Puncher_polsat

Tomasz Marciniak i Paweł Kowalik odwiedzili dzisiaj Matusza Borka w magazynie sportów walki „Puncher”, by skomentować sobotnie UFC w Krakowie oraz porozmawiać o zbliżającej się ceremonii wręczenia Heraklesów –  najważniejszych nagród w polskim świecie mieszanych sztuk walki. Sprawozdanie z programu znajdziecie poniżej.

kowalik

Paweł Kowalik:

  • Spodziewałem się po rozpisce, że gala będzie miała taki właśnie poziom. To była lokalna gala Fight Night, a polski rynek zasługuje na więcej.
  • Zabrakło promocji w dużych mediach, ale trzeba na to spojrzeć z drugiej strony. Mimo nieznanych nazwisk i słabej karty, Kraków Arena przyciągnęła 10 tys. osób.
  • Moje źródła mówią, że UFC było zadowolone z gali w Polsce, więc przypuszczam, że będą wracać raz na rok.
  • Jan powinien dostać teraz kogoś z drugiej-trzeciej dziesiątki, a jeśli wygra, to znów wróci do walki z dołu pierwszej dziesiątki.
  • Zawodnik roku – zdecydowanie Joanna Jędrzejczyk, za trzy mocne wygrane.
  • Z nokautem mam problem, bo pojawił się Janek, a zwykle wybieraliśmy takie czyste nokauty. Jeśli miałbym przy tym zostać, to stawiałbym na Świątka.
  • Mam problem z walką roku. Miotam się pomiędzy Lebout vs. Żelazowskim, a Materla vs. Silva 3.
  • To był rok klubu z Poznania.

Marciniak

Tomasz Marciniak: 

  • Nie można się było spodziewać innej oprawy, ponieważ UFC nigdy tego nie robi. KSW czerpie z Pride, natomiast UFC idzie inną drogą.
  • UFC chciało sprawdzić siłę swojego brandu. Poza CroCopem i Błachowiczem trudno było znaleźć inne znane nazwiska.
  • Nie ma jeszcze żadnych planów. Wpływy z bramki były chyba najniższe ze wszystkich gal w Europie. Pytanie, czy UFC to zadowala.
  • Daniel Omielańczuk i Marcin Bandel mogą czuć się zagrożeni. Także ze względu na styl porażek.
  • Wyglądało to tak, jakby wrócił ten zachowawczy Jan z ostatnich gal KSW.
  • Na ocenie sędziów zaważyło na pewno to, że Błachowicz cofał się, dawał się co chwilę spychać po klatkę i tam był obijany kolanami.
  • Stasiak mógł zakończyć walkę w pierwszej rundzie. Szkoda, że szukał duszenia zamiast uderzeń, bo mógł to wygrać. Trzeba jednak przyznać, że zaprezentował się z dobrej strony i może powalczyć w UFC.
  • Badurek prawdopodobnie uratowało to, że zrobiła wagę, bo jakby zawaliła na dwóch frontach byłoby źle.
  • Spodziewam się, że w rankingu UFC Mirko będzie obijał się o pierwszą dziesiątkę.
  • Nie narzucamy, czy wskazywać czyste nokauty w głosowaniu.
  • Marcin Held musi teraz zawalczyć z Brooksem. Amerykanin zaprezentował się ze świetnej strony z Jansenem.

NorbertSawicki

Norbert Sawicki:

