Mam nadzieję że Łukasz zawalczy jeszcze jakąś walkę na przetarcie przed tymi “dużymi” bo przeciwnik nie postawił niestety zbyt ciężkich warunków. Choć i tak się mega cieszę ze zwycięstwa. Ps. to chyba najmniejszy ring świata:/
Przeciwnik moze faktycznie nie zachwycil, ale kontrola i ciosy w parterze w wykonaniu Wookiego to cos pieknego. Mam nadzieje, ze "duze" walki juz niebawem.
Zrobił co trzeba, mało stójki trochę, ale osłona głowy przed ciosami pierwsza klasa. Kontrola, ciosy i przejście na koniec do balachy ładnie się prezentowało 🙂 Oby teraz z górki, przynajmniej jeśli chodzi o względy zdrowotne. Pod górkę dalej jeśli chodzi o cele, trzymam kciuki.
Ring faktycznie malutki, zrobili dwa "tip-topki" od narożnika i byli już w zasięgu ;))) Nie pamiętam już, ale nawet klatka na KSW FC była większa jeśli mnie pamięć nie myli, a tu jeszcze te feralne liny…Może po to mały by zawodnik się nie rozpędził przed opcją wypadu za liny któregoś z walczących ;)? Choć tu i sędzia mógł wypaść 😀 Tak czy siak nie ma opcji do unikania walki, czysta konfrontacja umiejętności będąc wciąż praktycznie w zasięgu rywala.
Tak zostawiona ręka = książkowe balaszka. Pełna kontrola Łukasza.
Pełna kontrola walki 🙂 Brawo Wookie 😉 chce Cię widzieć na MMAA4:)
Mam nadzieję że Łukasz zawalczy jeszcze jakąś walkę na przetarcie przed tymi “dużymi” bo przeciwnik nie postawił niestety zbyt ciężkich warunków. Choć i tak się mega cieszę ze zwycięstwa. Ps. to chyba najmniejszy ring świata:/
Przeciwnik moze faktycznie nie zachwycil, ale kontrola i ciosy w parterze w wykonaniu Wookiego to cos pieknego. Mam nadzieje, ze "duze" walki juz niebawem.
Zrobił co trzeba, mało stójki trochę, ale osłona głowy przed ciosami pierwsza klasa. Kontrola, ciosy i przejście na koniec do balachy ładnie się prezentowało 🙂 Oby teraz z górki, przynajmniej jeśli chodzi o względy zdrowotne. Pod górkę dalej jeśli chodzi o cele, trzymam kciuki.
Ring faktycznie malutki, zrobili dwa "tip-topki" od narożnika i byli już w zasięgu ;))) Nie pamiętam już, ale nawet klatka na KSW FC była większa jeśli mnie pamięć nie myli, a tu jeszcze te feralne liny…Może po to mały by zawodnik się nie rozpędził przed opcją wypadu za liny któregoś z walczących ;)? Choć tu i sędzia mógł wypaść 😀 Tak czy siak nie ma opcji do unikania walki, czysta konfrontacja umiejętności będąc wciąż praktycznie w zasięgu rywala.
Tak zostawiona ręka = książkowe balaszka. Pełna kontrola Łukasza.
Pełna kontrola walki 🙂 Brawo Wookie 😉 chce Cię widzieć na MMAA4:)