Chciałbym zobaczyc walkę Dos Santos vs Shaq wgieły by się kolana Shaqa do ziemi 😀
charles oakley by go zabił
Serio??
^^^^^
no trochę się postarzał chłopina….
jako ewentualny rywal shaqa przypomniał mi się jeszcze larry johnson (hornets/knicks) oraz anthony mason (knicks)…
to prawda, Larry i Anthony mogli by powalczyc, jeszcze Alonzo Mourning;)
Ja bym chciał zobaczyć jak Shaq leje Jordana po mordzie :DDD
Tu sa przeciwnicy dla Shaqa:
Co do tego wyższego to już "był" bardziej pasuje
manute bol???? dobrze kojarzę?????
Tak, niestety pośród żywych już go nie ma
Larry Johnson i Mason to byly prawdziwe byki, Burneika by sie nie powstydzil 😀
Mason jak go pamietam to byl szerszy w barach niz mial wzrostu a przeciez byl czarnym koszykarzem NBA 😀
Ja bym chciał zobaczyć Shaq'a z Jonesem.
Dobra druzyne mieli w tamtych czasach, Mason, Ewing , Oakley Stark 😀
A to moi ulubieńcy byli. Zwłaszcza ten na pierwszej focie (jakby Jones miał jego charakter – to by była po prostu poezja…ale niestety ma "trochę " inny ). Jak połączyli siły z tym drugim – to z Portland od razu na Houston sie przerzuciłem. Mega para. Choć nie powiem, było pewnie wiele lepszych duetów, ale dla mnie Drexler – to Drexler – i zawsze będzie ulubionym zawodnikiem. Ostatnimi laty już NBA raczej nie oglądam. Jak przestałem (tak 3-4 lata wstecz) -to Lebronowi kibicowałem , ale już bez większych emocji
plus marc jackson, doc rivers, derek harper- mieli pakę, mieli…
do tego pat riley na ławce.
co z tego, jak wtedy na ich drodze stanął On….
potem do knicks trafił inny ciekawy łobuz – latrell sprewell- też ciekawa postać…
@ kaczka
clyde drexler
olajuwona jakoś nigdy specjalnie nie lubiłem, ale jego warsztat….., praca nóg- miazga…..
oglądałem ostatnio filmiki z jego treningów z howardem i zastanawiam się czy olajuwon dziś nie poskładałby połowy centrów w tej lidze.
a gość ma już ze 48 lat…
NBA oglądałem regularnie tak od finałów Portland – Chicago, później Barcelona i sławny dream team (do dziś mam na vhs ponagrywanych kilka meczów) – wszystkie mecze oglądałem.
Dream team – to była ekipa!!!
Dobra starczy – bo to forum mma (choć temat akurat do NBA nawiązuje, więc OT taki sobie )
jedyny dream team, kolejne to już nie to samo….
brakowało tam tylko młodego shaqa zamiast laettnera…
no i coach…- chuck daly, gdyby żył to on by wprowadzał rodmana do hall of fame…
@kaczka: pewnie że tak. Na Oakleya nie było mocnych swego czasu. Barkley, PJ Brown, Tyron Hill i kilku innym obił morde publicznie… w ogóle tamci knicks to świetny zespół był…
obecnie to chyba Kendall Gill z NBA do boksu przeszedł.
barkley to powinien listę otwierać za tą spinkę z bodajże 1999r.
oakley i x- man też nieźli…
tylko czemu brakuje rodmana??????
swoją drogą dennis za parę dni trafia hall of fame…. w końcu….
Shaq jakby ktoś nie wiedział boksował we freak showach:
http://www.youtube.com/watch?v=pywTVxJ8COI
http://www.youtube.com/watch?v=LTGF8wG2_Sk
http://www.youtube.com/watch?v=orMCfRxJ33E
Co do walki z Barkleyem…musiałb y poćwiczyc TDD bo kiedyś już był obalony na boisku:
http://www.youtube.com/watch?v=k03hHTf0_po&feature=related
^^^^^
ale to stary numer barkleya, parę latek wcześniej tam samo załatwił billa laimbeera…
Barkley to akurat sie z rywalami nie pierdolił. Mocny gość tak w ogóle, a giry jak u słonia.