  • Uważam, że jest 2:0 dla KSW. Po pierwsze kibice są przyzwyczajeni do oprawy, jaką robi KSW, a na UFC tego zabrakło. Po drugie poziom sportowy na tej gali był słabszy od grudniowej gali polskiej organizacji, a ponadto KSW wyprzedało całą halę.
  • Bartosz Fabiński był przygotowany świetnie fizycznie. Robert Jocz i reszta S4 zrobiła dobrą robotę. Bartek może namieszać w tej kategorii.
  • Miałem okazję porozmawiać z Jankiem zaraz po walce. Jan mówił, że czuł, iż kontroluje walkę i wygrywa. Przez to, że wchodziła lewa ręka zapomniał o reszcie. Błachowicz wspominał też, że nie czuł w żadnej chwili dobrego momentu na obalenie.
  • Po stronie Gonzagi była bez wątpienia siła. Gabriel ma rękawice XXXL, CroCop używa L-ek.
  • Po drugiej rundzie uważałem, że jest po Chorwacie.
  • Zgadzam się, że Joanna powinna wygrać w kategorii zawodnika roku.
  • Znów się zgodzę, że nokaut roku należy do Jana. Trzeba patrzeć też na rangę pojedynku.
  • Lebout wygrał z moim zawodnikiem, Żelazowskim. Stawiam na walkę Silvy z Materlą, ze względu na to, że to pierwsza trylogia i emocje sięgały zenitu w ostatnim pojedynku.
  • Arrachion miał bardzo dobry rok – Mamed i Joanna – ale też uważam, że Ankos powinien wygrać.
  • Michał wyciągnął konsekwencje z ostatnich walk. Zmienił sposób przygotowania i wynik może być tylko jeden – Michał Materla zwycięży.

40 KOMENTARZE

  1. Widać, że Pan Norbert wyznaje zasadę zależną od punktu widzenia do punktu siedzenia. Nie udało się z Materlą w UFC (niestety!) to teraz trzeba bronić cyrografu i głaskać szefów;)
    Z tego co pamiętam – o ile dobrze to czy Bartek nie miał zmienić kategorii wagowej po tej walce na niższą?

  2. aqua

    Widać, że Pan Norbert wyznaje zasadę zależną od punktu widzenia do punktu siedzenia. Nie udało się z Materlą w UFC (niestety!) to teraz trzeba bronić cyrografu i głaskać szefów;)
    Z tego co pamiętam – o ile dobrze to czy Bartek nie miał zmienić kategorii wagowej po tej walce na niższą?

    Tak, miał zmieniać kategorię.

    Z tym "lepszym poziomem sportowym KSW" ciężko mi się zgodzić z panem Sawickim.

  3. Oprawa na UFC była znacznie lepsza. Nie męczyła, nie było za głośno. Nie przyszedłem na techno party, ale na galę sportów walki. Do umilenia wieczoru nie są mi potrzebne lasery oraz stroboskopy. Na plus zasługuje także brak przerw pomiędzy pojedynkami, nawet kosztem wejść zawodników.

  4. Dokładnie jak Comber pisze, plus po UFC – mimo że walki nie "zrobiły szału" – miałem chęć na kolejny taki wypad. Po każdej gali KSW, na której byłem na trybunach, czułem zmęczenie.

  5. Także bardziej podobało mi się na UFC, a jakimś fanatykiem tej organizacji nie jestem. Po 12 walkach (mimo, że było tyle decyzji) czułem się świeżo, dla porównania mam KSW 29, które nużyło niesamowicie. Może już te 7 gal, na których byłem uodporniły mnie na światełka i tego typu zagrywki, które nie są nikomu do szczęścia potrzebne, bo jednak najważniejsze jest (i powinno być) to co dzieje się w środku klatki.

  6. Zarzuty o to że UFC "zrobiło słabą promocję" i nie sprzedali całej hali więc są gorsi od konkurencjii pojawiają się w każdym temacie, dla mnie to kompletnie bez sensu. Włożyli w promocję dokładnie tyle ile chcieli i ile planowali proporcjonalnie na tym wszystkim zarobić. Zastosowali pewien schemat i teraz mogą zobaczyć co wyszło na plus a co na minus, kolejnym. Tyle. Naprawdę ktoś myśli że nie daliby rady sprzedać całej hali gdyby tylko się na to uparli? 10 tys to naprawdę bardzo dobry wynik przy promocji praktycznie tylko w internecie plus trochę billboardów. Promocja dotarła praktycznie tylko do zainteresowanych co paradoksalnie pomogło tej gali bo atmosfera na hali była fantastyczna a ludzie byli bardzo świadomi tego co się dzieje, reagowali na każdą zmianę w klatce. Widać że zdecydowana większość nie była tam z przypadku. Oglądało się to bardzo dobrze, w nie długim czasie zobaczyłem 12 walk, bez zbędnych przerw i czekania, bardzo dobrze to działało i wyszedłem z hali bez zmęczenia pomimo tego że emocje były bardzo duże na Polakach. No i gardło zdarłem po pierwszych kilku walkach ale na Pawlaka się zregenerowałem 😉

