Tak wygląda okładka najnowszego wydania jednej z japońskich gazet poświęconych sportom walki. Czerwony napis mówi mniej więcej: „Odkupienie? Upadek w niełaskę? Ostatnia szansa najsilniejszego karateki.” Czarna część natomiast: „Filho -> DREAM?”
Filho, były zawodnik K-1 według wielu spekulacji miał walczyć z Hidehiko Yoshidą na jednej z gal Pride a przygotowywać miał się do niej w Brasilian Top Team zanim jeszcze ekipa ta się rozpadła. Teraz Brazylijczyk jest jednym z fighterów, których wymienia się w kontekście najbliższego przeciwnika Mirko Filipovica.
Francisco „Chiquinho” Filho urodził się 10 stycznia 1971 roku. Swoją przygodę ze sportami walki zaczynał od Karate Kyokushin, dyscypliny w której odnosił swoje największe sukcesy. Jako pierwszy zawodnik spoza Japonii wygrał najbardziej prestiżowy, odbywający się w Kraju Kwitnącej Wiśni turniej oraz jako jeden z nielicznych Nie-Japończyków ukończył 100 Man Kumite (wideo 1, 2, 3, 4, 5, 6). W roku 1997 Brazylijczyk zadebiutował w K-1. Było to na gali K-1 Dreams 1997, która odbyła się 20 lipca. Francisco pokonał w niej inną legendę K-1 oraz Karate Kyokushin i Seido Kaikan, Andy’ego Huga.
Tytuły, które zdobył Filho podczas swojej kariery zarówno w karate jak i K-1:
Rekord Filho w K-1 to 25 walk stoczonych w tym 15 zwycięstw (8 przez KO), 7 porażek (2 przez KO) oraz 3 remisy.
Z ciekawostek:
Tak jak to mówi jasiu_śmietana, BES SĘSU. Powinien zostać w K-1 a nie na starość coś kombinować bo i tak, nic z tego nie będzie : )
jeszcze czuly wojtek i antek emigrant i bylby komplet 😛