O badaniach antydopingowych w polskim świecie mieszanych sztuk walki mówi się od lat. Od lat też nic w tym zakresie się nie zmienia. Badania cały czas nie są obowiązkowe. W najnowszym wywiadzie Kamila Wolnickiego dla  Michał Rynkowski, dyrektor Polskiej Agencji Antydopingowej powiedział, że coś w tym zakresie jednak się dzieje.

W boksie zawodowym nie widzę ruchów, w MMA już tak, ale to wszystko wstępne rozmowy. Oczywiście na zasadach komercyjnych. Chyba że powstanie odpowiedni Polski Związek Sportowy i wtedy będziemy realizować kontrole w ramach programu narodowego. Gdyby jednak któraś z federacji zdecydowała się na współpracę komercyjną, to na naszych zasadach. Jeśli przeprowadzać kontrolę, to kompleksowo.

Kwestia badania to również sprawa kosztów. Michał Rynkowski został więc zapytany o to ile kosztowałby kompleksowy program dla 20 sportowców.

Koszt to około stu tysięcy złotych rocznie. Mówię tu o udziale w programie ADAMS, kontrolach między startami, programie edukacyjnym i tak dalej. To nie są koszty z kosmosu.

Program ADMAS (Anti-Doping Administration & Management System), to w praktyce elektroniczna baza danych o zawodnikach, która zawiera informacje o miejscu i czasie ich pobytu oraz o samych kontrolach antypingowych.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.