Mistrzyni UFC w wadze słomkowej kobiet – Weili Zhang (20-1) już 7 marca zmierzy się z Joanną Jędrzejczyk (16-3) w Las Vegas. Obóz, który szykowała Chinka na ten pojedynek miał w głównej mierze przebiegać w Pekinie, zaś ostatnie szlify wykonane zostałyby pod okiem trenera Duke Roufusa w USA. Wszystko wskazuje jednak na to, że Zhang już niebawem opuści swój kraj i przyleci dużo wcześniej do Roufussport MMA Academy.
Wszystko spowodowane jest infekcją koronawirusa, która dotarła już do miasta, w którym przygotowuje się Weili. W tym wypadku jej obóz zdecydował o natychmiastowym wylocie do USA. Menedżer Brian Butler potwierdził doniesienia i pracuje nad wizami dla całego zespołu.
UFC ciężko pracuje nad przyspieszeniem wszelkich formalność, aby ściągnąć naszą załogę, chcemy zachować wszelką ostrożność. Kontaktowałem się z organizacją oraz Tulsi Gabbard, aby posunąć sprawy naprzód.
Kandydatka na prezydenta Stanów Zjednoczonych – Tulsi Gabbard już dużo wcześniej zaangażowała się w pomoc z formalnościami wizowymi dla swojej znajomej mistrzyni. Panie spotkały się nawet na wspólnym treningu, o czym pisaliśmy szerzej tutaj.
Koronawirus stał się głośnym tematem nawet w świecie MMA po tym, jak Joanna Jędrzejczyk opublikowała nietaktowny wpis w swoich mediach społecznościowych, co spotkało się ze sporą krytyką fanów. Miejmy nadzieję, że Weili Zhang bez problemów, cała i zdrowa dotrze do Ameryki i dojdzie do walki z Polką.
