Quinton Jackson o karierze aktora:
Fajnie jest robić filmy. To jest jednocześnie dobra zabawa i ciężka praca. Gram postać która dla mnie jest najfajniejszą osobą jaka chodzi po tej ziemi. Kiedy byłem młodszy to łaziłem po domu i recytowałem teksty które mówił w filmie, B.A. Baracus. Dzięki temu właśnie wiem jak dobry jest Bóg. Nie wiem kiedy znowu będę walczyć. Już teraz mam kolejne oferty ról filmowych i do tego bardzo tęsknie za moimi dziećmi. Dla rodziny dużo łatwiejsze jest kiedy grasz w filmach niż jedziesz na np. 10 tygodniowy obóz przed walką. Naprawdę muszę to wszystko poważnie przemyśleć. Nie mówię że nie chce już walczyć, ale zobaczymy co przyniesie przyszłość.
Source: BE
kolejny fighter odejdzie przez aktorstwo 🙂
akurat ramp moglby jeszcze troche powalczyc podobnie z reszta jak cung le … :/
niech dostanie tylko po dupsku od Rashada i może odejść w niepamięć 🙂
Myśle że to niezły pomysł, że sie tym zajął
Ja też. Szczególnie po TUF’ie. Nie będzie chodził do kina, żeby słuchać buczenia i gwizdów..
Na tym zdjęciu przypomina Shaq’a 🙂 A tak poważnie, choć strasznie go nie lubię to ma chyba rację. Lepiej poudawać B.A. Baracus’a (na wielkie aktorstwo nie liczę) niż przechodzić przez ciężki trening a później samą walkę, gdzie o kontuzję nie trudno. Pieniądze pewnie co najmniej takie same jak w sztukach walki.A dolar rządzi człowiekiem- niestety
Niezła deklaracja wiary: ,,B.A. Baracus. Dzięki temu właśnie wiem jak dobry jest Bóg” Chyba zacznę oglądać starą Druyżynę A 😉
Hahaha teksty o Bogu zawsze miał kultowe, choć tu jakoś tak powściągliwie 😉
Mi sie zdaje, ze Rampage odpuszcza sobie powoli MMA, ostatnia rzecza jakiej chcial to rewanz na Wanderleiu i moze to go juz zadowolilo, bo pieniazki pewnie sa lepsze w filmach.