“Wonderboy” dał jasno do zrozumienia, że chciałby drugiego starcia z “Gamebredem”.
Spekulowało się, że na początku przyszłego roku może dojść do konfrontacji między Jorge Masvidalem i Leonem Edwardsem. Wielu fanów ostrzyło sobie zęby na tę walkę, zwłaszcza iż nie milkną o niej echa już od dłuższego czasu, a wszystko to za sprawą incydentu, jaki kilka lat temu miał miejsce za kulisami po gali UFC w Londynie. Brytyjczyk stanowczo jednak zaprzeczył ostatnio tym doniesieniom, dodając że oczekuje wyłącznie pojedynku o tytuł mistrzowski kategorii półśredniej.
Do całej sytuacji – dość nieoczekiwanie – postanowił w mediach społecznościowych odnieść się inny czołowy zawodnik tej dywizji, Stephen Thompson, który korzystając z okazji w naprawdę eleganckim stylu wyraził swoje zainteresowanie rewanżem z posiadaczem pasa BMF.
Jeśli Leon Edwards nie zmierzy się z Jorge Masvidalem, to z przyjemnością wejdę do gry i zrobimy rewanż. Wszyscy wiemy, że Masvidal w wersji 2.0 to zupełnie inna bestia!
Well if Leon won’t fight @GamebredFighter I’d love to step in and run it back. We all know Masvidal 2.0 is a different animal! #superrespectfully https://t.co/iRTImmL8x4
— Stephen “Wonderboy” Thompson (@WonderboyMMA) September 16, 2021
Zawodnicy mieli okazję mierzyć się ze sobą podczas wydarzenia z numerem 217, które miało miejsce w legendarnym Madison Square Garden. Wówczas po trzech rundach lepszy okazał się “Wonderboy”.
Thompson (MMA 16-5-1) to bezsprzeczny weteran oraz dwukrotny pretendent, który już od wielu lat znajduje się w ścisłej czołówce dywizji. Ostatni raz w oktagonie był widziany na początku lipca. Przegrał wtedy z Gilbertem Burnsem przez jednogłośną decyzję sędziów i tym samym zakończyła się jego seria dwóch wygranych z rzędu. Obecnie jest sklasyfikowany na czwartym miejscu w rankingu.
Z kolei Masvidal (MMA 35-15) ostatni występ zaliczył pod koniec kwietnia, kiedy to został brutalnie znokautowany przez Kamaru Usmana w natychmiastowym rewanżu o najwyższe trofeum. Kilka miesięcy wcześniej musiał uznać sportową wyższość Nigeryjczyka na pełnym dystansie.
Zarówno jeden, jak i drugi chciałby na nowo utorować sobie drogę do upragnionej walki mistrzowskiej. Ich ponowne zestawienie z całą pewnością miałoby sens drabinkowy, a dla fanów byłaby to nie lada gratka. Na razie nie wiadomo, na ile jest to realne.
3 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
UFC Flyweight
UFC Featherweight
UFC Flyweight
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/56741/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>