Nate Diaz nie wyklucza, że Conor McGregor może go zmiażdżyć na sobotniej gali UFC 196.
Młodszy z braci Diaz wchodzi w zastępstwie za kontuzjowanego Rafaela dos Anjosa, który złamał kość stopy. Nate ma zaledwie 11 dni na to, by przygotować się do boju z mistrzem dywizji piórkowej, Conorem McGregorem. Co ciekawe, pojedynek odbędzie się w limicie wagowym kategorii półśredniej.
Diaz w rozmowie z TMZ mówi o tym, co go czeka:
Uważam, że możesz być w stanie pokonać każdego w swoim najgorszym dniu, ale nigdy nie będziesz wystarczająco gotowy do walki. On może mnie brutalnie zbić. Mam to gdzieś. Jest dobrze. Ale i on może zostać zmiażdżony.
Fajnie byłoby mieć pełny obóz przygotowawczy.
- mówi Diaz.
Ale jest dobrze. Miałem już takie obozy, gdzie trenowałem ciężko, a zawalczyłem jak gówno. Trzy tygodnie później, po tym jak jadłem wszystko co chciałem, szlajałem się, nie robiłem nic, a mimo to po przyjściu do klubu byłem w stanie skopać każdemu dupę. Więc zobaczymy jak to będzie.
Diaz wierzy, że zna swoje miejsce w UFC. Uważa, że nikt nie chce z nim walczyć, dopóki nie zostanie do tego zmuszony:
Nikt nie chce brać pojedynków ze mną, zanim nie zaczną przegrywać i wtedy chcą takiej walki. Z kimkolwiek nie zawalczę, jak mnie pokonasz, dostajesz walkę o pas. Oni temu zaprzeczają, ale nikt nie chce się ze mną bić, jeśli ma dobrą passę. Nie ma już innych prawdziwych wojowników.
3 dni obozu to wystarczająco na McGregora ;)))
Nie wiem, dla mnie to wygląda jakby Nate już się pogodził z porażką.
@Szady mam podobne odczucia.
Dokładnie, właśnie facet powiedział: W zasadzie to zawalczę z Conorem, (bo zarobię na tym interesie 500k $), a to, że przejebie, to mnie to szczerze jebie. Facet jest pogodzony. Można grubo wchodzić w Conora (mówię o bukmacherce psychofani, bez podjarki).
Mozna to tak odbierac, ale z drugiej strony Nate jest pierwszym od dawna rywalem, ktoremu Conor absolutnie nie jest w stanie wejsc do bani. Jestem ciekawy jak to sie przelozy na walke, jesli doczekamy sie 2 rundy lub nawet dlaszych to moze byc naprawde interesujaco.
Zarobi parę $ na maihuanem i tyle. Czekam aż w Polsce gimchipsy będą wywieszać Irlandzkie flagi i kukły Conora na balkonach
Nie mozesz namieszac w substancji, ktora nie istnieje.
Z drugiej strony forma Nate'a niekoniecznie musi być zła. Zanim wszedł do walki z McGregorem przygotowywał się do maratonu.
To oczywiście zupełnie co innego niż trening pod MMA, ale też nie został, jak to się często mówi, "ściągnięty z kanapy".
Mówi się, że odciągnięty od wiadra 😉
Wymoweczki juz za wczasu bedzie drugi Chad Mendes
Jak dla mnie Nate ma zawsze wyjebane, on i Nick to nie są zawodnicy którzy kalkulują w oktagonie, po prostu chcą się napierdalać. Takie będzie co będzie.
Dokładnie, Nate zawsze ma wyjebane na wszystko i wszystkich i "whatever". Co jak co, ale kondycyjnie braciaki zawsze dają radę.
właśnie w tym może być siła Nate, na pewno nie napala się na Conora jak inni, jest wyluzowany, i traktuje Irlandczyka jak każdego(albo prawie każdego) innego przeciwnika. Będzie dobra walka, i będą jaja, zobaczycie!
On chyba po prostu jest świadomy, jaka rolę gra w tym teatrze.
Kurcze ja naprawdę mam wrażenie że to Nate może wygrać. Przed walką Conora z Chadem i Aldo też miałem wrażenie że wygrają przeciwnicy Irlandczyka ale teraz to jest inne przeczucie 😀 Conor walczy teraz 2 kategorie wyżej. Nie wiadomo czy będzie tak szybki jak w piórkowej. Nie walczył nigdy z tak wysokim zawodnikiem o tak dużym zasięgu. Styl Diaza może nie pasować Conorowi. Z drugiej strony nie chce mi się wierzyć że ufc pozwoli przegrać Conorowi… Conor umiejętnoście ma duże… Zobaczymy jak to będzie. Chętnie po ksw obejrzę sobie taką galę ufc 😀 Ciekawy weekend się zapowiada.
