(fot. Sebastian Rudnicki/KSW)

Mistrz wagi ciężkiej KSW, Phil De Fries (MMA 17-6, 1NC), w rozmowie z portalem MMAFighting (audycja Eurobash) zasugerował, że kolejnym pretendentem do tytułu może być Satoshi Ishii (MMA 20-8-1) lub zwycięzca pojedynku Karol Bedorf kontra Damian Grabowski:

Ishii to świetny facet, ale walka z nim się wydarzy – to nawet więcej niż prawdopodobne. To, że się kolegujemy, nie oznacza, że nie będę chciał go dorwać. Tak naprawdę nie przepadałem za bardzo za Tomaszem Narkunem, ale w walce z nim nie kierowała mną złość, byłem neutralny, trzymałem emocje na wodzy. Także to czy kogoś lubię czy nie lubię, nie ma to dla mnie znaczenia gdy już się znajdę z tą osobą w klatce.

Karol Bedorf z Damianem Grabowskim mogą też dać świetną walkę. Jeden z nich może zwyciężyć w dominującym stylu i KSW przyzna właśnie tej osobie walkę o pas. Nie wiem. Myślę jednak, że walka z Ishiim jest tą walką, którą trzeba zrobić i z której ja byłbym zadowolony. Jestem pewny, że Ishii też chce tej walki o pas, więc jeśli wszyscy są zadowoleni to czemu tego nie urzeczywistnić?

Fries wspomniał, że fani z całego świata uznaliby zwycięstwo z Ishiim za większą rzecz niż pokonanie Tomasza Narkuna, Michała Andryszaka czy Karola Bedorfa. Dodatkowo Phil zemściłby się za porażkę, jaką doznał z Japończykiem w 2014 roku na gali IGF – Inoki Genome Fight 1.

Wydaje mi się, że tak (że to zwycięstwo więcej znaczyłoby dla fanów z całego świata), ale i dla mnie by ono znaczyło dużo, bo Ishii mnie już kiedyś pokonał.

Tomasz Chmura
Sztuki walki od 2004 roku. Pierwsza gala MMA - 2007. Instruktor Sportu, czarny pas w nunchaku jutsu. Pasy w Kenpo Jiu Jitsu i Sandzie.

1 KOMENTARZ

  1. Jeżeli Ishii wejdzie z taką formą do oktagonu jak z Ferdkiem to Phil ogarnie….

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.