(Fot. Dave Mandel / Sherdog.com) Starcie dwóch zawodników niemających ostatnio najlepszej passy w UFC Jamesa Te Huny (MMA 16-7, UFC 5-3) oraz byłego pretendenta do tytułu UFC i byłego mistrza Strikeforce Nate’a Marquardta (MMA 32-13-2, UFC 10-6) będzie walką wieczoru pierwszej gali UFC w Nowej Zelandii, która zaplanowana jest na 28 czerwca w Auckland. Po raz drugi w historii tego dnia odbędą się dwie gale największej organizacji na świecie. Oprócz nowozelandzkiego wydarzenia, zawodnicy będą się pojedynkować na gali UFC Fight Night: Swanson vs Stephens w San Antonio.
Dla reprezentanta Kraju Kiwi będzie to debiut w kategorii średniej, po dwóch niedawnych porażkach limicie do 205 funtów. Po passie czterech wygranych z rzędu m.in. nad Joeyem Beltranem i Ryanem Jimmo, 32-latek w dwóch ostatnich występach musiał uznać wyższość Glovera Teixeiry i Mauricia Ruy.
Marquardt powróci do kategorii średniej po czterech walkach w wadze niżej. 34-latek w wadze półśredniej pokonał tylko Tyrona Woodleya i zdobył jednocześnie pas Strikeforce w 2012 roku. W kolejnych pojedynkach “The Great” najpierw uległ na punkty Tarekowi Saffiedine’owi, a następnie zaliczył szybkie nokauty z rąk Jake’a Ellenbergera i Hectora Lombarda.
ja mysle ze gala w Nowej Zelandi bedzie z piatku na Sobote a w San Antonio z soboty na niedziele
fatalne zestawienie jak na main event
Nie do końca, główna karta ma się rozpocząć o 20 czasu lokalnego, czyli o 10 rano w sobotę u nas.
Jeśli wyrzucili Okamiego, Shieldsa i Fitcha to zastanawiam się co Marquardt jeszcze tam robi.
Tak patrząc na rooster MW UFC to ciężko kogoś sensownego aktualnie dokoptować do Te-Huny – albo zajęci, albo nie pasują rankingowo. Mogli dać walkę pożegnalną Franklina w ME. Bardziej by mi się to podobało.
Myślę, że Te Huna da radę, przegrana z Gloverem i Shogunem to nie wstyd, A po Marquardtcie bym się już kombosów z Tekkena nie spodziewał.
Nie jest źle, Te Huna pochodzi z północnego regionu tego kraju, niech ma ME
Ja się zastanawiam jak Te Huna zrobi 185?
Marquardt nie może się ostatnio odnaleźć, szkoda bo umiejętności ma, ale szczęka coraz słabsza. Jeśli Te Huną go trafi to będzie miał 4 porażki z rzędu w tym 3 przez KO i zostanie mu WSOF albo KSW
http://www.poomoc.pl/ – Klik!
Te Huna sam mówił, że raczej nie zbija dużo do LHW i właściwie już jakiś czas temu powinien przejść do średniej.
Ta gala w Nowej Zelandii coś czuję będzie na poziomie tej singapurskiej lub chińskiej. 😉