W sobotę na gali Bellator 221 zobaczymy super starcie pomiędzy mistrzem kategorii lekkiej Michaelem Chandlerem (19-4-0) a Patricio Freire (28-4-0), który posiada tytuł wagi piórkowej. Obaj panowie nie szczędzą sobie słów od dawna, a ostatni wywiad Michaela możecie zobaczyć pod tym linkiem. Co ciekawe popularny “Pitbull” po raz pierwszy wystąpił na 15 gali Bellatora i tak naprawdę jest dłużej w organizacji niż sam Scott Coker, który dołączył w 2014 roku zastępując Bjorna Rebneya na stanowisku prezydenta. Dla Brazylijczyka pojedynek ma charakter osobisty i zdecydowanie chce zadać Amerykaninowi wiele bólu.
Chcę kopnąć go w twarz. Chcę go zranić. Tylko to ma dla mnie znaczenie, chodzi tylko o Michaela Chandlera.
Potyczka między Patricio a Michaelem rozpoczęła się od gali Bellator 157, kiedy ten drugi odprawił Patricky’ego Freire (21-8-0) przez nokaut. Wtedy to Amerykanin wskoczył na oktagon i zaczął kierować różne słowa w stronę obecnego mistrza wagi piórkowej.
To nie dlatego, że znokautował mojego starszego brata. Pokonał go dwa razy, ale za tym drugim razem wyskoczył i zaczął gadać o mojej rodzinie. Zapłaci mi za to.
Sam zawodnik wspomina także o bardzo ciężkich przygotowaniach, w końcu jest to chyba największa rywalizacja w jego karierze.
Przygotowuję się pod pięciorundową wojnę, ale nie zdziwię się, jak wykończę go na samym początku. Jest przewidywalnym przeciwnikiem. Jedyne co ma to mocne uderzenie, obalenia oraz ciosy w parterze. Wiem, że jest groźny, ale ma tylko to.
Myślę, że jestem najlepszym zawodnikiem Bellatora w całej historii. Tym razem nie myślę o pasie czy o swojej karierze. Nie dbam o umocnienie mojego miejsca w organizacji, ponieważ wiem, że ja już to wszystko osiągnąłem. Skupiam się tylko na Chandlerze, jedyne czego chcę to zmiażdżenie go.
Rozpiskę Bellator 221 oraz wszelkie informacje znajdziesz tutaj.