Gala Coliseum 3, na której wystąpić mają Łukasz Sajewski (12-0) oraz Bartłomiej Kurczewski (6-2) została przesunięta na 29 maja z powodu obchodów 311. rocznicy powstania miasta nazywanego “Paryżem Wschodu”.
Pierwotnie trzecia gala rosnącej w siłę organizacji z Sankt-Petersburga miała odbyć się w niedzielę 25 maja, ale kilka dni temu organizatorzy poinformowali o nowym terminie. Teoretycznie rozpiska pozostaje bez zmian, ale zmiana komplikuje plany polskich zawodników.
“Zostaliśmy poinformowani, że miasto potrzebuje hali do swoich celów, co oznacza przełożenie imprezy o kilka dni. Musimy po raz drugi przechodzić procedury wizowe, ale mam nadzieję, że na początku przyszłego tygodnia wszyscy będziemy mieć komplet dokumentów i bilety lotnicze. Na pewno latanie po agencjach i konsulatach nie ułatwia życia samym zawodnikom, ale staramy się, by wszystko przebiegało sprawnie. Dla nas zmiana terminu to problem. Zwłaszcza dla robiących wagę zawodników, ale także dla mnie i Marcina Rogowskiego, bo mieliśmy być od wtorku w Berlinie, a dolecimy na UFC dopiero w dniu ważenia. Na szczęście Rosjanie rozumieją naszą sytuację i wysyłają nas prosto z Petersburga do stolicy Niemiec. Na dzień dzisiejszy wszystko wskazuje na to, że obie walki dojdą do skutku, ale to jednak 90%, a nie 100%” mówi reprezentujący zawodników Gracie Barra Łódź i Mighty Bulls Gdynia Paweł Kowalik.
Łukasz Sajewski w walce wieczoru zmierzy się z byłym mistrzem ProFC Igorem Egorovem. Z kolei Bartłomiej Kurczewski w kolejnej walce w wadze piórkowej spotka się w ringu z Mikhailem Korobkovem.
Z niedzieli na czwartek? Dziwny dzień przłożenia.
Z wizami nie martwiłbym się. Z tego co mi wiadomo, Sankt Petersburg rządzi się własnymi prawami i jeśli ‘turysta” przylatuje i przebywa tam do 72 godzin – wówczas nie potrzebuje wizy. Prawo takie chyba obejmuje nawet obszar całej Federacji, ale warunkiem jest udanie się do Rosji “określonym przewoźnikiem” 😉
Paryż wschodu to Warszawa.