W walce wieczoru gali UFC w San Diego lepszy okazał się Marlon Vera. „Chito” znokautował brutalnym kopnięciem Dominicka Cruza w czwartej rundzie pojedynku wagi koguciej.

Od początku wysokim kopnięciem i kilkoma ciosami zaatakował Cruz, który wszedł z większym animuszem w pojedynek. „Chito” w swoim stylu wyczekiwał przeciwnika. Nie pozwalał Cruzowi na stworzenie większego zagrożenia. W końcu kopnięcia spróbował Vera, ale przeciwnik przechwycił jego nogę i powalił go na chwilę na matę. W dalszej części odsłony można było zauważyć dużą aktywność byłego mistrza UFC, który atakował Ekwadorczyka kombinacjami ciosów. Vera wyprowadzał pojedyncze kopnięcia pozwalając się wyszaleć rywalowi. Cruz w swoim stylu dalej atakował przeciwnika, jednak nie było możliwości trafienia go czysto ciosem. Pod koniec rundy „Dominator” sprowadził Verę do parteru, gdzie kontrolował walkę do czasu, aż na chwilę nie dał się złapać w dźwignie. Na szczęście dla byłego mistrza udało mu się uciec z niebezpiecznej sytuacji.

Drugą odsłonę wysokim kopnięciem zaczął Vera. W dalszej części przeważał Cruz, który konsekwentnie atakował swojego rywala. „Chito” w końcu zaatakował kombinacją, jednak nie trafił rywala, a dodatkowo nadział się na cios kontrujący. Były mistrz w dalszym ciągu kontrolował przebieg pojedynku. Jego przewaga w stójce była widoczna. „Chito” próbował zamknąć rywala na siatce, ale znany ze znakomitego stylu poruszania się Cruz nie dopuścił do takiej sytuacji. „Dominator” straszył ciosami prostymi oraz licznymi kopnięciami w kierunku swojego rywala. Pod koniec rundy „Chito” spróbował zaatakować rywala kombinacją dwóch ciosów i kopnięciem, ale żaden z nich nie trafiło w byłego mistrza.

Trzecia runda nie rozpoczęła się aż z takim animuszem jak dwie poprzednie. W swoim stylu Cruz atakował rywala ciosami, a „Chito” wydawał się bez pomysłu na zaatakowanie przeciwnika. Do czasu aż Vera uderzył prawym sierpowym, który na chwilę powalił Cruza na matę. Ten jednak wstał po krótkiej chwili. Obraz walki wyglądał tak samo jak w poprzednich rundach. Śmielej atakował Cruz, ale tempo było już wolniejsze niż we wcześniejszych odsłonach. Ciosami prostymi dobrze trafiał „Dominator”. Jednym takim uderzeniem odpowiedział Vera. Po wyprowadzeniu kilku kombinacji Cruza spróbował obalenia, ale szybko zrezygnował po kilku uderzeniach łokciem ze strony Ekwadorczyka. Do końca rundy nie działo się już nic wartego uwagi.

Czwarta runda zaczęła się od ciosów i kopnięcia Cruza. „Dominator” ponownie poszukał sprowadzenia, ale jednak bezskutecznie. Były mistrz poza atakami na twarz rywala szukał również ciosów na wątrobę. Po jednej z Cruza kombinacji znowu Vera skutecznie skontrował na chwilę wstrząsając przeciwnikiem. W pewnym momencie „Chito” wyprowadził piękne wysokie kopnięcie powalając zamroczonego rywala na matę. Vera dobił jeszcze rywala dwa ciosami, ale prawdę mówiąc nie były one potrzebne. Sędzia Herb Dean nie miał innego wybory jak tylko przerwać pojedynek. Tym samym „Chito” odniósł czwarte zwycięstwo z rzędu, które umacnia go w kontekście rozgrywki mistrzowskiej.

61.2 kg.: Marlon Vera pok. Dominicka Cruza przez KO (wysokie kopnięcie), runda 4, 2:17

 

 

 

 

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

31 komentarzy (poniżej pierwsze 30)

...wczytuję komentarze...

