Zwycięzca lipcowego amatorskiego pucharu KSW w wadze piórkowej Anzor Azhiev (MMA 0-0) zadebiutuje w zawodowym MMA na drugiej Gali MMA Suszu już w najbliższą sobotę, 19 listopada. Czeczen z warszawskiej Aquila Competition Team w limicie 68 kg zmierzy się uczestnikiem turnieju KSW Extra 2 Pawłem Głębockim (MMA 1-2) z MMA Team Ełk. Rozpiska gali:
Walka wieczoru:
68 kg.: Anzor Azhiev (0-0) vs. Paweł Głębocki (1-2)
Pozostałe:
84 kg.: Michał Szuliński (2-2-1)vs. Michał Rogowski (0-0)
77 kg.: Piotr Mróz (1-0) vs. Mateusz Korszeń (0-0)
93 kg.: Adam Kowalski (0-0)vs. Kacper Dzikiewicz (0-0)
87 kg.: Łukasz Lasota (0-0) vs. Szymon Trzciński (0-0)
72 kg.: Arbi Shamaev (0-0) vs. Michał Misiukiewicz (0-0)
72 kg, 87 kg, 68 kg. Co to za wagi?
Powodzenia dla zawodnikow z MMA Elk 😀
Po tym co widzialem na wieczornej gali Ring XF wspolczuje Anzorowi, niech lekarz gips przy klatce szykuje.
Niztheriel,
co masz na mysli?
Pawel Glebocki to maszyna jak na swoje 68kg umiesniony jest jak kulturysta, a wbrew temu co zazwyczaj obserwujemy w takich przypadkach to zajebista kondycja. Rzuca obrotowkami wiec i sprawny, musze poszukac jego poprzednich walk, bo az nie chce sie wierzyc, ze przegral z kims z poza top10.
A co do gipsu.. ciagle mam w glowie widok reki przeciwnika Glebockiego, cala widownia wstrzymywala oddech patrzac jak przy kimurze lokiec goscia byl.. na prawde nie tam gdzie byc powinien
Niztheriel
radze obejrzeć walki Anzora…..
skoro polecasz.. 😀 zapowiada sie wiec dobra walka!
No to nie wierz, że przegrał z kimś poza top 10, ale tak było. Mestre nie należy do top 10 żadnego rankingu, Nowasielski nawet nie jest pretendentem do top 10 według MMARocks. Radze obejrzeć walki Anzora.
Nowasielski może i miał łokieć tam gdzie nie powinien, ale i tak poddał trójkątem Głębockiego.
@Sebbeks
nie rozmawiamy o tej samej gali ring xf.
Pawel Glebocki startowal na ostatnich zawodach amatorskiego mma Ringu XF gdzie finaly odbywaly sie na osobnej gali wieczorem, o ta finalowa walke mi chodzilo.
Walki z Nowasielskim nie widzialem ale milo slyszec, ze mu tez lokcie przemieszczal 😀
Faktycznie były zawody amatorskie RingXF więc sie nie zgadaliście, jeden o jedej gali drugi o drugiej:D
każdy Głębockim się jara. Pierdolenie 😀 WAR MISIEK :D!
@Niztheriel
No nie dogadaliśmy się… Myślałem, że o tym łokciu pisałeś o walce z Nowosielskim, także nie wiem jak z łokciami u Nowosielskiego Sory za małe zamieszanie. Pisałem o jego pojedynkach zawodowych.
Z całą sympatią dla Pawła (zresztą dobrego zawodnika), myślę że Anzor całkowicie zdominuje go swoimi kosmicznymi (jak na polskie warunki) zapasami i zdecydowanie wygra walkę. Chyba ,że nadzieje się na lucky punch albo na gilotynę przy obaleniu. Powodzenia dla obu zawodników!
Jestem podobnego zdania jak kolega powyżej ..
Tez uwazam, ze Anzor rozniesie Glebockiego, stad moje zdziwienie, odnosnie postu Niztheriela.
Strasznie ciekawa walka się zapowiada mam nadzieję na jakieś efektowne zakończenie walki
Zgodnie z przewidywaniami Anzor wygrał.
Dawno nie widzialem takie zapasy na polskim ringu.
runda 1
httpv://youtube.com/watch?v=-1fjFyjFFyY runda 2
httpv://youtube.com/watch?v=Zl1mBe6XK-w Nie ma ostatnich 10 sekund walki. Azhiev wygral przez decyzje.
ciekawa walka i klatka też niczego sobie 🙂
Quick Swick, wielkie dzieki za video!
Szczerze mowiac spodziwalem sie szybkiego poddania ze strony Anzora, ale widac roznice klas miedzy zawodnikami.
Przed Anzorem jeszcze "morze pracy", ale jak dla mnie to jest swietny prospekt, jesli dalej sie bedzie tak rozwijal to widze go wkrotce na KSW, a pozaniej kto wie czy nie za oceanem
co do walki, super zajscie za plecy w 1.35 i ta rolujaca balaszka chwile pozniej, szkoda, ze nie udalo sie niczego skonczyc.
Info prasowe z MLS:
Anzor Azhiev: (zgłoszony -70 kg, MMA) – zapaśnik, trzykrotny mistrz Czeczenii w zapasach kadetów, mistrz Kaukazu w zapasach kadetów, medalista mistrzostw Rosji. Na poważnie zaczął trenować MMA w styczniu i dość szybko osiągnął sukcesy. Wygrał Grappling Arena Eliminacje, ALMMA 12, Amatorski PucharKSW w Jakubowie. Jeden z najbardziej wyróżniający się zawodnik na amatorskich ringach.
Rośnie nam drugi Mamed?