Fabiński

Bartosz Fabiński został dzisiejszego wieczoru pierwszym Polakiem, który znalazł sposób na Gregora Herba. Warszawianin bez większych problemów zwyciężył na wszystkich kartach sędziowskich w walce wieczoru Areny MMA i zapisał na swoim koncie już drugą wygraną w bieżącym roku.

Najaktywniejszy w tym roku polski zawodnik, Bartosz Fabiński (MMA 9-2) jako pierwszy reprezentant kraju znad Wisły pokonał Gregora Herba (MMA 14-8). Podopieczny Roberta Jocza miał nieco problemów w pierwszych chwilach starcia, jednak szybko odwrócił sytuację i już do końca pojedynku nie oddał inicjatywy rywalowi zza granicy. Większość czas z piętnastominutowej walki zawodnicy spędzili w parterze, gdzie skupiali się przede wszystkim na uderzeniach. To właśnie ciosy wyprowadzane z góry przez 28-latka z Warszawy pozwoliły mu odnieść sukces. Polak bardzo skutecznie obijał głowę Herba, czym, m.in. doprowadził do rozcięcia powieki Niemca. Po trzech rundach ciekawego, choć nie toczącego się w zawrotnym tempie, starcia sędziowie punktowi nie mieli problemu ze wskazaniem zwycięzcy. Wszyscy trzej jednogłośnie opowiedzieli się za Fabińskim.

Dzisiejszy występ reprezentanta S4 Fight Team jest już trzecim w tym roku. Polak rozpoczął od przegranej pierwszego marca na Pro MMA Challenge 1 z Wendresem Carlosem da Silvą. Następnie – zaledwie dwa tygodnie później – znokautował pod koniec pierwszej rundy Michała Szulińskiego podczas PLMMA 29.

Zwycięstwo z Gregorem Herbem jest już dziewiątą wygraną w karierze 28-latka, który startuje w MMA od listopada 2011 roku. Dopiero po raz trzeci od chwili debiutu Fabiński przewalczył cały dystans pojedynku.

21 KOMENTARZE

  1. Walka w stylu ostatnich Bartka, ale skoro schemat się sprawdza (no moze poza PROMMAC) to czemu go nie stosować. Poza tym kiedy on ma czas ogarnąć cos nowego jak co miesiąc ma walki. Mam nadzieje, że BArtek jeszcze coś innego w przyszłości pokaże i nie będzie zawsze szedł w zaparte z jednym planem.

  2. No ciężka walka, ale ważne, że do przodu. Gratulacje i plus za częste walki.

  3. Na żywo nie było czuć dużego zagrożenia ze strony Herba, poza początkiem, gdzie było widać jego dużą siłę. Wartościowa wygrana Bartka.

  4. Ten sport łączy w sobie też zapasy i BJJ nie wiem czy wiesz. Rzadko, w której walce mamy po części z każdej płaszczyny. Pozdro. No, ale masz rację i tą drogą idą typowi janusze też. Ma się dziać, nie może być przestojów, płacimy za bilet, więc niech się naku***ają tylko i wyłącznie…

    😐

  5. Pojawily sie juz moze jakies informacje gdzie i kiedy udostepnione beda walki z tej gali ?

  6. Muszę najpierw zobaczyć tą walke, potem można mówić czy była nudna czy nie.

    Ale oczywiście gratulacje się należą.

  7. Pojawily sie juz moze jakies informacje gdzie i kiedy udostepnione beda walki z tej gali ?

    Jak wróce do domu (17) to wrzuce walke Bartka i Asi

  8. VoRaNek z gory wielkie dzieki, jesli bedzie taka mozliwosc to moze rowniez material z wazenia przed Warmia Heroes z OS 🙂
    Zbyt duża sygnaturka/admin

  9. GSP też daje nudne walki, ale liczy się że wygrywa….. Gratulacje Bartek!!!! oby tak dalej

  10. @Born2kill naprawde nie wiedzialem, ze mma laczy zapasy i bjj… Spojrz na Ufc jak zapasnicy wymiataja i wcale nie ganiaja po klatce za rywalem byle tylko zlapac za nogi i przelezec cala walke… Poprostu styl walki Fabinskiego jest tak nudny, ze typowe Janusze jak i nawet ja, fanatyk mma, przelaczaja kanal lub opuszczaja hale. Prosta sprawa. Chcecie zeby ten sport sie rozwijal w Polsce, to takimi zawodnikami nie przyciagniecie ludzi, moze jednorazowo, ale Janusz, ktory wydal 50 czy 100zl chce zobaczyc dynamiczna walke. Walka w parterze tez moze byc ciekawa, ale tylko wtedy jak ktos sie rusza jak Held czy Moks albo ma gnp jak Drwal.

    @Sadistic na Ksw nie wykupie ppv, bo jade do Ergo 🙂 mam 20km do hali 🙂

    Pozdro! Peace!

  11. "Spojrz na Ufc jak zapasnicy wymiataja" No Rosholt wymiata. Zgadzam się. Najciekawszy zawodnik w UFC.

  12. Hulas, zdaje sobie z tego doskonale sprawę z poziomu zachęcania januszy do oglądania. Mi osobiście nie jest potrzebne ich zainteresowanie. Oni i tak Fabińskiego walki nie obejrzą póki nie pojawi się np. w Tańcu z gwiazdami np. Potem faktycznie, żeby zatrzymać ich przy zaciekawaniu jego osobą musiałby walczyć inaczej niż ma w zwyczaju.

    W UFC tym bardziej przy wyrównanym poziomie i wszechstylowości co rusz dochodzących nowych młodych zaczyna decydować taktyka.

    Tenisa np. nie oglądają raczej janusze, uważają za jeszcze bardziej nudny, ale swoje grono odbiorców na świecie ma i nie można zdecydowanie stwierdzić by tenisiści zarabiali mało i by im "masy" były tak potrzebne. A "celebryci tenisa" występują w reklamach, budzą szacunek ze względu na wartość sportową i to ewentualnie kusi by ich oglądać. A też są efektowniej grający jak Radwańska i jednopłaszczyznowo jak Szarapowa 😉 (PS: Zaraz półfinał w Madrycie Szarapowa vs Radwańska). Tymczasem walk emerytów/jajcarzy, freaków na korcie prawie nikt nie ogląda, są rozrywką dodatkową do piękna rywalizacji czysto sportowej między najlepszymi aktualnie na świecie. Czy podobnie nie może być w MMA?;-)

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.