(fot. Jeff Sherwood/Sherdog.com)
Po walce z Conorem McGregorem, Nate Diaz miał okazję porozmawiać z ekipą telewizji FOX Sports 1. Nate zapytany czy coś go zaskoczyło w tej walce, odpowiedział:
Nic mnie nie zaskoczyło (…) W pierwszej rundzie był szybki i miał swoje sukcesy, ale w głowie powtarzałem sobie “wszystko w porządku, wszystko gra. W następnej rundzie nadal tu będę”. I kiedy zaczęła się druga runda, zacząłem szybciej niż myślałem. Miałem go przy siatce i myślałem “Nie jesteś już taki sam, prawda?”, a potem trafiłem go kolanem w żołądek i usłyszałem jak robi “Hooh”, i wtedy pomyślałem sobie “O tak”.
Nate wspomniał także co sobie pomyślał gdy McGregor chciał go obalić:
Nagle poszedł po obalenie i wtedy pomyślałem “Oh, więc teraz jesteś zapaśnikiem? Jestem czarnym pasem jiu jitsu, a ty próbujesz mnie teraz obalać?”
Nate przybliżył też nieco swoją formę i przyznał, że mając niezbyt wiele zainteresowań, po prostu skupia się na treningu.
Mając najsłabszą formę, trenuję dwie godziny dziennie. Nie mam zbyt wielu pasji. Zawsze coś robię, zawsze trenuję. Kiedy jem śmieciowe żarcie czy imprezuję, wstaję następnego dnia i trenuję. Tak jest odkąd zacząłem się w to bawić. Dlatego myślę, że trenuję ciężej między walkami niż ci, których uważa się za najciężej pracujących.
Ten facet zrobił świetną robotę. Jeślibym pominął tę okazję, którą mi dano, nigdy bym już podobnej nie dostał. Dostałem szansę znalezienia się we właściwym miejscu o właściwym czasie i przyjąłem to najszybciej jak tylko mogłem (…) Oglądałem jego walki i widziałem, że wytwarza sporą presję na rywalach i ci zaczynają w końcu pękać. To jest ta sama presja jaką ja stosuję, a nawet mniejsza. Presja, którą wywieram na ludzi sprawia, że po prostu odpadają w którymś momencie.
Kiedy umieści się całą listę zawodników UFC na drabince – ci goście myślą, że są twardzi – to założę się, że będę na samym szczycie ten drabiny i prawdopodobnie zobaczę tam też mojego brata.
Conor po prostu zorientował się, że tej walki nie wygra, więc postanowił jako pierwszy klęknąć przed nowym numerem 1,2,3,4,5,6,7,8 #P4P, a wszyscy myśleli, ze to próba obalenia.
Tu je bład chyba.
Nate w formie:lol:
Gdyby ktoś powiedział przed walką, że conor będzie dostawał w stójce od Nate'a, z 3 dniowym obozem i piciem wódy na jachcie po czym będzie spanikowanym zapasnikiem ta osoba zostałaby zlinczowana o wieczne nękanie mistrza.
Podobają mi się Twoje wpisy dotyczące tej walki od niedzieli 😆
Diaz mi sprawił radość jak torba cukierków za dzieciaka na gwiazdkę. 😀
Heh nie tylko tobie 😆 mógłbym w kółko oglądać bezradnego Conorka
Mój ulubiony moment to ten w którym Nate poprawia pięścią głowę Conora, żeby dobrze duszenie zapiąć – coś pięknego 😀
Wypiłbym tego Patrona, żeby uczcić Nejta, ale nigdy nie widziałem w Polsce:(
traning Nate'a przed walka. Come at me brah @baju
Nate zawsze walczy ze spanikowanymi zapaśnikami. Gdy tylko poczują siłę jego ciosów to zaraz idą po obalenie… Eee, zaraz zaraz, przecież go nie była jego kwestia :boystop:
Widziałem dzisiaj, cabo fat boy udusil Irlandczyka. 😆 Życie tak wygląda, wróci. 🙂
😀 cały Nate
Darlem sie prawie tak glosno jak 12Grudnia kiedy Rockhold zdobywal Pas, cos pieknego!
