20 marca 2019 roku T.J. Dillashaw zwakował pas kategorii koguciej UFC, chwilę potem okazało się, że został złapany na dopingu i otrzyma dwuletnie zawieszenie. Koniec kary mija 19 stycznia 2021 roku, po tej dacie zawodnik będzie mógł pojawić się ponownie w oktagonie, pytanie tylko z kim? Jak sam przyznaje w wywiadzie dla MMAJunkie, po powrocie najprawdopodobniej otrzyma walkę o pas.

Mówili, że dostanę walkę o pas, kiedy wrócę, ale to w sumie niewiele znaczy. Popełniłem błąd i tak naprawdę nie mam żadnych praw do jakichkolwiek zachcianek. Oczywiście, jeżeli byłby to mój wybór, to wziąłbym starcie o mistrzostwo, ale w grę wchodzą także zawodnicy z najlepszej piątki.

Mam ogromną nadzieję, że rzucą mnie wśród tych głodnych psów. Pas jest nadal mój, będę na to gotowy.

Podczas rozmowy T.J. stwierdził, że nadal czuje się źle z powodu oszukiwania, jednak przyjmuje na siebie całą krytykę, na którą zasłużył.

Ciężko jest powstrzymać się od żalu, ale sam przecież dokonałem wyboru. Popełniłem błąd i splamiłem swoje imię, muszę z tym żyć.

Strzelam, że dostanę szansę na złoto po raz trzeci, w sumie jest to absurdem. Cóż, będę musiał przejść przez cały proces ”nowego” mistrza jeszcze raz.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.