PPP_3953

20 minut wrażeń na gorąco po opuszczeniu Tauron Areny. Galę UFC podsumowują Mateusz Smoter, Piotrek Pędziszewski i Tomasz Marciniak.

[podcast]http://www.mmarocks.pl/audio/hot take.mp3[/podcast]

Wersja mp3 do ściągnięcia

Link MP3

Tomasz Marciniak
Jedyny człowiek na świecie, który wkręcił się w MMA walką Arlovski vs. Eilers. Poliglota. Entuzjasta i propagator indonezyjskiego przemysłu tekstylnego. Warszawiak od kilku pokoleń i dumny z tego faktu. Nie zawsze pisze o sobie w trzeciej osobie ale kiedy to robi jest to w polu biografia na MMARocks.pl

12 KOMENTARZE

  1. Wszyscy wiedzieliśmy że nie ma co oczekiwać cudów, a mimo to pozostaje niesmak. Czego innego spodziewałem się gdy dowiedziałem się że UFC zawita do Polski. Marketingowo fatalnie rozegrane, niszowa stacja, słaba promocja w mediach, zero "star power", nazwisk które przyciągnęłyby Januszy. A i przeciętny fan rodzimego MMA mógł czuć się zawiedziony, bo zamiast emocji z walk krajowej czołówki, oglądaliśmy nieporadność i bezradność zawodników, którzy bez urazy, ale znaleźli się w UFC z przypadku. O ile Fabiński pokazał to z czego słynie, o ile Stasiak i Pawlak dali radę i nie zawiedli, to resztę przykro było oglądać. Fenomen Badurek wielokrotnie wyśmiewałem, bo nie rozumiem jak ktoś kto nigdy nie walczył z normalną rywalką, a nie jakimiś amatorskimi rywalkami może być traktowany poważnie. Mimo to szkoda mi Izy, dostała szanse walki w UFC, walczyła o zbicie wagi, nie dała rady rywalce. Wina nie leży po jej stronie, a po stronie osoby która ściągała ją do UFC, totalna kompromitacja. Omielańczuk i Bandel brak progresu, bez urazy ale nie ta liga. Janek, wokół którego budowano atmoferę legendarnej Polskiej siły, nie pokazał nic, zupełnie przespał starcie. Cała walka na wstecznym, mi osobiście bardziej niż brak umiejętności Badurek czy Bandela, przykro było oglądać nijakiego Błachowicza. I porównać to teraz z takim Marcinem Heldem, który robi postępy, w każdej walce idzie po zwycięstwo przed czasem, nie opowiada w mediach jaki jest świetny tylko udowadnia to w oktagonie. Ktoś pewnie zaraz powie że to tylko 1 porażka Janka, a już hejt na niego leci. Sorry, ale taki jest ten binzes, w każdej walce musisz udowadniać jak jesteś dobry, a bezbarwny występ przed swoją własną publicznością, to nie jest najlepsze świadectwo dla zawodnika. Oby zostały wyciągnięte wnioski, ale kubeł zimnej wody dla naszych jest wskazany, zasłużyli sobie na krytykę.

  2. No to nasz piękna czwóreczka Stasiak, Omielańczuk, Iza, i Bandel polecą z UFC. To nie jest ich poziom. Pawlak jak się nie poprawi to nie ma przyszłości w tej organizacji, chyba że będzie na samym wylocie przez długi czas. Fabiński? może nawet zatrzymać się  w organizacji ale co będzie jak dostanie mocniejszego przeciwnika?No i nasz Jan Błachowicz, wierze że jeszcze da rade coś osiągnąć w tej organizacji.Tak naprawde w tej organizacji powinni zostać Jotko, Hallman i Błachowicz. I mam nadzieje że w przyszłości zagości Mańkowski 🙂