Avatar of Cyklop Schabowy
Cyklop Schabowy

UFC
Strawweight

7,492 komentarzy 16,461 polubień

Marlon po raz kolejny pokazał, że trzeba być przy nim bardzo ostrożnym. Cruz popełnił błąd i to kopnięcie skończyło ten pojedynek

Odpowiedz 7 polubień

Avatar of Roshi
Roshi

Vale Tudo
Championship

29,583 komentarzy 99,884 polubień

Cruz ale mosz nos! Jak psi kutos :płacz:

Odpowiedz 10 polubień

s
slonik

Jungle Fight
Light Heavyweight

386 komentarzy 631 polubień

To była walka w stylu San Marino vs FC Barcelona w ścierwie nożnym (nie wiem, kto tam jest chujowy i dobry, ale można to tak porównać). I tutaj tak jakby to San Marino wygrywało do przerwy 1:0. I od 4 rundy się tylko czekało na to, jak ta Barcelona zacznie strzelać kulę do prostokąta. Żałuję, że nie postawiłem na KO po 3 lub 4 rundzie dla Very. A Cruz zaskakująco dobrze, jak na starego zniszczonego dziada.

Odpowiedz 2 polubień

F
Faryzejusz

ONE FC
Light Heavyweight

2,540 komentarzy 5,570 polubień

Cruz. Kolejna legenda , która nie rozumie , że jego czas się skończył. Jasne. Dzisiaj wyglądał nieźle ale no kurde.

Odpowiedz 1 Like

Avatar of niedopomysleniaa
niedopomysleniaa

Jungle Fight
Middleweight

356 komentarzy 890 polubień

Cruz. Kolejna legenda , która nie rozumie , że jego czas się skończył. Jasne. Dzisiaj wyglądał nieźle ale no kurde.

Sport zawodowy nie polega tylko na wygrywaniu dajcie tym ludziom żyć

Odpowiedz 7 polubień

Avatar of Mmayhem
Mmayhem

UFC
Welterweight

9,793 komentarzy 38,654 polubień

Tym razem kicanie jak sarenka nie pomogło.

Chito to skurczybyk.

:applause:

Odpowiedz 2 polubień

Avatar of Voy
Voy

Shark Fights
Heavyweight

1,373 komentarzy 1,772 polubień

To była walka w stylu San Marino vs FC Barcelona w ścierwie nożnym (nie wiem, kto tam jest chujowy i dobry, ale można to tak porównać). I tutaj tak jakby to San Marino wygrywało do przerwy 1:0. I od 4 rundy się tylko czekało na to, jak ta Barcelona zacznie strzelać kulę do prostokąta. Żałuję, że nie postawiłem na KO po 3 lub 4 rundzie dla Very. A Cruz zaskakująco dobrze, jak na starego zniszczonego dziada.

Pewnie w szkole stawiają cie na bramkę. Stąd ta nienawiść.

Odpowiedz 9 polubień

Avatar of jd0490
jd0490

UFC
Middleweight

10,728 komentarzy 23,918 polubień

To była walka w stylu San Marino vs FC Barcelona w ścierwie nożnym (nie wiem, kto tam jest chujowy i dobry, ale można to tak porównać). I tutaj tak jakby to San Marino wygrywało do przerwy 1:0. I od 4 rundy się tylko czekało na to, jak ta Barcelona zacznie strzelać kulę do prostokąta. Żałuję, że nie postawiłem na KO po 3 lub 4 rundzie dla Very. A Cruz zaskakująco dobrze, jak na starego zniszczonego dziada.

Xd

Odpowiedz 1 Like

Avatar of Don Pedro Dela Vega
Don Pedro Dela Vega

Shark Fights
Lightweight

1,173 komentarzy 4,268 polubień

To była walka w stylu San Marino vs FC Barcelona w ścierwie nożnym (nie wiem, kto tam jest chujowy i dobry, ale można to tak porównać). I tutaj tak jakby to San Marino wygrywało do przerwy 1:0. I od 4 rundy się tylko czekało na to, jak ta Barcelona zacznie strzelać kulę do prostokąta. Żałuję, że nie postawiłem na KO po 3 lub 4 rundzie dla Very. A Cruz zaskakująco dobrze, jak na starego zniszczonego dziada.

EF0AD8EB-7F79-43EC-8B5B-C38383AF7AEB.jpeg

Odpowiedz 12 polubień

Avatar of BogdanJanusz
BogdanJanusz

UFC
Lightweight

9,276 komentarzy 65,178 polubień

Kibicowałem Marlonowi ale nokaut się nie spodziewałem. Waga kogucia jest teraz mocarna jak nigdy i jestem ciekaw jak UFC to rozwiąże bo w następnych miesiącach mamy walki aktora z sterydem, Aldo walczy za tydzień być może o miano 1 pretendenta, Yan będzie walczyć z drag queen o ile trans się nie obsra i nie wycofa z walki no i Chito teraz wszedł do rozgrywki. Na papierku wygląda to zajebiście.

Odpowiedz 7 polubień

Avatar of Roshi
Roshi

Vale Tudo
Championship

29,583 komentarzy 99,884 polubień
Avatar of Gienek
Gienek

UFC
Middleweight

10,893 komentarzy 20,494 polubień

Pięknie mu wysprzęglił, Dominik idz już na emeryturę.