    Pozdrawiam sektor cohones, miałem Was na wprost, dawaliście radę!

  7. Sawicki ładnie dojebał do pieca… Jeszcze niedawno wieszał chuje na KSW i straszył UFC( jak takie chujowe to po co tam chciał wpychać swojego braciszka?) a teraz UFC be a KSW to bajka… Wystarczyło sypnąć sianem i już zmienił front-jebane chorągiewki…

  8. Porownywania UFC do KSW sa moim zdaniem w ogole bez sensu. Sawicki ocenia UFC na podstawie UFC:Krakow. Nalezy pamietac ze to byl ostatni garnitur UFC, czyli Fight Pass. I tak uwazam ze lepiej sie ogladalo ten ostatni garnitur UFC niz KSW PPV pod wzgledem sportowym i calej otoczki. Uwazam ze UFC wroci do Nas z lepsza karta, choc pewnie nie PPV ale napewno Fox Sports, dlatego ze mimo slabej karty udalo sie sprzedac 10tys biletow a nie tak jak wielu pisalo 2-3tys.

  9. Na ile pewne jest to info o 10tys. ? Z tego co widziałem na hali, zakładając, że miejsc było 18tys, obstawiałbym około 14tys.

  10. JaPA

    Na ile pewne jest to info o 10tys. ? Z tego co widziałem na hali, zakładając, że miejsc było 18tys, obstawiałbym około 14tys.

    wez pod uwage, ze troche bylo rozdanych, a mowimy o sprzedanych 😉

  11. JaPA

    Z tego co widziałem na hali, zakładając, że miejsc było 18tys, obstawiałbym około 14tys

    Też byłem na hali i na pewno o 14 tysiącach bym nie powiedział. Było dużo miejsc wolnych, zwłaszcza w najwyższych sektorach. Na oko było 10, góra 12 tys. ludzi.

  12. Chciałem wejść w polemikę z p. Sawickim, ale co tam, niech malkontenci marudzą. Przynajmniej za rok dostaniemy lepszą rozpiskę. Pamiętajcie, że jej poziom w dużej mierze zależał i będzie zależał od poziomu naszych zawodników. Jeśli będziemy mieli naszych w top 10 to i tacy przyjadą oponenci. Przecież nikt nie wyśle Caina do Daniela, Dżonsa do Janka czy RDA do Marcina.

  13. Pomyślcie gdyby UFC ściągnęło naszym mocniejsze nazwiska… He he he. Przecież gdyby chcieli zrobić mocną kartę na gali wystąpiłaby garstka Polaków. Wszystko było dostosowane do poziomu naszych zawodników.

  14. Panowie, przecież pan Sawicki oceniał jedynie starcie UFC vs KSW na polskim rynku, a nie jako całości. A konkretnie UFC FN 64 vs KSW 29. Bez przesady z tym, że powiedział, że KSW to lepsza organizacja. Przynjamniej tak zrozumiałem z podsumowania powyżej. Na program nie zdążyłem.