  3. UFC kopiuje KSW. KSW ma swoją Kowalkiewicz i swoją Porczyk, UFC Jędrzejczyk i Badurek.

  4. UFC podobno się nie odmawia, ale dla niektórych to wyraźny krok w tył który wyraźnie może wstrzymać ich kariery lub je utrudnić. Fajnie jest "wrzucić" zawodnika do UFC tylko po co? KSW jest jakie jest ale są na tyle długo w biznesie że mają dobre rozeznanie na rodzimym rynku i skoro ktoś nie walczy u nich to nie dlatego że jest dla nich za dobry…Badurek – Out z UFC, pytanie co dalej? Może FEN i hasło "była zawodniczka UFC"…Bandel – w wygranych walkach się udawało, czyli szybkie poddanie i po sprawie, na wyższym poziomie już się to nie udaje i jest problem, a co dziwniejsze zawodzi też w grze parterowej, out z UFC wydaje się pewny, KSW nie jest nim zainteresowane, FEN też nie szczególnie musi, bo efektownie to on raczej nie walczy, pozostają Niemcy.Omielańczuk – brak postępu, out z UFC. Co dalej? Przed UFC miał problem żeby znaleźć walkę w kraju i to może się nie zmienić. Pozostają walki zagranicą i walki z kimś kto będzie chciał mieć na rozkładzie byłego zawodnika UFC.Fabiński dążył do UFC i widać że miało to sens, w przeciwieństwie do innych aspirujących nazwisk jak Chmielewski, Ziółkowski, Łebkowski.Stasiak zasłużył na kolejną szansę i przede wszystkim odpoczynek.Pawlak bez błysku, niby wygrana ale…Najbardziej jednak czekam na komentarz Mirka O. dot. tej gali. Miało być 30 Polaków w UFC, jednak wczoraj nastąpiła brutalna weryfikacja.No i ciekawa sprawa ze współpracą UFC i PLMMAF czyli nieco fikcyjnym związkiem krajowego mma, które wystawia swojego sędziego na galę który od dawna nie sędziuje sankcjonowanych przez ten niby związek gal… ktoś to potrafi logicznie wytłumaczyć?

  5. Mam wrażenie, że coś więcej w UFC mógłby osiągnąć tylko Heldzik, Tybura i Mamed z naszego podwórka jak na razie. Przez ”coś więcej” mam na myśli chociaż title shota

  6. Realnie do UFC pasuje obecnie 4 naszych zawodników+Marcin TYBURA – patrząc na beznadziejność wagi ciężkiej w UFC, może tam namieszać, ale wątpie że M-1 łatwo go puści+Damian GRABOWSKI – w M-1 nie ma już czego udowadniać, teraz albo nigdy+Karolina KOWALKIEWICZ – brakuje już jej realnych wyzwań poza UFC, im wcześniej tym trafi tym lepiej dla niej+Marcin HELD – do UFC ma daleką drogę, Bellator łatwo go nie puści, nierealny angaż w najbliższym czasie+Aga NIEDŹWIEDŹ – ale tutaj również długa droga, po ciąży zajmie jej troche czasu żeby wrócić do wcześniejszej dyspozycjiCo do reszty to szczerze mówiąc nie widzę jakichś pewniaków do UFC. Faktycznie, potencjał spory ma Gamrot, poziomem sportowym pasowałby Mamed ale brakuje mu sportowej ambicji, Bedorf i Borys mają jeszcze sporo do poprawy.

  7. argument, ze Aska by zniszczyla Moro bo…. BO MORO WYGLADA JAK MALA DZIEWCZYNKA. Chuj z umiejetnosciami, wyglad walczy…    Nie przecze, ze Asia zniszczy Moro, ale trzymajmy poziom argumentacji.

