Jan Błachowicz, były mistrz kategorii półciężkiej UFC, wypowiedział się w kontekście powrotu do oktagonu. Polak celuje w rywalizację w okolicach lata, a ponadto wciąż wierzy w galę na Stadionie Narodowym w Warszawie.

Błachowicz miał powrócić do oktagonu na okoliczność gali UFC 297. Wydarzenie odbędzie się 20 stycznia w kanadyjskim Toronto. Polak miał zmierzyć się w rewanżowym starciu z Aleksandarem Rakiciem. Do pojedynku nie dojdzie jednak na początku 2024 roku. 40-latek potwierdził wypadnięcie z pojedynku z powodu kontuzji barków. Były mistrz UFC będzie musiał przejść operację, a następnie rehabilitację.

Zawodnik warszawskiego klubu WCA udzielił wywiadu Cole Sheltonowi z portalu BJPENN.com, w którym wypowiedział się na temat powrotu do oktagonu. Polak zapytany przez dziennikarza odpowiedział, że celowałby w powrót w okolicach lata. Póki co koncentruje się na powrocie do zdrowia i rehabilitacji. Dopiero po powrocie do zdrowia chciałby szukać nowego pojedynku.

Coś takiego (Zapytany o powrót w okolicach lata). Miałem nadzieję powrócić na początku roku, ale zobaczymy jak to wyjdzie teraz. Najpierw muszę przejść operację i rehabilitację, wtedy możemy zacząć myśleć o powrocie. Potrzebuję wrócić na salę, zrobić sesje sparingowe. Chcę poczuć moją siłę ponownie i wtedy mogę szukać nowej walki.

Polak wypowiedział się również na temat potencjalnej walki Rakicia z Jirim Prochazką. Obydwaj zawodnicy zaczęli w mediach społecznościowych umawiać się na pojedynek. Błachowicz uważa, że to byłaby świetna walka do obejrzenia. W dalszym ciągu 40-latek nie ukrywa, że chętnie zmierzyłby się z Prochazką na Stadionie Narodowym w Warszawie.

Jiri chce walczyć jak najszybciej, Rakić chce tej walki, więc najpewniej ją zrobią. To będzie świetny pojedynek. Oczywiście, chciałbym zawalczyć z Jirim na gali w Europie. Może na Stadionie Narodowym – to by było coś wielkiego i świetnego. Jiri ma dziwny i szalony styl, ale jednak to działa. Ma też sporo dziur w swojej grze.

Błachowicz (MMA 29-10-1) przegrał w lipcu z Alexem Pereirą przez niejednogłośną decyzję sędziów na gali UFC 291. Stawką pojedynku było miano następnego pretendenta do pasa wagi półciężkiej. Polak wygrał tylko jedno z ostatnich czterech starć. Błachowicz w latach 2020-2021 dzierżył pas kategorii półciężkiej amerykańskiej organizacji. Tytuł mistrzowski obronił jednokrotnie na UFC 259 w marcu 2021, kiedy to pokonał na pełnym dystansie Israela Adesanyę.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

4 komentarzy (poniżej pierwsze 30)

...wczytuję komentarze...

Avatar of Bolesław
Bolesław

M-1 Global
Heavyweight

3,878 komentarzy 7,555 polubień

Janek wróci do zdrowia i znokautuje Prochazkę albo Rakicia

Odpowiedz polub

Avatar of ermine
ermine

Shark Fights
Light Heavyweight

1,340 komentarzy 4,573 polubień

Janek wróci do zdrowia i znokautuje Prochazkę albo Rakicia

Chyba na konsoli

Odpowiedz 1 Like

Avatar of Navio2.0
Navio2.0

ONE FC
Bantamweight

2,253 komentarzy 2,669 polubień

Chyba na konsoli

Otóż to.
Błachowicz kariere sportową juz ma skonczoną. Zostało mu już tylko dorabianie do emerytury.

Odpowiedz 1 Like

Avatar of beef
beef

KSW
Featherweight

4,915 komentarzy 9,971 polubień

Panie błachowicz, kasa i tylko kasa się już w pana przypadku liczy, 40 lat na karku, z dzieckiem na utrzymaniu i dawno po swoim prime. Wez pan juz nie mydl nikomu oczu, tylko odwal jeszcze z parę walk nie ważne z kim i pij piwko na emeryturce patrząc jak syn rośnie:beer:bo z tej mąki chleba już w sensie sportowym nie będzie

Odpowiedz 1 Like