  15. Jak czytam że 2:0 dla KSW bo oprawy UFC nie robi to aż ręce opadają, co Pan Sawicki obudził się w sobotę i dopiero zauważył że UFC nie bawi się w jakieś oprawy? A gadki że KSW wyprzedało halę to też z dupy wzięte, UFC nie robiło promocji a KSW tak, do tego to KSW dało Pudziana a tu takiego znanego (choć i tak kogo by nie dało UFC to i tak znajomością wśród Januszy by Pudziana nie przebił). Widać ktoś teraz słodzi i to aż za mocno aby przypodobać się włodarzom organizacji.
    Jak na to co zrobili to wynik jest niezły, jeśli to było celowe posunięcie aby sprawdzić jak silna jest marka UFC w Polsce to chyba się im to udało.
    A nad brakiem oprawy płakać nie będę, szedłem dla walk a nie dla kolorowych światełek i kogoś grającego na skrzypkach.
    No i też nie rozumiem porównań KSW – UFC w tym przypadku, niech KSW robi choć połowę gal które robi UFC, to potem można porównywać a nie gale robione od święta przez KSW które starają się dopieścić (a często i tak się sypią bo zawodnicy wylatują) i mają do tego możliwości bo robiąc co kilka miesięcy galę nie trudno jest ją dobrze ustawić, a tu gale są niemal co tydzień, więc nic dziwnego że nazwiskami nie będą takie gale powalały, szczególnie małe gale.
    Niech KSW zrobi podobną galę, bez dużych zapowiedzi, bez swoich głównych gwiazd i wtedy można ocenić kto jest lepszy, KSW czyu UFC.

  16. Trzyha

    mozna to gdzieś obejrzeć?

    Nie. Pewnie jutro wieczorem lub w środę będzie na ipli. Ale wcześniej na polsatsport.pl powinny pojawić się szerokie fragmenty.

  17. @Trzyha, będą powtórki w tv. Sprawdź rozkład jazdy Polsatu sport i Polsatu sport news. Ale ogólnie szkoda czasu, nic interesującego.

  18. Wiadomo że UFC nie robi takiego show jak KSW, nie ma tych wszystkich lampek,światełek i występów Krystiana Pudzianowskiego. Na UFC ludzie przychodzą na widowisko sportowe, jeśli chodzi o wypełnienie hali to wydawało mi się że tak mniej więcej 70 % jest zajęta. Mimo że walki nie porywały(w prawie każdej walce dużo klinczu przy siatce)  ludzie dopingowali polaków, była super atmosfera. Jeśli tak porównują KSW do UFC to najlepsza impreza KSW jest na poziomie UFC na najniższym poziomie jeśli chodzi o rozpiskę. Tak naprawdę z czołówki był tylko Manuwa, co będzie jak zrobią mocniejsza rozpiskę w drugiej wizycie w Polsce. Myśle że na razie zbadali rynek a potem dowala mocna gale

  19. Jak wchodzilem do hali to doslowanie na jej tylach, zaraz obok wejsc "C" stal david allen gadajacy przez komorke. Moge tylko sie domyslac o co chodzilo ale miedzy innymi uzyl stwiwrdzenia "over 11K people". patrzac pozniej po hali podczas walki Janka wygladalo to wlasnie mniej wiecej na tyle. True story

  20. Jak wchodzilem do hali to doslowanie na jej tylach, zaraz obok wejsc "C" stal david allen gadajacy przez komorke. Moge tylko sie domyslac o co chodzilo ale miedzy innymi uzyl stwiwrdzenia "over 11K people". patrzac pozniej po hali podczas walki Janka wygladalo to wlasnie mniej wiecej na tyle. True story

  21. ascrew

    Jak wchodzilem do hali to doslowanie na jej tylach, zaraz obok wejsc "C" stal david allen gadajacy przez komorke. Moge tylko sie domyslac o co chodzilo ale miedzy innymi uzyl stwiwrdzenia "over 11K people". patrzac pozniej po hali podczas walki Janka wygladalo to wlasnie mniej wiecej na tyle. True story

    Allen pewnie gadał z Whitem, któremu nie chciało się ruszyć dupy do biednej Polski, bo razem z Conorem wciągnęli po kresce i rozbijali się po mieście nowym kabrio #obiecaliłysego

