Mistrz kategorii półśredniej UFC, Leon Edwards, nie ma zamiaru się przejmować tym kto będzie jego następnym rywalem. “Rocky” uważa, że pokona swojego przeciwnika, ktokolwiek by to nie był.
Podczas gali UFC 288, która odbyła się 6 maja w Newark, doszło do ważnego pojedynku w kontekście rywalizacji w czołówce kategorii półśredniej. Wydarzenie wieczoru poprzedziło pięciorundowe starcie Belala Muhammada z Gilbertem Burnsem. Walkę wygrał ten pierwszy, wygrywając przez jednogłośną decyzję sędziów punktowych. Tym samym zapewnił on sobie miano pretendenta do pasa, co potwierdził Dana White.
Muhammad musi najpierw poczekać na walkę Colby’ego Covingtona z Leonem Edwardsem. Na chwilę obecną nie zaplanowano dokładnej daty rywalizacji. Sam mistrz nie przejmuje się tym, z kim przyjdzie mu walczyć w następnym pojedynku. Edwards dał znać na Twitterze, że uważa siebie za lepszego zawodnika od pozostałych zawodników w dywizji do 77 kilogramów.
Honestly I don’t care who I fight next. This whole division is light work #KingLeon
— Leon 'Rocky' Edwards (@Leon_edwardsmma) May 7, 2023
Szczerze, nie przejmuję się tym z kim zawalczę w następnym starciu. Ta cała dywizja jest łatwą robotą. Król Leon.
Edwards (MMA 21-3, 1 NC) w ostatniej walce po raz pierwszy obronił tytuł kategorii półśredniej amerykańskiego potentata. Jamajczyk pokonał Kamaru Usmana przez decyzję sędziów punktowych w starciu wieczoru marcowej gali UFC 286 w Londynie. Edwards pas zdobył we wcześniejszym starciu z Usmanem w sierpniu 2022 roku, kiedy to znokautował go pięknym kopnięciem w piątej rundzie walki wieczoru UFC 278.
Wydaje mi się że SHAVKAT RAKHMONOV będzie tym zawodnikiem który ma największe szanse Leona pokonać
9 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
UFC Light Heavyweight
UFC Heavyweight
Shark Fights Middleweight
WSOF Bantamweight
M-1 Global Light Heavyweight
Roshi
Vale Tudo Open
Roshi
UFC Middleweight
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/67544/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>