fot: Archiwum prywatne

Damian Janikowski, wicemistrz świata w zapasach w stylu klasycznym, udzielił mi niedawno wywiadu. Oto co Damian powiedział na temat MMA:

MMA jest fajnym, rozwijającym się sportem. Myślę, że każdego zawodnika sportów walki kręci ten sport. Jest w nim wszystko. Zapasy, brazylijskie jiu-jitsu, kickboxing, boks i jeszcze wiele innych technik. Każdy zawodnik, nawet na wysokim poziomie sportowym, coś dodatkowo trenuje. Trenując inne style walki, mogę rozwinąć coś w swoim sporcie, a przy okazji nauczyć się czegoś nowego, czy pomóc się rozwinąć moim kolegom z klubu Rio Grappling Wrocław. Ja ich uczę, oni mnie uczą i bardzo na tym korzystam. Chociaż oczywiście z uwagi na Londyn, teraz koncentruję się tylko i wyłącznie na zapasach.

Cały wywiad z Damianem Janikowskim znajdziecie na PrzegladSportowy.pl – LINK

35 KOMENTARZE

  1. Mam nadzieję, że za kilka miesięcy Damian przywiezie z Londytnu złoto.

  2. Pewnie przejdzie, choć dobrze sobie zdaje sprawę, że przechodząc do mma jak mistrz olimpijski, mógłby liczyć na wielkie pieniądze. Śmiem twierdzić, że jakby z Londynu przywiózł złoto, to na lotnisku czekali by na niego Kawulski i Lewandowski. Jeśli do tego czasu MMaattack jeszcze będzie istnieć, to wrocławski zapaśnik mógłby liczyć na stawkę porównywalną do Mameda, a może nawet większą- dobrze wiemy jak boom jest na medalistów olimpijskich zaraz po olimpiadzie. Ale trzeba zdobyć to złoto w Londynie, a w sportach walki – i przy systemie jaki jest w zapasach, trzeba mieć dużo szczęścia- naprawdę. Chwila nieuwagi, przypadek i wraca się bez medalu.
    Jeśli chodzi o jego potencjał w MMA, to warunki fizyczne raczej mocno ograniczają go w kontekście dywizji MW. Popatrzmy na czołówkę MW w Polsce nawet, nie wiem jaki Damian ma zasięg, czy ma długie ręce, ale chyba nie jest za wysoki. Pytanie czy jest wstanie zejść niżej…nie wiem

  3. Damian to bardzo zdeterminowany i utalentowany zawodnik, życzę mu dużo szczęścia na matach zapaśniczych, a potem w MMA. Jest młody i na wszystko ma czas. ; )

  4. W MMA dostanie lepsze pieniądze:)

    Jeżeli zdobył by medal olimpijski to UFC ściągnie go do siebie po 4-5 zawodowych walkach:)

  5. Hmmm pieniądze to on może na MMA zarobi w tej chwili większe niż w zapasach, ale medal na olimpiadzie to coś jeszcze 🙂 To emeryturka olimpijska 🙂 i to jest to o co on w tej chwili walczy. Medal w tej chwili da mu już bezpieczniejszą przyszłość MMA nie koniecznie.

  6. UFC to nie jest coś tak niemożliwego, ja również uważam, że gdyby odniósł sukces w Londynie, a zaraz po tym stoczył kilka walk, na pewno Zuffa zauważyła by ten fakt. Ale ważne jest zwycięstwo w Londynie, w USA jest kult zwycięzców – a nie drugich, czy trzecich.
    ale spokojnie, po londynie można wrócić do tematu

  7. Damian kiedys powiedzial ze przerzuci sie na MMA jezeli nie zdobedzie blachy w Londynie, wiec lepiej zeby narazie o mma zapomnial nom.

  8. Ostatnio zauważam dziwny trend odbierania wszystkim Polakom szans na występy w UFC. Nawet nie chodzi tu o utrzymaniu się w największej organizacji, tylko niby samo UFC to dla Mameda, Janka, Cipka według niektórych już "za wysokie progi".

    Do tych wszystkich taka uwaga: na gali w Szwecji w UFC zadebiutuje niejaki Besam Yousef. Rekord co prawda 6-0, ale tak wyglądają rekordy jego rywali: 5-6, 0-3, 2-3, 1-2, 0-1, 0-7. Jak widać sprawny menadżer, odpowiednia narodowość i można. Śmiem twierdzić, że w Polsce mamy z tuzin jak nie więcej zawodników z lepszymi osiągnięciami, a resume Janka czy Materli są niewyobrażalnie bardziej okazałe.

    Oczywiście Damian Janikowski to inna kwestia, bo na razie nie wiadomo czy wogóle przejdzie do MMA, ale tak jak pisze Dante to nie jest to takie nierealne.

