Informacja organizatora:
W walce wieczoru TF8 8 “TITLE SHOW” , która już 16 stycznia odbędzie się w Lublinie, w klatce zobaczymy młodego i utalentowanego Michała Oleksiejczuka oraz doświadczonego Łukasz Borowskiego.
Znany z występów na polskich galach TFL, FEN oraz w rosyjskiej organizacji M 1 , Łukasz Borowski zastąpi kontuzjowanego Adama Kowalskiego z klubu BERKUT ARACHION OLSZTYN. Podopieczny Szymona Bońkowskiego oraz Pawła Derlacza, miał być pierwszym pretendentem w walce o pas mistrzowski TFL w dywizji półciężkiej.
“W walkach o pas TFL, staramy się mieć zawsze rezerwowego rywala. Tak było również tym razem. Kiedy Szymon Bońkowski poinformował nas o kontuzji swojego zawodnika o walce automatycznie dowiedział się Łukasz Borowski, który jest w treningu już od dawna. Mam nadzieję, że Adam Kowalski wróci do zdrowia i zmierzy się z pierwszym i historycznym mistrzem TFL w kategorii półciężkiej a walka Oleksiejczuk vs Borwski będzie godnym starciem o pas”.
Dla Michała Oleksiejczuka z klubu GKS Górnik Łęczna, będzie to już piąty zawodowy start dla organizacji TFL. Sam zawodnik nie ukrywa emocji przed pojedynkiem “Pierwszą walkę w TFL rozpocząłem od przegranej i to był dla mnie zimny prysznic. Marzyłem o tym pasie od samego początku i jeżeli go zdobędę będzie to moje spełnienie marzeń. Zrobię wszystko by pas pozostał na Lubelszczyźnie – mówi Michał Oleksiejczuk.
Big rozczarowanie, a miało być tak pięknie…
Słabo, bardzo słabo. Sytuacje z kontuzjami zawsze są "niefajne", ale szczycenie się posiadaniem zawodnika w rezerwie do walki mistrzowskiej, gdy chodzi o Łukasza Borowskiego, uważam za słaby dowcip. On ostatnio został poddany przez gościa, który sprzedał się Najmanowi (!!!) i który jeszcze tego samego wieczora przegrał z… Oleksiejczukiem :/
To już Pas Klubów Motorowych brzmi bardziej prestiżowo.
Łukasz Borowski wyglada na plakacie jak Michał Kita aż bylem zdzwiony 😛
jakieś dowody?
Oczy. Widziałem walkę i to mi wystarczy. Choć możesz mieć rację: typ mógł się podłożyć charytatywnie.
TFL może na rozpiske wrzucić cokolwiek, w Lublinie i tak nabiją frekwencję.
Godna walka, Kita dopiero co w KSW o pas ciężkiej walczył.