łepkowski

Marcin Łepkowski, mistrz świata muay thai i jeden z bardziej doświadczonych zawodników tej dyscypliny w Polsce, zapowiedział, że chce spróbować swoich sił w MMA.  W rozmowie z „Dziennikiem Polskim” opowiedział o swoim niedawnym pobycie w Tajlandii, ale również właśnie o planach związanych z MMA.

W Polsce nie przegrałem amatorskiej walki od 2007 roku. Zawodowych walk na takim poziomie jaki ja bym chciał, u nas się nie organizuje. By je toczyć, muszę lecieć o Tajlandii. A MMA tak się rozrosło, ma tylu zawodników, że chcę walczyć. Technik związanych za zapasami i walką w parterze mogę się uczyć w Grapplingu Kraków, a walki w stójce w Raczadamie. Pomagają mi Filip Wolański i Salim Touahri z Grapplingu, którzy przez miesiąc trenowali ze mną w Bangkoku. Jeśli nie będzie mi szło, we wrześniu polecę na 3 miesiące do Tajlandii.

Marcin Łepkowski jest zawodnikiem Raczadamu Kraków. Ma na swoim koncie stoczonych 27 zawodowych walk, z który w 18 jego ręka była uniesiona do góry. Jest medalistą mistrzostw Europy, a w roku 2015 zdobył tytuł interkontynentalnego mistrza świata.

8 KOMENTARZE

  1. Coz chyba typowe podejscie dla wiekszosci przedstawicieli innych sportow walki. W MMA sa wieksze pieniadze wiec warto sprobowac. Zobaczymy co z tego wyjdzie ale zycze powodzenia tak jak prawie wszystkim Polakom i nowym zawodnikom.

  2. ohooo zaraz będzie tweet od Mirka;-) weźmie od razu do swojej organizacji jego i Aziza;-)

  3. Trenowałem w Raczadamie dobrych kilka lat i choć Marcina nie znam osobiście, to mogłem go obserwować na bieżąco, raz nawet z nim sparowałem (oczywiście na lajcie, ale i tak mnie robił jak chciał:wink:). Stójkę ma na bardzo wysokim poziomie, dobre warunki fizyczne, długie ręce i nogi. Wiem też, że na treningi do Grapplingu wpada już od dłuższego czasu, więc na pewno nie traktowałby przejścia do mma jak Jackiewicz. Wypada mi jedynie życzyć powodzenia "znajomemu" z Raczadamu 🙂

  4. Marcina od dawna obserwuje. Stójka na prawdę na najwyższym możliwym poziomie. Jak ogarnie parter i zapasy, to może coś podziałać w mma.

  5. kovalek2

    Niech walczy, czemu nie. Chociaż przykład Parchety pokazał, że samą stójką to w MMA raczej kiepsko.

    Ale Jędrzejczyk to już świetny przykład ;), niech próbuje i odrobi parter oraz zapasy defensywne i będzie dobrze

  6. Piotraski

    Ale Jędrzejczyk to już świetny przykład ;), niech próbuje i odrobi parter oraz zapasy defensywne i będzie dobrze

    Dżoana to raczej wyjątek niż reguła

  7. "W Polsce nie przegrałem amatorskiej walki od 2007 roku."
    Ma na swoim koncie stoczonych 27 zawodowych walk, z który w 18 jego ręka była uniesiona do góry.

    Wychodzi, że walczył w najlepszym wypadku 2 razy w roku, ale sam wspomina, że walczył też w Tajlandii więc w Polsce to wychodzi jeszcze rzadziej.

    Zawodowych walk MMA na profesjonalnym poziomie w zasadzie w Polsce też się nie organizuje 🙂

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.