  8. Kilka moich przemyslen na temat wczorajszej gali, na ktora nie bede klamal, wyczekiwalem bardzo. Po pierwsze, ogolne odczucia. Jesli chodzi o poziom sportowy to moim zdaniem byl on sredni, poza kilkoma/kilkunastoma momentami. Walka na ktora najwiecej ludzi narzekalo od poczatku ogloszenia gali- czyli Main Event, okazala sie jedyna walka "godna" UFC. Bo nie oszukujmy sie, gdyby Crocop vs. Gonzaga bylo np. trzecia walka na karcie glownej PPV i gdyby potoczyla sie tak jak sie potoczyla, to nikt by nie narzekal ze byla to slaba walka. Bo dzialo sie w niej duzo. Ogladajac gale i po walce Stasiaka, gdy Polacy byli 0:4 na karcie, pomyslalem sobie jedna rzecz- nawet jesli kolejni tez przegraja, nawet jesli tak sie zdarzy, to zwyciestwo Janka w duzym stopniu "odkupi" fatalna postawe reszty, bo Janek wejdzie do Top10 UFC, duzo bedzie sie o nim mowic, twarz polskiego MMA, zawalczy z kims dobrym itd. itd. itd. Takze uwazam ze postawa Janka, ktory w walce nie pokazal nic pozytywnego, najbardziej mnie rozczarowala. Nadzieje byly wielkie, jednak skonczylo sie tak jak wiemy. Mysle ze Janek bal sie Manuwy. Obejzalem po walce raz jeszcze wazenie ich obu i zobaczylem mocniej to co widzialem za pierwszym razem, ale nie chcialem zaakcaptowac- widac po Janku strach podczas stania twarza w twarz. Pozniej obejzalem walke raz jeszcze i zwrocilem uwage, ze jakikolwiek ruch Manuwy w przod, czy to cialem czy rekami, wywoluje u Janka wrecz paniczny strach i przyspieszony krok w tyl. Tak sie nie da walczyc. Wiec najwiekszym zawodem byl dla mnie Janek.Zaczynajac od dolu, Bandel, Badurek i Omielanczuk. Bandel i Badurek po prostu nie sa zawodnikami na poziom UFC. Bandel chyba za bardzo chce byc Heldem, nie majac jego umiejetnosci. Te paniczne rzucanie sie po nogi, nieprzygotowane proby sprowadzen, przeciwko zawodnikowi ktory debiutowal w UFC i przyjal walke kilka dni przed gala, pokazuja ze Bandel nie ma umiejetnosci na UFC. Badurek jakos mnie nie zaskoczyla. Robiac wage mysle ze zapewnila sobie jeszcze jedna szanse. Omielanczuk, obok Janka, jest dla mnie drugim najwiekszym zawodem tej gali. Wygladal identycznie jak dwa lata temu z Guelmino. Zero postepu, ta sama slaba kondycja. To co zrobil w trzeciej rundzie, a raczej fakt ze zupelnie NIC nie robil wiedzac ze ta runda zadecyduje o jego byc lub nie byc w UFC, jest dla mnie szokujace i… smutne. Bo po drugiej rundzie Hamilton byl skonczony. Wiedzialem ze Daniel moze nie miec kondycji tak jak to bylo wczesniej, ale liczylem na wieksza wole walki. Jednak okazal sie slabszy od jednego z najslabszych ciezkich w UFC.Stasiak. Widzialem duzo komentarzy ze jego wystep 'delikatnie' na plus. OK moze w porownaniu z trojka Polakow przed nim tak, ale poprzeczka zbyt wysoko postawiona jednak nie byla. Jedyne co go broni to fakt ze walczyl bardzo niedawno i o walce dowiedzial sie na kilka dni przed. Walka byla dosc atrakcyjna, szczegolnie pierwsza runda i byl blisko skonczenia. Jednak pamietajmy ze walczyl z Meza, a nie z Hendersonem ktory byl w jego narozniku. Gdyby Chico Camus nie oblal testu po ich walce, to Mezy w UFC juz by nie bylo (1-3). Wiec Stasiak przegral z zawodnikiem ktory ledwo ledwo w UFC sie utrzymal. Mam nadzieje ze po pelnym przygotowaniu Stasiak pokaze sie z dobrej strony i bedzie w UFC na dluzej.Pierwszy wygrany Polak tej gali- Fabinski. Coz mozna powiedziec, brawo za wygrana. Pokazal ze obalac potrafi swietnie. I to w sumie tyle. Zdominowal mistrza Afryki, musimy poczekac na oceny do czasu az zawalczy z "prawdziwym" zawodnikiem UFC.Pawlak. Gratulacje za utrzymanie sie w UFC. Zaskoczyl mnie pozytywnie swoja sila i wola walki. Podniosl sie tez po tej wpadce z Sobotta. Brawa mu sie naleza. Dzieki tej wygranej stoczy pewnie co najmniej dwie walki w UFC, co da mu czas na dalsze postepy. Moj pierwszy komentarz tutaj, chcialem nadrobic iloscia za ten dlugi czas gdy tylko czytalem komenty innych 😉 😀 PS: Mieszkam poza PL i ogladalem Glowna Karte na Fight Passie i przy wejsciu Janka, na pasku, pisalo "Former LHW Polish Champion (K W S)" 😀 czyli kolejna wersja po Baczynskim 😉

  9. Gonzaga po porazce z Mitrione dostal 38, wiec teraz pewnie tez. Cro Cop za wygrana z Barrym mial 75+75, ale ze pozniej przegral i teraz wrocil to pewnie jakies 35-40 x 2? Manuwa pewnie troche mniej niz Cro Cop. Reszta zapewne 8 lub 2×8.

  10. Bez urazy, ale Aśka potrzebowała 2 walk (w tym jednej bardzo kontrowersyjnej) i została pretendentką, więc czemu to zdziwienie że Moroz po efektownej wygranej nad hype'owaną JoJo chciała pokazać światu że chce walki o pas, wykorzystując fakt że mistrzyni jest kilka metrów od niej? Nie ogarniam was ludzie, ta kategoria wagowa jest od niedawna, więc poza Aśką nikt nie ma dużej ilości walk w UFC. Gadelha też ma tylko 1 wygraną, Esparza tak samo. Każda zawodniczka jest blisko walki o pas. Ale oczywiście co to za bezczelność, chcieć walki o pas po błyskotliwym zwycięstwie, powinna przeprosić za to że ośmieliła się wygrać i paść całować stopy Aśce.

  11. To musieli chyba z połowę publiki wpuścić za darmo, bo nie wierzę że mieli tańsze bilety niż w Polsce

  12. Tutaj nie chodzi o to że Maryna jest za słaba. Niech sobie się domaga title shota, bo to mi nie przeszkadza. Ale jak w Polsce ktokolwiek wyzwałby mistrza,  choćby i Cain czy Bones, to ma nie mieć tu życia. Ma zostać wygwizdany i stlamszony psychicznie,  żeby już na wstępie wiedział że z Polakami się nie zadziera. Mamy póki co jednego mistrza ufc i mamy stać za Asia murem, a nie za jakąś Maryną z pola…

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.