Jak nie wypłata życia, to pięćdziesiąt lajków. Conor przeniósł także @Orest a na inny poziom w jego bum life 😉 😆
Zdradzę Wam sekret Nejta:
Więc jeśli Nate mówi " Every day I'm 2 hours IN TRAI NING"… to nie znaczy, że 2 godziny biega, albo siedzi na siłowni :star wars:
Ja wam
A ja mówie że był cały czas w sztosie bo zaliczył pewnie pare sparingów na ulicy:)
Powiem wam ciekawostkę – MMARocks na facebooku obserwuje większość Januszy.
Nate ma teraz swoje 5 minut i bardzo dobrze je wykorzystuje. Tym wywiadem pokazuje, że ma olej w głowie.
Steryd będzie teraz gwałcony w parterze aż miło. Szczerze nie mogę się doczekać kolejnej walki. Z RDA to chyba musiałaby być transmitowana na pornhubie xD
Tłumaczenie z angielskiego jak zwykle na najwyższym poziomie, jakby translator google maczał w każdym tłumaczeniu swoje "palce" 🙂
Muszę przyznać, że cohones doceniło szyderę jaką cisnę z Ryżego od niedzieli. 😀
Doceniam i rozśmieszają mnie gdy je czytam. 😆
Według mnie nikt tak na prawde nie wie co Diazy mają w głowie. Goście są bardzo unikalni i dla mnie to trochę chodzące zagadki. Nate czasem zachowuje sie jakby był opóźniony, a w następnym wywiadzie potrafi powiedzieć coś bardzo mądrego. A stary Diaz to już w ogóle człowiek enigma. Uwielbiam tą ich nietuzinkowść.
Czasem mam wrażenie, że oni mają jakieś zaburzenia osobowości. 😆
Bo oni obaj są dużo bardziej inteligentni niż się wydaje, po prostu w mediach przyjęli taką pozę Stockońskich motherfuckerów z wyjebką na wszystko 🙂 Nie piszę tego, że są fake, bo to pewnie też cześć ich osobowości, ale na bank w normalnej rozmowie są bardziej ogarnięci, co im się zdarza wymsknąć w wywiadach 😉
To tak jak ja z tym, że ja nie trenuje.
Conorek pomyślał najzwyczajniej w świecie, że skoro jest numerem jeden bez podziału na kategorie wagowe (lepsze zapasy od Jones'a i Mighty Mouse'a razem wziętych) to może sobie śmiało obalać Nate'a, który w jego mniemaniu był "slow, skinny-fat gazelle"…
Po tej walce Diaz stal sie jedynym z moic ulubionych zawodnikow , fajnie jakby udalo mu sie wygrac z RDA i jeszcze troche sianka zarobic . Pamietam jak jeszcze z pol roku temu jego przyszloc w ufc byla niepewna , a teraz chlop ma kilka fajnych walk do zrobienia
Conor w pierwszej rundzie ciął większość czasu powietrze jak Długa Maczuga w Rocky 3 a przy tym przyjął sporo celnych ciosów. Pod koniec 1 rundy zaczęło z niego uchodzić powietrze. To kopnięcie/farfocel pod koniec pierwszej rundy, które złapał Diaz i zamienił w parter najlepiej to pokazuje. W przerwie siedział i dyszał. Chyba z jego kondycją nie było zbyt dobrze. Te ostatnie dwie serie Diaza prawy lewy zbliżyły ostatecznie Conora do nieuniknionego nokautu więc ratował się parterem, bo raczej nie rzucał się na Diaza z myślą, że wygra z czarnym pasem ju-jitsu. Nokaut bardzo źle wyglądałby w kartotece 🙂
Im wiecej szczegolow odnosnie swojej formy Nate zdradza tym gorzej wyglada to dla Conora…
Nate juz moze lepiej , niech nie wrzuca wiecej video i jpegow z tego jak "trenował" bo sie conor załamie i zakończy kariere 🙂 ewentualnie mogł by zostac uczniem mistrza Nate Diaza, pokazałby mu Nate jak na wyjebce i po ostrym imprezowaniu, kończyc gości mowiacych ze sa 1,2,3,4,5, itd p4p i którzy sa w zyciowej formie