Odpowiedz polub

Avatar of Olo
Olo

KSW
Featherweight

4,974 komentarzy 26,394 polubień

Co tam Dominik? Znowu zbyt szybko przerwane?

Odpowiedz 3 polubień

Avatar of Raven
Raven

KSW
Welterweight

5,362 komentarzy 20,450 polubień

Vera znowu wygrywa dzięki temu, że jest finiszerem i potrafi przypierdolić, bo ponownie do momentu przerwania, wg mnie na punkty przegrywał to starcie.
No, ale KO's okrutny. Tom Cruz dostał buta centralnie na twarz:scary:

Odpowiedz 9 polubień

Avatar of torpedo
torpedo

UFC
Bantamweight

8,343 komentarzy 35,784 polubień

Cruz to przechuj. On już z 7 lat wstecz był trapiony kontuzjami i wydawało dię że będzie koniec, a on dalej walczy z czołówką.
To dla mnie niepojęte, bo serio dalej sobie dobrze radzi. On i Aldo to poprzednia era zawodników którzy pomimo że spadli po tylu latach o jeden level, to dalej walczą na wysokim poziomie.

Chito zajebiście skończył.

Odpowiedz 18 polubień

Avatar of B.I.G Makumba
B.I.G Makumba

UFC
Middleweight

11,451 komentarzy 20,170 polubień

No i tak jak się spodziewałem
Zobaczyłbym Yan-Chito ale wiem że Petr by prawdopodobnie złoił Vere
Ale tak poza tym ładny nokaut :frankapprove:

Odpowiedz 5 polubień

Avatar of torpedo
torpedo

UFC
Bantamweight

8,343 komentarzy 35,784 polubień

Nie ma tematu więc skomentuję tu walkę
Landwerh vs. Onama :pociesznymirek:
Co to kurwa było?!
Onama (siłę :suchykarol:) próbował przed walką przykozaczyć ala Dos Santos.
Ładnie raz Nate'a przycelował i... się chłop chyba załamał że ten szybko wrócił do gry.
Murzyn z 4 razy leżał na ziemi, a ten zjeb Nate zamiast go kończyć to kurwa robił rundę po octagonie i zachęcał ludzi do dopingowania tak jakby był koniec walki, po czym wracał do obijania Onamy słaniającego się na nogach przez dwie rundy.

Ale Onama miał plan. Zostało mu sił na ostatnie 15 sekund szarży w końcówce trzeciej rundy, ale postanowił że 5 tych sekund zużyć w walce, a 10 po zakończeniu na latanie octagonie w geście celebrowania zwycięstwa :pociesznymirek:

Co za pojebana akcja.
Zajebiście się to oglądało.

Odpowiedz 8 polubień

click to expand...
Avatar of WaszkaOG
WaszkaOG

EFC Africa
Welterweight

2,893 komentarzy 8,909 polubień

Nie ma tematu więc skomentuję tu walkę
Landwerh vs. Onama :pociesznymirek:
Co to kurwa było?!
Onama (siłę :suchykarol:) próbował przed walką przykozaczyć ala Dos Santos.
Ładnie raz Nate'a przycelował i... się chłop chyba załamał że ten szybko wrócił do gry.
Murzyn z 4 razy leżał na ziemi, a ten zjeb Nate zamiast go kończyć to kurwa robił rundę po octagonie i zachęcał ludzi do dopingowania tak jakby był koniec walki, po czym wracał do obijania Onamy słaniającego się na nogach przez dwie rundy.

Ale Onama miał plan. Zostało mu sił na ostatnie 15 sekund szarży w końcówce trzeciej rundy, ale postanowił że 5 tych sekund zużyć w walce, a 10 po zakończeniu na latanie octagonie w geście celebrowania zwycięstwa :pociesznymirek:

Co za pojebana akcja.
Zajebiście się to oglądało.

NATE THE TRAIN!!!
Gość jest fajnym dodatkiem do piórkowej, zwłaszcza jak mu dadzą teraz Burgosa tak jak chciał. Shane w każdej walce jest super efektowny. Osattnio poszedl co prawda troche w grapling ale Nejt jest trudny do obalenia wiec mam nadzieje na jakąs szaloną bijatykę.

Volk by ich pewnie zdeklasowal jednego po drugim bez campu ale nie każdy musi być mistrzem, takie fajne bijoki są potrzebne a NATE THE TRAIN jest do tego śmieszny.

