Jeden z najlepszych lekkich w Polsce Łukasz Sajewski (MMA 9-0, 5. w Rankingu PL), który powróci do MMA w walce z Ricardo Van Veelenem (MMA 3-0), w krótkiej rozmowie z redakcją zdradził, że jest dobrze przygotowany do walki, a jego przeciwnik długo będzie pamiętać lekcję, jaką zamierza mu udzielić 23 czerwca na gali Fight Club den Haag w Holandi:
Czuje się dobrze, a mój cykl treningowy przebiegł bez zarzutu. Trenuje teraz z chłopakami z Mighty Bulls oraz MMA Team Trójmiasto. Poza tym byłem również na obozie sparingowym w Wałczu, gdzie potwierdziłem swoja dobra formę. Przez ostatni rok miałem wiele propozycji walk, które niestety z rożnych przyczyn musiałem odrzucić.
O swoim przeciwniku wiem tyle, że jest ambitnym fighterem z bardzo dobrego teamu. Jest stójkowiczem, który potrafi wygrywać walki w parterze. Na pewno nie zamierzam go lekceważyć, ale Veelenem po tej walce zawsze dwa razy się zastanowi, czy opłaca się podejmować rękawice z zawodnikami z Polski. Jestem pewien, iż nie przyniosę nam wstydu.
Przy okazji chciałbym podziękować firmom Poundout Gear oraz muscle-zone.pl za wsparcie oraz doskonałemu rehabilitantowi Pawłowi Szubie z Gdańska za zrobienie porządku z moimi kontuzjami. Jak wszystko pójdzie dobrze, to możliwe, że tuż po wakacjach zobaczymy się na gali w Polsce.
Dla Łukasza Sajewskiego będzie to pierwsza walka w karierze poza granicami Polski oraz pierwsza w barwach niemieckiego teamu menadżerskiego Control Master. Ostatnią swoją walkę młody gdańszczanin stoczył w maju zeszłego roku, gdzie na gali Extreme Fighting Sports w Gdyni wrócił po rocznej przerwie i pokonał Litwina Sauliusa Buciusa.
Czyli nie będzie wywiadu z Sajewskim z Wałcza, skoro jest taka krótka wypowiedź w formie tekstowej ?
Joe Silva miał go na oku tak więc warto wygrać 😀 Będzie w ogóle jakiś stream z tej gali?
Byl w zapowiedzi wiec pewnie bedzie. Zapewne w Wałczu nie bylo jeszcze oficjalnie mowy o tej konkretnej walce
Logan
Będzie, to była osobna krótka rozmowa o samej walce
Ciekawy jestem jak zaprezentuje się po przerwie Sajewski, liczę na dawną formę. Zmiana teamu na gdyński była świetną decyzją i na pewno zobaczymy jej efekty