Perspektywiczny zawodnik PJ Promotion Group napotkał pierwszą przeszkodę w karierze, z którą się nie uporał. W wywiadzie po gali opowiada nieco więcej o swoich odczuciach co do werdyktu, popełnionych błędach, walkach kolegów i pomyśle na najbliższą przyszłość.
[youtube id=”wkXexdlRfzc” width=”620″ height=”360″]
wszystkie wywiady wrzucacie odrazu?
Co się da umieścimy, z mojej strony po Sergeju będzie jeszcze tylko Cipek i idę spać, bo karty czyste.
Kuba mega sympatyczny chlopak i rozsądnie sie wypowiada. Dostal na poczyaku kariery bardzo solidnego przeciwnka i nawiazal znim dosc wyrownana walke. Szkoda ze obalenie z 3. rundy nie nastapilo wczesniej wtedy wynik molg isc w druga stronę.
Kuba dał świetną walkę, muszę przyznać że nie spodziewałem się po nim aż tak dobrej dyspozycji.
Bardzo pozytywnie odbieram tego zawodnika , pukładany tak ja potrafi nie podpalać się w walce , także nie załamuje się widzę przegraną . Jednak moje zdanie to wynik w plecy dla Jakuba , jak by wcześniej faktycznie pomyślał o otworzeniu się i próbach w innych płaszczynach , i próbując obalać by nawet na papierze wyrównywać sobie wynik było by OK .
Dostał na prawdę solidnego i doświadczonego przeciwnika z miejsca , a dał jedną z bardziej emocjonujących walk i ciekawych .
Powodzenia Kuba w nastepnych pojedynkach. Wielki szacun!
Dlaczego narożnik nie powiedział mu że przegrywa tę walkę i żeby próbował przenosić płaszczyznę do parteru? Ok, może by został tam poddany ale i tak przegrywał na punkty więc co to za różnica. Nie rozumiem tej zachowawczości. Nawet w stójce w trzeciej rundzie nie poszedł na całość a w takiej sytuacji jakiej się znalazł powinien to zrobić. Obalenie z trzeciej rundy pokazało jaką przewagę siły fizycznej i zapasów miał Kuba, dlatego naprawdę nie pojmuje cieszenia się z wyrównanej, ale przegranej walki, bo była ona moim zdaniem spokojnie do wygrania.
Mimo porażki i momentami pewnej bezradności, to Kuba dał bardzo dobrą walkę. Zdecydowanie jest melodią przyszłości.
Trafna diagnoza. Euforia PJ po trzeciej rundzie nie świadczy o nim najlepiej, bo wygląda na to, że ma problem z obiektywną oceną walk swoich podopiecznych. Kuba mógł to wygrać.
Nie mniej jednak przed nim jeszcze długa kariera, bo ma spory talent, no i mega sympatyczny z niego chłopak.
Po Cipkek- Jay , byla to druga najbardziej emocjonująca walka gali. Szybkie tempo, dużo wymian i brak większej kalkulacji.
Już na dniach można powiedzieć , kolejna walka która nie ejst moim zdaniem dobrym pomysłem , za duże tempo . Teraz regeneracja powinna być po arenie berserkerów i ksw .
Mr.Hyde A moim zdaniem, jeżeli czuje się na siłach to niech zawalczy i po niej zrobi sobie dłuższą przerwę.
Naprawdę dalej nie potrafię zrozumieć taktyki wymyślonej przez Piotra Jeleniewskiego, Kuba ma niepotrzebną przegraną w rekordzie w walce którą mógł wygrać.
Kwestia czy psychicznie i fizycznie jest teraz w 100% formie ? Nie obiwniajmy od razu Piotra , nie znamy wszystkich szczegółów . Nic trzeba czekać cierpliwie , i oby wszystko poszło po myśli Jakuba .
Chyba ciężko było by przepracować taktykę 4 dni przed galą ?