  22. ascrew

    Jak wchodzilem do hali to doslowanie na jej tylach, zaraz obok wejsc "C" stal david allen gadajacy przez komorke. Moge tylko sie domyslac o co chodzilo ale miedzy innymi uzyl stwiwrdzenia "over 11K people". patrzac pozniej po hali podczas walki Janka wygladalo to wlasnie mniej wiecej na tyle. True story

    Allen pewnie gadał z Whitem, któremu nie chciało się ruszyć dupy do biednej Polski, bo razem z Conorem wciągnęli po kresce i rozbijali się po mieście nowym kabrio #obiecaliłysego

  23. Comber

    Oprawa na UFC była znacznie lepsza. Nie męczyła, nie było za głośno. Nie przyszedłem na techno party, ale na galę sportów walki. Do umilenia wieczoru nie są mi potrzebne lasery oraz stroboskopy. Na plus zasługuje także brak przerw pomiędzy pojedynkami, nawet kosztem wejść zawodników.

    +1
    Przed main eventem zrobili ładną gre świateł, która oddała najważniejszy pojedynek tego wieczoru. To mi się podobało, a wszystko w granicach rozsądku i dobrego smaku
    Zdecydowanie preferuje taki rodzaj gal.
    Po KSW 29 wydawało mi sie, ze muszę udać się do laryngologa, na szczescie był to fałszywy alarm

    B00YAK

    Także bardziej podobało mi się na UFC, a jakimś fanatykiem tej organizacji nie jestem. Po 12 walkach (mimo, że było tyle decyzji) czułem się świeżo, dla porównania mam KSW 29, które nużyło niesamowicie. Może już te 7 gal, na których byłem uodporniły mnie na światełka i tego typu zagrywki, które nie są nikomu do szczęścia potrzebne, bo jednak najważniejsze jest (i powinno być) to co dzieje się w środku klatki.

    +1

  24. Comber

    Oprawa na UFC była znacznie lepsza. Nie męczyła, nie było za głośno. Nie przyszedłem na techno party, ale na galę sportów walki. Do umilenia wieczoru nie są mi potrzebne lasery oraz stroboskopy. Na plus zasługuje także brak przerw pomiędzy pojedynkami, nawet kosztem wejść zawodników.

    +1
    Przed main eventem zrobili ładną gre świateł, która oddała najważniejszy pojedynek tego wieczoru. To mi się podobało, a wszystko w granicach rozsądku i dobrego smaku
    Zdecydowanie preferuje taki rodzaj gal.
    Po KSW 29 wydawało mi sie, ze muszę udać się do laryngologa, na szczescie był to fałszywy alarm

    B00YAK

    Także bardziej podobało mi się na UFC, a jakimś fanatykiem tej organizacji nie jestem. Po 12 walkach (mimo, że było tyle decyzji) czułem się świeżo, dla porównania mam KSW 29, które nużyło niesamowicie. Może już te 7 gal, na których byłem uodporniły mnie na światełka i tego typu zagrywki, które nie są nikomu do szczęścia potrzebne, bo jednak najważniejsze jest (i powinno być) to co dzieje się w środku klatki.

    +1

  25. Bylem wielkim oredownikiem pojawiania sie w polskim MMA jak najwiekszej liczby ludzi takich jak Norbert Sawicki. Juz nie jestem, bo braterska wspolpraca z Michalem Materla zaowocowala tym, ze dla pierwszego stracilem szacunek a dla drugiego wiekszosc sympatii. Czekam na wystep pana Norberta w Puncherze podsumowujacym KSW 31 i jego gruntowna analize przyczyn porazki Michala z Tomkiem Drwalem. Co do porownan KSW i UFC to skoro juz ich dokonywac to czemu tak wybiorczo ? Przeciez KSW tez zrobilo w Poznaniu cos w rodzaju lokalnej gali, tez nie wyprzedali hali ( trzy razy mniejszej ) a jesli ktos mi powie, ze emocje byly wieksze a poziom walk wyzszy to ok., ale niestety nie dla mnie.

