(Foto Piotr Pędziszewski / MMARocks.pl) Profesjonalna Liga MMA opublikowała listę dziesięciu gal zaplanowanych na przyszły rok, które będą transmitowane w stacji Orange Sport. W większości będą to sprawdzone lokalizacje, w których już w tym mijającym roku gościła organizacja organizacja Mirosława Oknińskiego m.in. dwukrotnie Legionowo, Olsztyn czy Białystok. Nowy sezon PLMMA rozpocznie już 18 stycznia w Wilanowie pod Warszawą, kolejny, 15 lutego będzie Bieżuń koło Żuromina. Poniżej wstępny terminarz:
18 stycznia – PLMMA 27, Wilanów
15 lutego – PLMMA 28, Bieżuń koło Żuromina
Marzec – PLMMA 29, Legionowo
Kwiecień – PLMMA 30, Koszalin
10 maja – PLMMA 31, Olsztyn
Czerwiec – PLMMA 32, Rzeszów/Biała Podlaska
Wrzesień – PLMMA 33, Pruszków
Październik – PLMMA 34, Białystok
Listopad – PLMMA 35, Brodnica/Chełm
Grudzień – PLMMA 36, Legionowo, gala finałowa
10 gal, ładne to wygląda 🙂 Mam nadzieję, że dalej się będą rozwijać i do listy życzeń chciałbym dopisać troszkę bardziej zróżnicowany i niezależny skład sędziowski :>
W Chełmie Piotr Michalak sędziował kilka walk w środku. Bardzo dobry i doświadczony sędzia z Łodzi, więc powoli coś się rusza w tym temacie.
Szkoda że nie mają planów związanych z organizacją gali w Łodzi albo okolicy. KSW i UFC raz na ruski rok to zdecydowanie za mało.
Szkoda że Silesia ominięta, kurde możne doczekam jeszcze jakiejś gali w Częstochowie.
We Wrocławiu tej jesieni FEN, KSW i ALMMA, ale chuj wie co w prszłym roku będzie. PLMMA pewnie by ludzi trochę przyciągnęła w przyszłym roku.
Mirek teraz się rozpędza, bardzo mi się podoba rozwój PLMMA, oby tak dalej!
Jest trochę tego.
oby zmiejszenie ilosci gal poszlo w parze z podniesieniem ich poziomu……..
Chętnie bym widział jeszcze na mapie Tarnów z Radkiem Piechnikiem w walce wieczoru o pas. Dotychczas w Tarnowie były 2 gale MMA i sprzedały się bardzo dobrze, ale cykl coś "zdechł".
http://www.youtube.com/watch?v=hzTcGsSkkeI
PLMMA nieźle sie rozwija. Oby tak dalej, bo wyjdzie to z pewnością z korzyścią dla polskiej sceny mma.
10 gal transmitowanych w 2014 to całkiem nieźle, chyba więcej niż w 2013 roku. Trochę mnie to dziwi, bo Mirek mówił, że będzie mniej transmisji w następnym roku.
Pytanie czy oprócz 10 gal w Orange Sport, będą jeszcze gale nietransmitowane? W 2013 będziemy mieli 16 gal PLMMA. Wątpię, żeby w 2014 roku tych gal było więcej, a to między innymi dlatego, że PLMMA nie może znaleźć wystarczająco chętnych do walki za 400/600 zł. Już kilka gal PLMMA było bardzo krótkich, bo po wycofaniu się kilku zawodników, Mirek nie był wstanie znaleźć zastępstwa. Nie sądzę też, że jak PLMMA zacznie płacić zawodnikom 2 razy tyle, to znajdzie się też 2 razy tyle zawodników chętnych do walki.
Mi najbardziej na tym zależy, żeby wzrósł poziom z sędziowania i bezpieczeństwa zawodników.
Z tego co rozumiem, dziesięć numerowanych gal to będzie taki podstawowy cykl (jedna co miesiąc z wyłączeniem lipca i sierpnia), plus do tego dojdą mniejsze gale – kandydaci do głównego cyklu. Podział trochę jak numerowane UFC i gale Fight Night. Generalnie zapowiada się to bardzo sensownie. Tak jak pisałem wyżej sprawa sędziowania też ma się ku lepszemu.
Niech wezmą sie lepiej za polepszenie sędziowania i opieki medycznej na gali. Zapomnieli chyba że nie liczy sie ilośc a jakośc.
Będzie co oglądać Mirek szaleje ; )
Oby tylko gale były bardziej profesjonalne.
Nieźle, nie zwalniają tempa ani na moment, to się chwali
Oby Rzeszów w czerwcu wypalił to pojade. Wszytkie inne planowane miejscowości 300km w góre
Chełm obowiązkowo, Biała Podlaska prawdopodobnie też. Oby mniejsza gala zachaczyła też o Lublin 🙂
Wiecie może gdzie w tym Wilanowie ma być gala?
Zarzuty, że nie w Łodzi albo w jakiejś hali innej zajebistej uważam za głupie. Dziesięć gal to jest nieźle i co by tu o Mirku nie napisali to ja daję duży kredyt zaufania bo nie jednokrotnie w tym roku plmma mnie przyciągnęło.
Ciekawie sie zapowiada 🙂
Choc ja chetnie zobaczylbym cos na pomorzu, niekoniecznie trojmiasto, byl Kwidzyn, teraz moze Tczew, Starogard Gdanski, Malbork, moze Elblag 🙂
Gale są tam, gdzie lokalini organizatorzy są skłonni współpracować z panem Mirkiem.
@Fresh został coś dla południowców, u mnie w Rzeszowie to na ksw nie ma co liczyć, a o UFC to nawet nie marze
Marudzenie o Łodzi to nie zarzuty a poprostu żal o to że to miasto i okolice są pustkowiem jeżeli chodzi o małe gale mma. FA w bełchatowie to była ostania impreza jaką pamiętam a troche czasu od tego już upłyneło. Biorąc pod uwagę chociażby zaplecze zawodnicze GB Łódź można by sie pokusić o zorganizowanie małej loklanej gali – marzy mi sie łodzka wersje berserkers areny.