Kuba dał naprawdę dobrą walkę z bardzo wymagającym rywalem. Będzie miało KSW z niego dużo pociechy. Coś czuję, że za jakiś czas konfrontacja Kowalewicz vs Gamrot elektryzowała conajmniej tak jak Anzor vs Kornik.
Dobry młody zawodnik napewno da wiele fajnych walk w pzyszłosci
Mimo przegranej Kuba to jeden z bohaterów tej gali. Starał się, walczył i pokazał mega serce do walki. Szkoda tylko że trochę szybciej nie zrobił tego sprowadzenia, szansa by ubić w parterze Litwina była na prawdę wielka.
Kuba mnie zaskoczył i był dla mnie lepszy w tej walce, rywal kilkakrotnie się przewracał nie bez powodu. Zdziwiłem się werdyktem, ale przeżyję, bo…
Moim zdaniem decyzję dano Grecicho, bo to dobra marketingowa PR'owo decyzja 😉 Młody niewiele traci, że ma taką kontrowersyjną pierwszę eLkę z weteranem. Weteran ma swoją eWkę, a każdy na zewnątrz widzi, że można wygrać decyzję w KSW przeciw Polakowi nawet nie do końca robiąc naprawdę sporą dużą różnicę 🙂 Spisku nie węszę, ale wszystko dobrze się do siebie dopasowało 😉
Grecicho wygrał to zdecydowanie, nie wiem jak można widzieć wygraną Kuby. Ciosy Kowalewicza pruły w większości powietrze, nie był w stanie dorwać Grecicho. Jak rozumiem, że Kubie mogło się wydawać, że wygrywa, tak jego narożnik powinien mu mówić, że przegrywa na punkty i zachęcić go do pójścia po obalenia.
Dobra walka, tym bardziej, że oboje wzięli ją w trybie awaryjnym. Podobał mi się Grecicho, super ponawiał ataki i bił przy każdym wyjściu z klinczu, widać było duże doświadczenie. W 66kg. można z nim kilka fajnych pojedynków zestawić.
Przyznam, że oglądanie jej w więcej niż jedną osobę nie sprawia, że czuję się wielce obiektywnym "sędzią" ;D ale oglądając widziałem prącego Kubę do przodu, co chwilę padającego Grecicho i ogólnie dobrą walkę, dużo wymian. Spodziewałem się parteru, więc byłem zaskoczony 🙂
Sergiej wygrał tą walkę na luzaku. Fakt miał trochę facjate obitą, ale walczył ze sporo większym rywalem, a sam zrobił Kubie kebab z twarzy, choć gość i tak był wytrzymały, bo Sergiej trafił sporo naprawdę soczystych ciosów. To była bardzo dobra walka.
To był świetny pojedynek , naprawde wielkie gratulacje Kuba , mimo przegranej pokazałeś wielką klase
Jak naprawdę dobry parterowiec i obalacz może bić się przez 15 min w stójce , gdzie w każdej rundzie troszkę ustępuje . Końcówka pokazała ile by trwała walka i jaki by był jej finał gdyby po pierwszej rundzie zmieniono absolutnie styl Kuby , na taki w jakim jest najlepszy . Tyle wygranych walk w parterze a tu ? , taka przewaga mocy i siły i tylko 1 obalenie 5 s przed końcem walki ( i to też raczej Kuba sam na to wpadł ) , tragedia !!! Jedna wielka pomyłka Kuby , a przede wszystkim jego trenerów . Walka super ale ją przegrał , szkoda .
Bardzo dobrze oglądalo się tą walkę, Kuba nieźle się zaprezentował naprzeciw takiego "starego wyjadacza" jak Sergej. Przegrana decyzją z takim zawodnkiem to żadna ujma, czekam z niecierpliwością na kolejną walkę Kuby, można wywnioskować, że jednak zawalczy na Slugfeście u Bosego. Kiedyś będzie czołówką tej kategorii jak się zmieni warta ze stara gwardią.
Walka świetna. Decyzja sędziów w mojej ocenie słuszna.