  26. Bylem wielkim oredownikiem pojawiania sie w polskim MMA jak najwiekszej liczby ludzi takich jak Norbert Sawicki. Juz nie jestem, bo braterska wspolpraca z Michalem Materla zaowocowala tym, ze dla pierwszego stracilem szacunek a dla drugiego wiekszosc sympatii. Czekam na wystep pana Norberta w Puncherze podsumowujacym KSW 31 i jego gruntowna analize przyczyn porazki Michala z Tomkiem Drwalem. Co do porownan KSW i UFC to skoro juz ich dokonywac to czemu tak wybiorczo ? Przeciez KSW tez zrobilo w Poznaniu cos w rodzaju lokalnej gali, tez nie wyprzedali hali ( trzy razy mniejszej ) a jesli ktos mi powie, ze emocje byly wieksze a poziom walk wyzszy to ok., ale niestety nie dla mnie.

  27. VoRaNeK

    +1
    Przed main eventem zrobili ładną gre świateł, która oddała najważniejszy pojedynek tego wieczoru. To mi się podobało, a wszystko w granicach rozsądku i dobrego smaku
    Zdecydowanie preferuje taki rodzaj gal.
    +1

    Mam podobnie, na UFC zawsze najbardziej mi się podobało tempo – walka, walka, walka. Tylko tutaj właśnie zawiodły same walki i dlatego tak lipnie się oglądało.

  28. VoRaNeK

    +1
    Przed main eventem zrobili ładną gre świateł, która oddała najważniejszy pojedynek tego wieczoru. To mi się podobało, a wszystko w granicach rozsądku i dobrego smaku
    Zdecydowanie preferuje taki rodzaj gal.
    +1

    Mam podobnie, na UFC zawsze najbardziej mi się podobało tempo – walka, walka, walka. Tylko tutaj właśnie zawiodły same walki i dlatego tak lipnie się oglądało.

  29. No i panowie mówiłem o tym, że Materli już żadne UFC się nie uśmiecha, to mnie wyszydzaliście. Po postawie menadżera dobitnie widać jak jest.

  30. No i panowie mówiłem o tym, że Materli już żadne UFC się nie uśmiecha, to mnie wyszydzaliście. Po postawie menadżera dobitnie widać jak jest.

  31. defthomas

    Mam podobnie, na UFC zawsze najbardziej mi się podobało tempo – walka, walka, walka. Tylko tutaj właśnie zawiodły same walki i dlatego tak lipnie się oglądało.

    I ja się dopisuję do tej opinii. Na KSW poważny problem stanowią długie przerwy, emocje opadają i trudno jest się ponownie wkręcić w klimat.

  32. defthomas

    Mam podobnie, na UFC zawsze najbardziej mi się podobało tempo – walka, walka, walka. Tylko tutaj właśnie zawiodły same walki i dlatego tak lipnie się oglądało.

    I ja się dopisuję do tej opinii. Na KSW poważny problem stanowią długie przerwy, emocje opadają i trudno jest się ponownie wkręcić w klimat.

  33. defthomas

    Mam podobnie, na UFC zawsze najbardziej mi się podobało tempo – walka, walka, walka. Tylko tutaj właśnie zawiodły same walki i dlatego tak lipnie się oglądało.

    Dobrze, że się znieczulilem wcześniej. Ekipa i doping robiły różnice. Przyspiewka "kolana, kolana" przy walce Izy mistrzowska 😀

  34. defthomas

    Mam podobnie, na UFC zawsze najbardziej mi się podobało tempo – walka, walka, walka. Tylko tutaj właśnie zawiodły same walki i dlatego tak lipnie się oglądało.

    Dobrze, że się znieczulilem wcześniej. Ekipa i doping robiły różnice. Przyspiewka "kolana, kolana" przy walce Izy mistrzowska 😀

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.