? Tzn czy np wygrana przed czasem daje więcej punktów niż wygrana decyzją? (nad podobnym przeciwnikiem?).

  16. Jest Waluś, a nie ma Różala… baaardzo dziwne…
    A Sobczyk jest tak wysoko za nie zrobienie wagi, czyli za oszukanie i nie szanowanie swojego przeciwnika z kategorii półśredniej?
    Z resztą ogólnie się zgadzam i jest ok 🙂

  17. Nasza ciężka jest tragicznie słaba. Gdyby Najman pokonał Sappa, Wisnie i Bazelaka to wskoczył by tdo top 15…

  18. Krzychu za nisko jak na moje oko nawet jezeli nie sa brane w wiekszym stopniu pod uwage wczesniejsze dokonania a to czy mam racje przekonamy sie wkrotce 😉

    styl crazy chaos war 😀

  19. zamiast Walusia i Kopytowskiego ja bym widział w 15-stce ,,, Czerwińskiego, Różala albo Czajczyńskiego, i fakt nasza najcięższa dywizja jest mizerna Evil

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.