A mi się podejście Nate podoba, albo dostanie w trąbe albo sam da.
Na prózne Twe przeczucia, zaprawdę powiadam Ci.
Pewnie nie sądziłeś też, że "pozwoli" przegrać Rondzie :crazy:
Od Nate oczekuje tylko mądrej postawy i zaangażowania. Chuj z wynikiem.
Conor może mieć problemy, 170 to jednak bardziej naturalna waga dla Diaza który tez do wolnych zawodników nie należy
Bracia Diaz biegają maratony nawet podczas snu. Nikt nie ma takiej formy jak te ziomki.
Ale chujowo gada, aż odechciało mi się oglądać walkę, nie ma już takiego ciśnienia, tej otoczki. Kolo już wie, że przegra, w ogóle dali McGregorowi najgorszego przeciwnika z możliwych, czemu nie kurwa Pettis albo Kowboj, nie czaje tego.
Diaz sie podlozy, zeby mogla sie odbyc walka Nick vs Conor i kazdy zarobi 5x tyle
to gadania to potwierdzenie tej tezy
Po tych słowach wnioskuję, że myśli już o czeku a nie o walce.
Po tych słowach wnioskuję, że myśli już o czeku a nie o walce.
Jedynym stojkowiczem ktory poskladal Nate byl Thompson , reszte porazek posmakowal z rak zawodnikow ,ktorzy kladli go na plecy I w ten sposob zapewniali sobie zwyciestwo.Conor nie bedzie kladl na plecy Nate , a styl braci Diaz jes tak nieprzewidywalny , ze moze zaskoczyc kazdego .Zeby Nate wygral ta walke musialby skonczyc Conora przed czasem , na pelnym dystansie nie ma szans .Diaz by rear nacked chocke second round !!!
Czy tylko ja te slowa odczytuje w ten sposob, ze Nate nie bedzie kalkulowal tylko zamierza sie napierdalac? Gdzie tu jakies pogodzenie sie z porazka?
Czy tylko ja te slowa odczytuje w ten sposob, ze Nate nie bedzie kalkulowal tylko zamierza sie napierdalac? Gdzie tu jakies pogodzenie sie z porazka?
Napiszę to po raz pierwszy i chyba ostatni.
WAAAAR DIAZ!!!!!
Nate ma papiery na to, by wygrać z Conorem. Dodatkowo, Conor nie wszedł mu do łba. Może być różnie… ale i tak 55% na wygraną Conora a 45% na Diaza, niestety.
Napiszę to po raz pierwszy i chyba ostatni.
WAAAAR DIAZ!!!!!
Nate ma papiery na to, by wygrać z Conorem. Dodatkowo, Conor nie wszedł mu do łba. Może być różnie… ale i tak 55% na wygraną Conora a 45% na Diaza, niestety.
Tutaj wywiad o którym mowa bo czyste przelewanie słów w wykonaniu Diazów nie oddaje tego jak się wypowiadają i co mają na myśli. Dodam również wspomniane ważne słowa nie przetłumaczone przez @Shady że może mógł się spodziewać wskoczenia i może być planem B na Conora… wiara jest 😉
Tutaj wywiad o którym mowa bo czyste przelewanie słów w wykonaniu Diazów nie oddaje tego jak się wypowiadają i co mają na myśli. Dodam również wspomniane ważne słowa nie przetłumaczone przez @Shady że może mógł się spodziewać wskoczenia i może być planem B na Conora… wiara jest 😉
a czy nate kiedys kalukowal?
a czy nate kiedys kalukowal?
Nate może tylko trafić w punkt bądź złapać jakieś poddanie. Fizycznie musi ustępować Conorowi, szybkością, siłą, kondycją. Trochę sporo handicapu dla Conora, ale oby była fajna bitwa chociaż jak w ME gali londyńskiej.
Nate może tylko trafić w punkt bądź złapać jakieś poddanie. Fizycznie musi ustępować Conorowi, szybkością, siłą, kondycją. Trochę sporo handicapu dla Conora, ale oby była fajna bitwa chociaż jak w ME gali londyńskiej.
Tam też jest między słowami o próbach obalenia i walki w parterze gdzie widzę straszną przewagę Diaza a pewnie i RDA i Conor napalali się na stójkę żeby pokazać kto jest lepszy…. Diaz nie ma na to czasu więc czemu nie sposobem….