Odpowiedz 4 polubień

click to expand...
Avatar of WaszkaOG
WaszkaOG

EFC Africa
Welterweight

2,893 komentarzy 8,909 polubień

Marlon przegrywa do momentu aż wygrywa.
Pytanie na ile to power a na ile szczęki ostatnich przeciwników. Edgar, Font, Cruz. Wszyscy obecnie dość łatwo lądują na deskach.
Nie mówię akurat o samym zakonczeniu bo to akurat mocno weszlo.

Myślę, że taki Yan albo Sandhagen by obili Marlona i nie dali mu tych momentów.

Odpowiedz 2 polubień

P
PT89

Brutaal
Light Heavyweight

607 komentarzy 911 polubień

Marlon przegrywa do momentu aż wygrywa.
Pytanie na ile to power a na ile szczęki ostatnich przeciwników. Edgar, Font, Cruz. Wszyscy obecnie dość łatwo lądują na deskach.
Nie mówię akurat o samym zakonczeniu bo to akurat mocno weszlo.

Myślę, że taki Yan albo Sandhagen by obili Marlona i nie dali mu tych momentów.

Osralej na pewni lubi Twój komentarz!
Nie no, a tak na poważnie, "momenty" są w walce z każdym zawodnikiem, sztuka to potrafić je dostrzec.

Odpowiedz polub

Avatar of torpedo
torpedo

UFC
Bantamweight

8,343 komentarzy 35,784 polubień

Volk by ich pewnie zdeklasowal jednego po drugim bez campu ale nie każdy musi być mistrzem, takie fajne bijoki są potrzebne a NATE THE TRAIN jest do tego śmieszny

Dokładnie tak.
Dają zajebiste walki i nawet lepiej że tacy są, bo czym bliżej pasa, tym więcej kalkulacji, kombinowania itd.

Odpowiedz 2 polubień

Avatar of łajcior
łajcior

Maximum FC
Super Heavyweight

1,798 komentarzy 2,761 polubień

Waga kogucia jest aktualnie najciekawsza w całym ufc

Odpowiedz 4 polubień

Avatar of Dijaz
Dijaz

WSOF
Light Heavyweight

3,444 komentarzy 6,666 polubień

Dobra ta Vera :frankapprove:

Odpowiedz polub

P
PT89

Brutaal
Light Heavyweight

607 komentarzy 911 polubień

Dobra ta Vera :frankapprove:

aloes-okf-aloe-vera-napoj-aloesowy-naturalny-1-5l.jpg
No też lubię

Odpowiedz polub

Avatar of PaulPGR
PaulPGR

UFC
Middleweight

10,905 komentarzy 42,752 polubień

Marlon Vera - artysta nokautu. Kurde gość jest w TOP5 UFC jeśli idzie o umiejętność nokautowania rywali.

Odpowiedz 2 polubień

Avatar of zielony666
zielony666

UFC
Light Heavyweight

15,145 komentarzy 63,872 polubień

Vera robi robi kolejne tatuaże stając się Chito 7.0 i idzie po pas.

Odpowiedz 3 polubień

Avatar of Bambo
Bambo

PRIDE FC
Welterweight

6,463 komentarzy 34,884 polubień

Nie ma tematu więc skomentuję tu walkę
Landwerh vs. Onama :pociesznymirek:
Co to kurwa było?!
Onama (siłę :suchykarol:) próbował przed walką przykozaczyć ala Dos Santos.
Ładnie raz Nate'a przycelował i... się chłop chyba załamał że ten szybko wrócił do gry.
Murzyn z 4 razy leżał na ziemi, a ten zjeb Nate zamiast go kończyć to kurwa robił rundę po octagonie i zachęcał ludzi do dopingowania tak jakby był koniec walki, po czym wracał do obijania Onamy słaniającego się na nogach przez dwie rundy.

Ale Onama miał plan. Zostało mu sił na ostatnie 15 sekund szarży w końcówce trzeciej rundy, ale postanowił że 5 tych sekund zużyć w walce, a 10 po zakończeniu na latanie octagonie w geście celebrowania zwycięstwa :pociesznymirek:

Co za pojebana akcja.
Zajebiście się to oglądało.

No bez kitu, od drugiej rundy bił murzyna jakby ten przed chwilą pożyczył od niego rower. :śmiech: fajna walka.

Odpowiedz 8 polubień

click to expand...
m
miszaa

Legacy FC
Heavyweight

2,168 komentarzy 4,260 polubień

Ładny kopniak i po sprawie

Odpowiedz polub

Avatar of ninja
ninja

UFC
Light Heavyweight

16,054 komentarzy 34,900 polubień

sponiewierał jak niechcianego psa

Odpowiedz polub