Prawdziwą walkę o przetrwanie w wykonaniu Mallory Martin (MMA 7-4-0) zobaczyli kibice podczas gali UFC 258. Starcie ostatecznie zwyciężyła Polyana Viana (MMA 12-4-0), która poddała rywalkę balachą.
Starcie szybko przeniosło się do parteru, gdzie dominować zaczęła zawodniczka z Brazylii. Viana była bliska zapięcia trójkąta i balachy, jednak z każdej z tych prób przeciwniczka uciekała. Ostatecznie 28-latce udało się zwyciężyć przed czasem.
Viana wygrała drugą walkę z rzędu. W poprzednim starciu w niecałe dwie minuty taką samą techniką poddała Emily Whitmire. Wcześniej Brazylijka przegrała trzy starcia z rzędu, kolejno z JJ Aldrich, Hannę Cifers i Veronicą Macedo. W debiucie „Dama de Ferro” poddała Maię Kahaunaele-Stevenson.
Martin do klatki UFC weszła po raz trzeci. W debiucie została poddana duszeniem zza pleców przez Virnę Jandirobę. Osiem miesięcy później taką samą techniką zawodniczka ze Stanów Zjednoczonych wygrała odklepując Hannę Cifers.
بوليانا فيانا تهزم مالوري مارتن بالإخضاع عن طريق (armbar) في الجولة الأولى ..
— UFC Arab (@UFC_Arabs)