Jesteśmy w Holandii w klubie Golden Glory. Trenujemy z najlepszymi zawodnikami MMA oraz K-1 tego klubu w różnych miastach tego kraju. Dzięki uprzejmości Martina De Jonga który bardzo miło nas przyjął i pomaga nam w organizacji i przygotowaniach do kolejnych walk. Mamy możliwość trenowania z najlepszymi. Piotrek zostaje trochę dłużej i wraca w przyszłym tygodniu. Tutaj jest bardzo duży nacisk na sparingi które zajmują większość część treningu. Warunki do trenowania są fantastyczne. Ring, siłownia mata, worki, dosłownie wszystko czego potrzebuje profesjonalny zawodnik do rozwijania swoich umiejętności. Chcielibyśmy podziękować naszemu trenerowi Grzegorzowi Jakubowskiemu oraz Marcinowi Blicharskiemu za pomoc w organizacji wyjazdu oraz Firmie Fitmax ( http://www.fitmax.pl/ ) za pomoc w przygotowaniach do kolejnych walk.

Marcin Gułaś oraz Piotr Hallman

21 KOMENTARZE

  1. Ale im zazdroszczę…trenować w takim miejscu i takim składzie to chyba marzenie każdego 🙂

  2. Super, za zorganizowanie im takiego wyjazdu faktycznie należy pochwalić wszystkich, którzy się do tego przyczynili. To bardzo perspektywiczni zawodnicy, na pewno bardzo na tym skorzystają 😀

    Swoją drogą, zawsze się dziwiłem, że takie wyjazdy nie są rzeczą bardziej powszechną wśród naszych fighterów. Wiadomo, nie ma nic za darmo – jasna sprawa, ale mimo tego, w niektórych przypadkach – na usta aż się ciśnie MAMED, tego nie rozumiem.
    Chce mieszkać w Olsztynie, nie chce wyjeżdżać – ja rozumiem, tam ma rodzinę i przyjaciół. Ale w końcu to jego praca – a taki wyjazd raz na jakiś czas chociaż na 2-3tyg…to chyba nie jest takie straszne.I nie trzeba wcale do Stanów, można do Holendrów, Mamed bardzo dużo by na tym skorzystał, szczególnie właśnie jeśli chodzi o sparingi. Zwróćcie uwagę, co mówią chłopaki z Mighty Bulls w powyższym sprawozdaniu o sparingach…

  3. Kolejny krok w stronę profesjonalnego podejścia do MMA w Polsce, brawo!

  4. Wyjazdy Polskich zawodników do Golden Glory stają się coraz częstsze, wcześniej Damian Grabowski, nasi fighterzy startujący w K1, których nazwisk na chwilę obecną nie mogę sobie przypomnieć, a teraz Hallman i Gułaś. Takie wyjazdy powinny stać się codziennością, zwłaszcza przy tak szybkim wzroście poziomu mma w Polsce. Bo chodź mamy wiele świetnych Teamów, to powoli nasze własne podwórko robi się za ciasne, brakuje zwłaszcza sparingpartnerów dla zawodników wybijających się ponad średnią.

  5. Hallman to ten pierwszy z prawej z tych trzech klęczących na dole, bo nie poznaję ?

  6. @drifter Piotrek jest w gornym rzedzie (3 od lewej – ten obok Jasona Jonesa), a Marcin I od prawej w dolnym rzedzie.

  7. Chciałbym żeby doszło do walki Alistair vs JDS lub Cain lbo Carwin

  8. Alistair jest olbrzymi:)

    Czekam z niecierpliwością na kolejną walkę Hallmana, ciekawe czy po tym wyjezdzie zmieni coś w swoim stylu (nie to,żeby musiał:)

  9. Btw, Hallman zszedł z wagi, czy to na tle tych Holendrów tak wygląda???

  10. @Nilq
    Znam z wlasnego doswiadczenia , ze nie warto zostawiac rodziny co jakis czas na te przyslowiowe ” 2-3 tygodnie” co jakis czas bo po ktoryms razie MOZESZ sie zdziwic jak wielu to zrobilo 😉 jestem zywym tego przykladem , czasami ludzie maja powodu o ktorych nie chca dokladnie opowiadac w mediach i moze Mamed tez nie chce poniewaz to jego zycie i chce robic to co najlepsze dla jego rodziny .
    Co do tematu : bardzo milo ze chlopakom dali szanse pocwiczyc w takim gronie zawodnikow – to napewno im pomoze aczkolwiek odrobinke sie dziwie ze to takie WIELKIE HALO skoro tak naprawde duzo zawodnikow z polski moze tam pojechac i pocwiczyc i to nie jest wydatek rzedu setek tysiecy zlotych 😉
    BTW Alistair wyglada jak mutant na zywo 😉 z reszta w komencie FUSEL’a zawarte jest dosc sporo co do AListair’a xD

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.