  9. Samo dostanie się do UFC to nie jest wielkie osiągnięcie, utrzymanie się tam, wygrywanie to już inna kwestia. Dużo zależy od szczęścia i od Joe Silvy, ale zgadzam się z Venomem że jest kilku chłopaków w Polsce, którzy mogli by wygrać walki w UFC. Odrębna sprawa, czy uważam, że ktoś jest wstanie dojść do pierwszej 10tki danej kategorii. To jedynie Mamed w MW oraz Janek w LHW i Damian Grabowski w HW – na dzień dzisiejszy mieli by szansę walczyć o top 10. Oczywiście Janek w formie, przed treningami z Joczem, bo z kondycją z ostatniej walki, to mógłby zabawić w UFC tylko do pierwszej walki.
    Held ma potencjał, żeby kiedyś również tam, być, a poza tym nie widzę innych fighterów w Polsce na wygrywanie w UFC, bo dostać się tak można, naprawdę dużo jest przypadkowych fighterów w UFC pokroju sympatycznego Petra Soboty, ale przeważnie szybko wylatują. MW jest mocna i cipkowi było by trudno zrobić coś więcej niż tylko utrzymać się w UFC. Choć tak jak kiedyś pisałem, mamy bardzo małą wiedzę o umiejętnościach czołowych naszych fighterów – szczególnie tych walczących w KSW.
    p.s
    dlatego apeluje o więcej szacunku dla Drwala, który miał odwagę i chęć sprawdzenia się z najlepszymi i potrafił wygrywać w UFC.

  10. I tak na przykład Damian Grabowski dzięki temu że Fedor, Konrad, Josh Barnett, Cormier są poza UFC, mógłby rywalizować w dywizji ciężkiej o pierwszą 10 z takimi ludźmi jak Schaub, Nelson, Browne, Herman……… Jak dla mnie nie był by faworytem wszystkich starć, ale ma potencjał, do rywalizacji, choć z takim Nelsonem było by ciężko : ) dosłownie i w przenośni : )
    Janek musiałby walczyć z Forrestem, Małym Nogiem, Philem Davisem(już mnie boli), Baderem…….no raczej było by ciężko, ale na utrzymanie była by spora szansa
    Mamed –miałby top 10 na wejściu – według mnie, a są fighterzy w czołówce, których miałby zdecydowanie w swoim zasięgu np. Balona Bispinga , Belchera, Maie, nawet walkę z Belfortem bym chętnie zobaczył, bo już taki Munoz już strasznie nie wygodny: ). W niższych kategoriach jest piekielnie ciężko i na dzień dzisiejszy tylko przy dobrym/szczęśliwym matchmakingu Held mógłby się utrzymać, reszta do odstrzału moim zdaniem

  11. Venom:
    Mnie ta tendencja przyznam, ze mocno wku…… Juz naprawde ile mozna, wg niektorych to niech polscy fighterzy w ogole pokoncza kariery, bo kazdemu przepowiada sie taka sama przyszlosc, czyli zadna.

    Patrzac na liste zawodnikow UFC to takich Yousefow mozna tam znalezc kilkunastu.

  12. KingDante, wyrażenie na dzień dzisiejszy jest niepoprawne. Jest to pleonazm.

    Co do szans Damina, Janka i Mameda, to się zgadzam, z jednym wyjątkiem, Maia przez poddanie albo wyraźnie na punkty.

  13. PLEONAZM- brzmi poważnie. Dzięki TENS, uwielbiam dokładać nowe słówka do mojego repertuaru: )

  14. Jeżeli chodzi o jeden z najgorętszych tematów tego forum to ja mam podobne zdanie co KingDante (uważam, że jeszcze Cipek by sobie poradził) z tym, że jak większośc tu udzielających się akruat nie mam zbytniego ciśnienia, żeby oglądać ich za oceanem. Odnosząc się do samego poziomu sportowego to z roku na rok KSW jest coraz mocniejszą marką. Nie lubie powoływać się na rankingi, ale niestety bądź też stety są one pewnym wyznacznikiem. Jeśli nasi czołowi zawodnicy odejdą to organizacja, a co za tym idzie popularyzacja MMA w Polsce, straci na rozpędzie. Mamy szanse i póki co ją wykorzystujemy- z mniejszym bądź większym skutkiem- ale wykorzystujemy. Chciałbym, żeby Polska organizacja była siłą światową, a nie jedną z wielu służącą do odskoczni za ocean. Jest możliwość, żeby zrobić alternatywe dla monopolu to spróbujmy się jej podjąć.

    Co do tematu to z miłą chęcią zobaczyłbym Damiana w formule MMA. Moim marzeniem jest dobry polski zapaśnik w tej dyscyplinie, ale póki co życzę mu sukcesu w Londynie. 