Tam też jest między słowami o próbach obalenia i walki w parterze gdzie widzę straszną przewagę Diaza a pewnie i RDA i Conor napalali się na stójkę żeby pokazać kto jest lepszy…. Diaz nie ma na to czasu więc czemu nie sposobem….
Chyba jakimś flying armbarem lub trianglem, bo nie widzę Nate'a obalającego Conora jakoś.
Chyba jakimś flying armbarem lub trianglem, bo nie widzę Nate'a obalającego Conora jakoś.
Dlaczego? Przecież Conor to tylko striker, a Diaz obalał Maynarda:)
Dlaczego? Przecież Conor to tylko striker, a Diaz obalał Maynarda:)
to co? uznajemy jako verbal tap out? :>
to co? uznajemy jako verbal tap out? :>
Najbardziej szokuje mnie fakt, iż Diaz rozmawia z TMZ
Najbardziej szokuje mnie fakt, iż Diaz rozmawia z TMZ
Nie pamiętam już obalania Graya szczerze mówiąc i w jakim momencie to było. Do obalenia trzeba odpowiedniej formy bardziej niż do złapania duszenia czy trafienia ciosem wg mnie 😉 A zapasy defensywne Conora wydają mi się mocniejsze niż ofensywne zapasy Nate'a.
Nie pamiętam już obalania Graya szczerze mówiąc i w jakim momencie to było. Do obalenia trzeba odpowiedniej formy bardziej niż do złapania duszenia czy trafienia ciosem wg mnie 😉 A zapasy defensywne Conora wydają mi się mocniejsze niż ofensywne zapasy Nate'a.
Skąd wiesz skoro nikt nawet nie próbował go obalać?:D
Skąd wiesz skoro nikt nawet nie próbował go obalać?:D
Brutalnie zbić to może Diaz Conora a Conor to bardziej może go zgasić jedną akcją. Strasznie mnie ciekawi ta konfrontacja stylów. Diaz idący do przodu kłujący prostymi kontra jakieś obrotówki i długie sierpy z kontry. Czy Diaz się nie zirytuje biegając za rudzielcem robiącym te swoje uniki i nie zacznie próbować go spoliczkować jak Nick. Czy na twardym łbie Diaza zrobią wrażenie trafione ciosy kontrujące.
A wiadomo, że Nate się nie zesrał
Brutalnie zbić to może Diaz Conora a Conor to bardziej może go zgasić jedną akcją. Strasznie mnie ciekawi ta konfrontacja stylów. Diaz idący do przodu kłujący prostymi kontra jakieś obrotówki i długie sierpy z kontry. Czy Diaz się nie zirytuje biegając za rudzielcem robiącym te swoje uniki i nie zacznie próbować go spoliczkować jak Nick. Czy na twardym łbie Diaza zrobią wrażenie trafione ciosy kontrujące.
A wiadomo, że Nate się nie zesrał
Tzn. zapasy defensywne może źle powiedziane, ale obrona obaleń, na to wchodzi również footwork, zejście z linii atakującego. Nie wydaje mi się by Nate, tym bardziej w takiej formie, mógł zaskoczyć obaleniem Irlandczyka.
Chad próbował, Siver bodajże też, choć nie jest to ktoś preferujący parter, więc nawet o nim nie ma co wspominać 🙂 Tak czy inaczej to wg mnie i walka z Maxem to dwa największe skalpy Conora, najbardziej podobało mi się to co tam zrobił. Nazwiska w rekordzie to Aldo i Mendes, ale wg mnie, ani jeden, ani drugi, choć na inny sposób nie był gotowy do walki w tamten dzień jak właśnie wspomniani Max czy Dennis w ich walkach z Conorem. Wtedy jeszcze lubiłem oglądać Conora, ale potem sam chciałem by sprawdził go jakiś preferujący parter fighter i narastało zniecierpliwienie. Pojawili się fani Conora ubóstwiający go, a ja wciąż miałem w banii, że nie jest sprawdzony jak należy. Tym bardziej po tym jak wyglądała jego ostatnia przegrana walka. Aż do walki z Chadem, który niestety nie miał pary na zbyt długo walki na tym poziomie i z przygotowanym na wielką walkę rywalem. Kto wie jakby było w przypadku 3 rund…ale wiedząc, że ma 5 przed sobą musiał liczyć na szybką wygraną, wystrzelał się, a Conor z zimną krwią go wykończył. Takie przemyślenia małe na teraz 🙂 Czekam na weekend, choć jestem za Diazem to jestem niemal pewny zwycięstwa Conora. Jakieś 90%, ale cóż.
