Katarzyna Lubońska2

Katarzyna Lubońska po wygranej walce na gali „PROMMAC – Po prostu walcz” opowiada o emocjach, jakie towarzyszyły jej podczas walki jej partnera, Piotra Wawrzyniaka, oraz swoim starciu z Roksaną Prucnal.

10 KOMENTARZE

  1. Aż się dziwiłem że nic Roksanie nie pękło ; ) dziewczyna albo jest z gumy, albo nie czuje bólu ; )

    Kasia gratulacje wygranej, i oby tak dalej : )

  2. Zabawne to, że Kaśka nie wie co podpisała – Mam na myśli fakt, że nie jest pewne tego czy może walczyć poza organizacja.

  3. Bodajże w którymś wywiadzie Zawarski mówił że oni nie podpisują na wyłączność. Jedyna wyłączność jest gdyby była kolizja terminów wtedy oni mają pierwszeńtwo ale to nie jest raczej problem.

  4. Pierwsza runda była swietna, w drugiej i trzeciej emocje opadły, ale i tak dobra walka. Jedną i drugą chciałbym jeszcze zobaczyć w akcji.

  5. Ja obstawiam że tam ojciec nad nia czuwa. Zreszta go pokazywali na PROMACCu

  6. Czyżby Żmija pod koniec sugerował, że mógłby zająć się jej managmentem? 🙂

  7. Na prawdę byłem pełen podziwu widząc stójkę Kasii, a i zdolności parterowe.
    Bardzo fajna walka z obu stron i tego oczekiwałem, choć poziom sportowy mnie zaskoczył jak na debiutantki 🙂 A co do balachy, co zrobić? Łamać, gdy technika dopięta? Najwyraźniej, choć średnio chcę i średnio powinno się kończyć to takimi złamaniami w TV 😐

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.