  15. Lutek ale trzeba realnie patrzeć na świat/ rynek mma. Brzmisz jak Mamed- żyjesz szlachetną, ale nierealną nadzieją. Pogódźmy się z tym, że każda organizacja w Europie nie ma szans na nic innego jak bycie odskocznią do UFC. Jak sobie wyobrażasz, rywalizowanie o fighterów z podmiotem, wartym ponad miliard dolarów. Gdzie zarabia się znacznie więcej za walkę. Dodatkowo to za oceanem jest jedyny rynek reklamowy na zawodników MMA- nigdzie indziej nie ma takiej liczby sponsorów chcących inwestować i reklamować się poprzez MMA. Realnie KSW skazana jest na promowanie własnych bohaterów- którzy, albo są w drodze do UFC, albo nie mają ambicji żeby tam trafić(takich jest mało, praktycznie z czołówki tylko mamed, patrz ich dwie inne gwiazdy chcą bić się dla Zuffy!!) no i pozostają jeszcze zwolnieni z UFC- ale tu zdecydowana większość chce wrócić pod skrzydła tej organizacji. Więc w takim środowisku, jesteśmy skazani na obrzeża światowego MMA.

  16. Wiem jedno gdy Janikowski zdobędzie medal w Londynie  napewno PZZ będzie chciał zatrzymać przy zapasach, jakimiś gratyfikacjami finansowymi,stypendiami etc.

  17. Masz stuprocentową rację KingDante i jeśli mam patrzeć na to z czysto egoistycznego, kibicowskiego punktu widzenia to sam chciałbym zobaczyć naszą czołówkę w UFC, ale po za aprobatą na ich decyzję jakoś szczególnie mi nie zależy. Muszę ci przyznać rację, że jest to myślenie bardziej złudne niż realne, ale moim zdaniem KSW mogłoby stać się europejskim monopolem. Nie można wykluczyć, że prędzej czy później Bellator padnie w boju, a UFC z pewnością oprócz elity nie weźmie zbyt wielu zawodników. Trzeba też pamiętać gdzie oczy kibica MMA były zwrócone 10 lat temu, a gdzie teraz. Oczywiście nie miałem w ogóle na myśli jakiegoś poważnego konkurenta dla UFC, bo finansowo jest to nie realne (jak zresztą wspomniałeś). To nie znaczy jednak, że nie możemy stworzyć drugiej "potęgi" na światowym rynku MMA- przynajmniej moim zdaniem.

  18. KingDante
    Na MS Damian mial sporo szczescia w losowaniu, to ze mu uda sie powtorzyc sukces z Stabulu jest malo prawdopodobne.

  19. Czytajac nietore komentarze wnioskuje, ze np. Janek ma nikle szanse. No to do dziela panowie. Czy myslicie, ze taki Rosa to jest nieosiagalny poziom dla Janka? Ewentualnie rzucajacy cepami Vemola? Oni jakos w UFC potrafia sie utrzymac. Zreszta takich fighterow jest wiecej, a podam jedynie przyklad Pokrajaca, ktory juz cos tam w UFC osiagnal. Czy to jest polka wyzej niz Blachowicz?

  20. Ale by było świetnie gdyby przeszedł do MMA. Np. taka z walka z Palacio byłaby świetna.

    Ogólnie to mógłby nieźle namieszać

  21. skoro już trenuje inne sporty walki to już jest coś, zdanie o mma ma bardzo dobrze także myślę, ze za 2 lata zobaczymy go w klatce/ringu

  22. nie robcie z niego surhomme ….. powiedzial ze skupia sie na zapasach i niech tak dalej robi i zdobywa zlota trzymam kciuki

  23. Biorąc pod uwagę jak długo jest już związany z MMA, choćby przez amatorskie shooto, raczej na pewno w końcu zostanie zawodowym zawodnikiem. Złoto olimpijskie w zapasach to ułatwiony start i lepsze pieniądze na całym świecie.

  24. Ricardo Arona:

    ciekawe co miał z matematyki?

    co to za pytanie nie rozumiem??

  25. no to jeżeli znajdziemy przeciętniaków w ufc i tak trudno nie jest wcale tam trafić to ja mam pytanie: dlaczego Błachowicz mimo otwartej chęci zawalczenia za oceanem i ciągłego dążenia do celu cały czas jest poza najlepszą organizacją na świecie ? kontakt mają z Silvą, więc to jest kwestia menadżera ? UFC widzi chyba ze jest wielki przypływ popularności mma w Polsce a fightera w UFC z nad wisły nie ma żadnego więc się pytam dlaczego ?

    Można wymieniać zawodników typu Pokrajac i teoretyzować że Błachowicz dałby sobie z nim rade no tylko należy zadać sobie pytanie dlaczego w kółko teoretyzujemy

  26. Fajnie by było jakby w przyszłości przeszedł do MMA. Wszystko jednak spokojnie, jakieś podstawy stójki, obrony przed poddaniami trzeba mieć, choć wierzę, że to już ma 🙂

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.