Tzn. zapasy defensywne może źle powiedziane, ale obrona obaleń, na to wchodzi również footwork, zejście z linii atakującego. Nie wydaje mi się by Nate, tym bardziej w takiej formie, mógł zaskoczyć obaleniem Irlandczyka.
Chad próbował, Siver bodajże też, choć nie jest to ktoś preferujący parter, więc nawet o nim nie ma co wspominać 🙂 Tak czy inaczej to wg mnie i walka z Maxem to dwa największe skalpy Conora, najbardziej podobało mi się to co tam zrobił. Nazwiska w rekordzie to Aldo i Mendes, ale wg mnie, ani jeden, ani drugi, choć na inny sposób nie był gotowy do walki w tamten dzień jak właśnie wspomniani Max czy Dennis w ich walkach z Conorem. Wtedy jeszcze lubiłem oglądać Conora, ale potem sam chciałem by sprawdził go jakiś preferujący parter fighter i narastało zniecierpliwienie. Pojawili się fani Conora ubóstwiający go, a ja wciąż miałem w banii, że nie jest sprawdzony jak należy. Tym bardziej po tym jak wyglądała jego ostatnia przegrana walka. Aż do walki z Chadem, który niestety nie miał pary na zbyt długo walki na tym poziomie i z przygotowanym na wielką walkę rywalem. Kto wie jakby było w przypadku 3 rund…ale wiedząc, że ma 5 przed sobą musiał liczyć na szybką wygraną, wystrzelał się, a Conor z zimną krwią go wykończył. Takie przemyślenia małe na teraz 🙂 Czekam na weekend, choć jestem za Diazem to jestem niemal pewny zwycięstwa Conora. Jakieś 90%, ale cóż.
Nate na szczęście rozumie swoją pozycję i wie, że z Conorem wygra tylko jak ten będzie miał zdecydowanie gorszy dzień od niego. Zapowiada się jednak dużo ciekawsza walka niż z Aldo, choć równie dobrze może się to też szybko skończyć, bo jednak po chwili badania się będą się napierdzielać. Nie wiem, czy obaj mogą wytrwać jednak więcej niż trzy rundy.
#TeamConor, ale musi McGregor uważać, bo takie pojedynki "short notice" chyba najgorsze z perspektywy zawodnika. Sypie się niemal wszystko i jedyne co możesz zrobić w razie pytania z kim chcesz walczyć to wybrać przeciwnika najbardziej zbliżonego do tego co wypadł.
Nate na szczęście rozumie swoją pozycję i wie, że z Conorem wygra tylko jak ten będzie miał zdecydowanie gorszy dzień od niego. Zapowiada się jednak dużo ciekawsza walka niż z Aldo, choć równie dobrze może się to też szybko skończyć, bo jednak po chwili badania się będą się napierdzielać. Nie wiem, czy obaj mogą wytrwać jednak więcej niż trzy rundy.
#TeamConor, ale musi McGregor uważać, bo takie pojedynki "short notice" chyba najgorsze z perspektywy zawodnika. Sypie się niemal wszystko i jedyne co możesz zrobić w razie pytania z kim chcesz walczyć to wybrać przeciwnika najbardziej zbliżonego do tego co wypadł.
I don't give a … fuuuuuck!
I don't give a … fuuuuuck!
I don't give a … fuuuuuck!
Diaz go zrobi na miękko z pleców po knockdownie 🙂
Nie przesądzałbym. Parter jest wymęczający, a Conor będzie silny i mam nadzieję, że wciąż zwinny mimo większej wagi. Żeby się Nate nie przejechał jak Czad. 😎
Nie przesądzałbym. Parter jest wymęczający, a Conor będzie silny i mam nadzieję, że wciąż zwinny mimo większej wagi. Żeby się Nate nie przejechał jak Czad. 😎
Nie przesądzałbym. Parter jest wymęczający, a Conor będzie silny i mam nadzieję, że wciąż zwinny mimo większej wagi. Żeby się Nate nie przejechał jak Czad. 😎
Jeszcze nie dostal a juz się tlumaczy.
Jeszcze nie dostal a juz się tlumaczy.
Jeszcze nie dostal a juz się tlumaczy.
wnioskowanie czegokolwiek po jednej wypowiedzi mija sie z celem, diaz jest jaki jest i z takim podejsciem moze dac walke zycia, a rownie dobrze moze przejsc obok niej, jakiekolwiek przewidywania sa bezcelowe