Nick Diaz to bezsprzecznie jeden z najbardziej charakterystycznych zawodników wszechstylowej walki wręcz. Pomimo, iż od dobrych kilku lat nie był widziany w oktagonie, to w dalszym ciągu zainteresowanie fanów jego osobą jest ogromne. Niedawno 37–latek oznajmił, że chciałby powrócić do walk na początku przyszłego roku.
Zobacz także: WIDEO: Nick Diaz gotowy na powrót do oktagonu UFC
Ostatnio na temat starszego z braci Diaz wypowiedział się były mistrz kategorii półśredniej amerykańskiej organizacji, Tyron Woodley. „Wybraniec” stwierdził, że mieszkaniec Stocktonu z uwagi na swoje dziedzictwo w mieszanych sztukach walki zasługuje na to, aby znaleźć się w Galerii Sław UFC.
Uważam, że osiągnął wystarczająco dużo w swojej karierze, aby zostać wprowadzonym do Galerii Sław. Był jednym z tych pierwszych niegrzecznych chłopców. W Galerii Sław są również zawodnicy, którzy nigdy nie zdobyli tytułu mistrzowskiego.
Przeszedł do UFC ze Strikeforce. Cieszył się wtedy ogromnym uznaniem i myślę, że właśnie to trzeba brać pod uwagę przy kandydaturze do Galerii Sław. Wkupił się w tę organizację, więc w mojej opinii należy mu się wyróżnienie.
Nick Diaz swój ostatni pojedynek stoczył na gali UFC 183, gdzie pierwotnie przegrał z Andersonem Silvą przez jednogłośną decyzję sędziów. Wynik tego starcia zmieniono jednak na no contest, po tym jak u obu panów wykryto niedozwolone substancje.