Nie trzeba być chyba jakimś wybitnym znawcą mma, by zastanowił fakt trzymania Kuby w stójce przez narożnik. Wystarczy obejrzeć jakieś jego wcześniejsze walki, by wiedzieć jak powinien zareagować trener po pierwszej rundzie. Tym bardziej, że w narożniku był między innymi Pan Kościelski trener Ankosu Zapasy. No chyba to jest jakiś autorytet w Polsce jeśli chodzi o parter, czy się mylę? To taki doświadczony parterowiec nie widział, że Kuba miał szanse właśnie w parterze? To po co on tam był? Ciekawe czy Gamrota trzymaliby w stójce, jakby przegrywał na punkty. Dwa obalenia Kuby: w 2 i końcówce 3 rundy pokazały, że Sergiej były w parterze zdominowany. Poza tym dziwne, że nie informowali Kuby o tym, że przegrywa dwie rundy na punkty, ani w ogóle o tym jaki jest czas walki. Słychać natomiast dokładnie jak dają mu kolejne porady bokserskie 🙂 hahaha! Tam powinniśmy wszyscy usłyszeć : „Kuba dwie minuty do końca, przegrywasz, JEDZIESZ!!!!” Czy jest ktoś kto się ze mną nie zgodzi, że Kuba zrobiłby wówczas trochę wcześniej akcję, którą przeprowadził w ostatniej chwili, gdy sam usłyszał końcowe odliczanie 10s. Dla mnie to wszystko jakieś dziwne… wygląda to tak jakby młody miał tej walki nie wygrać. Coś mi się zdaje, że Kuba przegrał ze starymi wyjadaczami i aż strach pomyśleć… z czym jeszcze…
biorąc pod uwagę, że Sergiej to głównie specjalista od parteru, wcale mnie to nie dziwi. Ja nie widziałem zdominowanego w parterze Sergieja.
jak mieli krzyczeć: „Kuba dwie minuty do końca, przegrywasz, JEDZIESZ!!!! jak narożnik myslał, że walkę wygrali 🙂
Oni po prostu przyjęli by nie kulać się z Sergiejem, liczyli na to, ze Kuba trafi i ewentualnie dobije w parterze, przemawia za tym przewaga w warunkach fizycznych i siła ciosu Kowalewicza. Im bliżej końca walki tym teoretycznie łatwiej trafić ciosem rozpaczy, dlatego nie zmieniali planu. Teraz można o tym dyskutować, być może inny gameplan dałby inny rezultat, kto wie? Wystarczyłoby zaznaczyć każdą rundę obaleniem i to dałoby zwycięstwo, do tego jednak potrzeba doświadczenia, które Kuba dopiero zbiera.
Karty punktowe są do wglądu, czterech w narożniku i nikt nie może sprawdzić jak punktowana jest walka?!
Biorąc pod uwagę fakt, że Kuba to ewidentny specjalista od parteru… mnie to dziwi…
A jeżeli nie widziałeś młotków na twarz Sergieja w 2 i końcówce 3 rundy, to chyba oglądaliśmy inną walkę.
Ja natomiast nie widziałam, żeby ten specjalista od parteru Sergiej w jaki sposób zagroził Kubie w parterze
Nie wiem czy to do mnie piszesz? Ale ja nie mówię o tym co się działo w ringu, tylko o tym jaki przyjęli plan. Zaznaczyłem też, że gdyby coś zmienili wynik walki mółby być inny.
pisałem do Kusmiar. Ja też uważam, że plan przyjęli zły, ale chodzi o to, że tacy specjaliści w narożniku, a planu nie można zmienić w trakcie walki? tym bardziej, że połowa widowni drze się „za nogi i obal go”, a narożnik „ręce do góry i zostaw” jak Kuba idzie do klinczu i parteru?
To sorry, że się wcinam między wódkę i zakąskę.
Ciekawe co Piotr Jeleniewski powie o tej walce, może faktycznie myślał, że wygrywają?