Poniżej drobne spięcie z Rodmanem:
http://www.youtube.com/watch?v=_dmS40OYJ3o&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=0TqXBVZMK6I&feature=related
i jeszcze trochę walk Shaqa:
http://www.youtube.com/watch?v=IvzdvqKhb7k
i WWE
http://www.youtube.com/watch?v=uZFUd_MdOa4&feature=fvwrel
Jon Jones – http://cohones.mmarocks.pl/topic/jon-jones-1 oraz: Werdum, Aldo, Nick Diaz, Mir http://cohones.mmarocks.pl/topic/wiem-kto-wygra-na-100-gra
charles oakley by go zabił
Chciałbym zobaczyc walkę Dos Santos vs Shaq wgieły by się kolana Shaqa do ziemi 😀
Serio??
^^^^^
no trochę się postarzał chłopina….
jako ewentualny rywal shaqa przypomniał mi się jeszcze larry johnson (hornets/knicks) oraz anthony mason (knicks)…
to prawda, Larry i Anthony mogli by powalczyc, jeszcze Alonzo Mourning;)
Ja bym chciał zobaczyć jak Shaq leje Jordana po mordzie :DDD
Tu sa przeciwnicy dla Shaqa:
Co do tego wyższego to już "był" bardziej pasuje
manute bol???? dobrze kojarzę?????
Tak, niestety pośród żywych już go nie ma
Larry Johnson i Mason to byly prawdziwe byki, Burneika by sie nie powstydzil 😀
Mason jak go pamietam to byl szerszy w barach niz mial wzrostu a przeciez byl czarnym koszykarzem NBA 😀
Ja bym chciał zobaczyć Shaq'a z Jonesem.
Dobra druzyne mieli w tamtych czasach, Mason, Ewing , Oakley Stark 😀
A to moi ulubieńcy byli. Zwłaszcza ten na pierwszej focie (jakby Jones miał jego charakter – to by była po prostu poezja…ale niestety ma "trochę " inny ). Jak połączyli siły z tym drugim – to z Portland od razu na Houston sie przerzuciłem. Mega para. Choć nie powiem, było pewnie wiele lepszych duetów, ale dla mnie Drexler – to Drexler – i zawsze będzie ulubionym zawodnikiem. Ostatnimi laty już NBA raczej nie oglądam. Jak przestałem (tak 3-4 lata wstecz) -to Lebronowi kibicowałem , ale już bez większych emocji
Ale w ten wsad nadal nie mogę uwierzyć – szok
http://www.youtube.com/watch?v=mt001pBcwjM
Jon Jones – http://cohones.mmarocks.pl/topic/jon-jones-1 oraz: Werdum, Aldo, Nick Diaz, Mir http://cohones.mmarocks.pl/topic/wiem-kto-wygra-na-100-gra
@def
plus marc jackson, doc rivers, derek harper- mieli pakę, mieli…
do tego pat riley na ławce.
co z tego, jak wtedy na ich drodze stanął On….
potem do knicks trafił inny ciekawy łobuz – latrell sprewell- też ciekawa postać…
@ kaczka
clyde drexler
olajuwona jakoś nigdy specjalnie nie lubiłem, ale jego warsztat….., praca nóg- miazga…..
oglądałem ostatnio filmiki z jego treningów z howardem i zastanawiam się czy olajuwon dziś nie poskładałby połowy centrów w tej lidze.
a gość ma już ze 48 lat…
NBA oglądałem regularnie tak od finałów Portland – Chicago, później Barcelona i sławny dream team (do dziś mam na vhs ponagrywanych kilka meczów) – wszystkie mecze oglądałem.
Dream team – to była ekipa!!!
Dobra starczy – bo to forum mma (choć temat akurat do NBA nawiązuje, więc OT taki sobie )
jedyny dream team, kolejne to już nie to samo….
brakowało tam tylko młodego shaqa zamiast laettnera…
no i coach…- chuck daly, gdyby żył to on by wprowadzał rodmana do hall of fame…
@kaczka: pewnie że tak. Na Oakleya nie było mocnych swego czasu. Barkley, PJ Brown, Tyron Hill i kilku innym obił morde publicznie… w ogóle tamci knicks to świetny zespół był…
obecnie to chyba Kendall Gill z NBA do boksu przeszedł.
Tamten Okley – tak , obecny…