hadas_rage_in_the_cage_maly

Paweł Hadaś dopisał do rekordu dwa cenne zwycięstwa podczas turnieju wagi średniej na Rage in the Cage III w szkockim Paisley. Po wygranych w ćwierć i półfinale Polak nie wyszedł do ostatniego starcia z powodu kontuzji.

Paweł Hadaś (MMA 5-1) stanął w Szkocji przed bardzo trudnym wyzwaniem. Wszyscy zawodnicy, którzy pojawili się w turnieju wagi średniej, byli dużo bardziej doświadczeni od reprezentanta Gracie Barra Chorzów. 29-latek sprostał jednak wyzwaniu i świetnie poradził sobie z dwoma rywalami.

W pierwszym starciu Hadaś pokonał przez większościową decyzję Austriaka, Marcusa Di Gallę (MMA 11-12-1). W półfinale chorzowianin spotkał się z Wyspiarzem, Kyle’em Redfearnem (MMA 8-6), którego odklepał gilotyną w pierwszej odsłonie.

Niestety, kontuzja pachwiny uniemożliwiła Polaków stanięcie do rywalizacji w finale z Johnem Phillipsem (MMA 18-6). Walijczyk ostatecznie zwyciężył w całym turnieju, a po drodze wygrał z Charlie’m Wardem i wspomnianym wcześniej Markusem Di Gallą, który zastąpił naszego rodaka w finale.

 

 

2 KOMENTARZE

  1. Gratulacje choc maly niedosyt jest. Szkoda tej kontuzji ale wystep na duzy plus!!!

  2. Zwyciezca turnieju wygral pierwsza walke, w drugiej rundzie mial wolny przebieg bo jego rywal odpuscil tak wiec automatycznie przeszedl do finalu. A ze w finale Pawel tez nie mogl wystapic to gosciu teoretycznie po wygraniu pierwszej walki mial zostac zwyciezca turnieju heh. Ale zeby nie bylo az tak pieknie to dali mu na final goscia ktorego Pawel pokonal w pierwszej rundzie.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.