Damian Grabowski vs. Deividas Banaitis from MMAROCKS.pl on Vimeo.
Dzięki uprzejmości jednego z naszych użytkowników mamy dla was kolejną zaginioną walkę jednego z czołowych Polaków. Zeszłoroczny pojedynek Damiana Grabowskiego z Deividasem Banaitisem.
zauwazcie jak w czasie 5:50 z siedem cepów Devidasa lecialo fajnie w powietrze 😀
damian zero stojki, moze teraz ma nie wiem ale wedy zero, zakrywal sie rekami i glowa w dol ale nie wazne dobrze ze wygral a stojke na pewno dopracuje 🙂 nawet dochodzilo GnP no i smieszny koniec hehe
Ogólnie przewałowo trochę z tym przenoszeniem walki do stójki gdzie prawie wszedł trójkąt. Cepy sk*rwysyńskie zapodawał Devidias;)
Ooo widzę, że Damian przy świetnej piosence wychodzi 🙂 Sabaton – 40-1
I taki offtop. Pisałem na maila ale zanim ktoś to odczyta to znalazłem wywiad z Tomaszem Drwalem.
http://perfekttv.nazwa.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=315&Itemid=5
Jeżeli nie jest to konkurencja czy co to może warto wstawić na główną.
co on odpierdala na koncu…
motek jeden
brawo damian swietna walka-takich twardych zawodnikow nam potrzeba.szacunek dla muzy przy ktorej wchodziles:) 40-1 sabaton-rewelacja.oby tak dalej
heh widzę, że auuuuuuuu potrafi wku**** rywala 😛
„dobra akcja” na koniec jeszcze raz chciał dostać xD
Sędzia chciał baaardzo pomóc swojemu.
A Damian to taki polski Cain Velasquez 😉
Zgrabnie Damian. Sam bym tego lepiej nie zrobił 😉