Dziś przedstawiamy Wam wywiad z Klemensem Ewaldem – młodym, perspektywicznym zawodnikiem z Trójmiasta, który jest niepokonany na amatorskich ringach MMA (13-0). Do jego największych sukcesów należy niewątpliwie zwycięstwo na ostatnim Amatorskim Pucharze KSW w kategorii 84 kg.
– Przygodę z MMA rozpoczynałeś w klubie Akademia Sarmatia, u jednego z prekursorów Polskiego MMA Pawła Ziółkowskiego. Czy dzięki osobie trenera rozpocząłeś treningi?
Przygodę z MMA rozpocząłem dzięki Marcinowi Pionke, dopiero później dołączyłem do szeregów Sarmatii. Z Marcinem znam się od szkoły podstawowej, razem trenowaliśmy judo w liceum sportowym. Kilka lat później spotkaliśmy się i wtedy dowiedziałem się, że Marcin razem z Łukaszem Sajewskim otwierają klub i tam trenowałem przez kilka miesięcy. Później dołączyłem do grupy zawodniczej na Sarmatii, gdzie trenerem był Paweł Ziółkowski. To właśnie on, razem z chłopakami, przygotował mnie do pierwszych Mistrzostw Polski.
– Obecnie jesteś już doświadczonym zawodnikiem, ale czy pamiętasz swoje pierwsze treningi?
Tak, pamiętam. Na pierwszy trening MMA przyszedłem po dziesięciu latach trenowania Karate Shotokan. Myślałem, że to wystarczy aby startować w MMA. Łukasz z Marcinem szybko wyprowadzili mnie z błędu.
– Póki co startujesz w amatorskich zawodach, gdzie zostałeś Mistrzem Polski, a także wygrałeś amatorski puchar KSW. Kiedy planujesz stoczyć pierwszą zawodową walkę?
Do tej pory wygrałem dwukrotnie Mistrzostwo Polski Amatorskiego MMA oraz Mistrzostwo Pomorza, a także – ostatnio – Amatorski Puchar KSW. Walkę zawodową chciałbym stoczyć jeszcze w tym roku, gdyby były propozycje. Koniec kwietnia lub początek maja to idealny termin, ponieważ ostatnie trzy miesiące poświęciłem na przygotowania do Mistrzostw Polski i Amatorskiego Pucharu KSW i teraz czas na zasłużony odpoczynek.
– Bierzesz udział w zawodach innych dyscyplin, np. BJJ czy Sanda?
Tak, dalej biorę udział w Mistrzostwach Polski Karate WKF.
– Na jakie elementy walki trenerzy zwracają największą uwagę, a które uważają za jeszcze do poprawy?
Wolałbym, aby moje słabości zostały między mną i trenerami, gdyż nie chciałbym ułatwiać zadania moim przyszłym przeciwnikom.
– Czy planujesz swoją przyszłość z MMA?
Tak, jak najbardziej. Ten sport cały czas mnie fascynuje.
– Na amatorskich zawodach startujesz w kategorii -87 kg, docelowo podczas walk zawodowych chcesz występować w kategorii średniej czy półśredniej?
Myślę, że 84 kg to będzie dobra waga, ewentualnie rozważamy z trenerami kategorię do 77 kg.
– Jakie masz plany na najbliższe miesiące?
Przez najbliższe kilka tygodni będę odpoczywał. Potem – mam nadzieję – będę musiał przygotowywać się do debiutu zawodowego. Jeśli wszystko się tak ułoży, to chciałbym skorzystać z zaproszeń na wspólne treningi, które dostałem od kilku klubów.
– Czy masz jakieś marzenie związane z MMA?
Oczywiście wielka kariera, a później trenerka. Chciałbym też zawalczyć na KSW, jeszcze nie czas na walkę z Mamedem lub Materlą, ale propozycję od Piotra Strusa czy Krzysztofa Kułaka z chęcią bym przyjął .
– Gdzie widzisz się za 5 lat?
Na sali treningowej we własnym profesjonalnym gymie .
– Dziękuje za wywiad.
Dziękuje trenerom za przygotowanie i wsparcie, nie tylko na treningu oraz firmie Poundout Gear za wsparcie materialne. Pozdrawiam wszystkich bliskich i dziewczynę .
Gość ma spory szacunek sam do siebie, wszędzie Mnie z dużej literki 😉
To mimo wszystko błąd. Zauważyłem tak samo D&G z forum często pisze.
A co do samego wywiadu, to ciekawy, postać do tej pory mi nie znana. Oby udało mu się wystartować zawodowo, może dać ciekawą walkę jeżeli jest taki dobry. Szkoda że KSW zrezygnowało z gal Extra, tam by się nadawał idealnie.
Formuła ograniczona sporo różni się od formuły full contact.
Obił się już trochę amatorsko, sukcesy ma, to czas najwyższy na zawodostwo. Pozostaje życzyć powodzenia!
Ciekawe czemu nie wystąpił w MMAster
pewny siebie 🙂 Bo chyba, poprzez przyjęcie walki nie rozumuje dania zrobić z siebie przecieru.
j.w. O amatorach jeśli naprawdę się wybijają,to też juz słychać nawet jeśli nie przeszli jeszcze na zawodostwo,a o tym panu pierwsze słysze,takze troche smiesznie brzmi,ze widzi sie w walce z top 5 PL
Gratuluje mu serdecznie wygranego Pucharu KSW , ale niech trochę przystopuję z tymi wypowiedziami . Dziwi mnie , że taki jest pewny , że z chęcią by przyjął propozycję walki od Strusa czy Kułaka. Oni by go starli jak marchew. To nie hejt , tylko szczera prawda. 🙂
Szkoda że KSW zrezygnowało z gal Extra, bo właśnie tam mogli by walczyć zwycięzcy amatorskich pucharów plus tacy zawodnicy jak Chmielewski, Waluś, Wiśniewski, Naruszczka teraz mógłby nawet Kułak
Wie co w trawie piszczy
@Dooży&Grooby o tym samym pomyślałem. Może zobaczymy go na UnderCard
Jedno jest już pewne, Klemens powinien swoją kolejną walke stoczyć jako zawodowiec, czego mu życze oczywiście.
Klemens to kocur i śmiało może się mierzyć z Kułakiem. Teraz będzie miał zawodową walke na PL MMA. Ktoś pisał że walczy amatorsko w ograniczonej – na KSW wygrał full contact przed czasem. Pozdro
Z jednej strony trzeba wiedzieć czego się chce od życia i zawieszać sobie wysoko poprzeczkę a z drugiej strony tekstem o walce ze Strusem lub Kułakiem trochę przesadził. Ambitny chłopak ale Kułak (nawet ten drewniany po kontuzji) by go zjadł a o Strusu nie wspomnę. Umiejętności to nie wszystko, można być mega kotem ale bez doświadczenia i obicia zawodowego nie da rady…