Stipe Miocic już dzisiaj będzie bronił pasa w trylogii wagi ciężkiej, stanie naprzeciw Daniela Cormiera. Jakiś czas temu Cormier zapowiadał, że w tej walce skupi się na zaspach, ale nie jest to nic pewnego. W pierwszej potyczce w końcu Daniel zszokował fanów i znokautował Stipe, ale w drugim starciu poległ od walki w stójce.

Czułem się pewnie w pierwszej walce, naprawdę dobrze. Wiem, że trafiałem celnie, ale dostałem dobrego strzała. Taka jest gra, wszystko się może zdarzyć. Po prostu mnie złapał – mówi Miocić dla BJPenn.

Wiem, że bije mocno, ale w swojej karierze byłem trafiany o wiele gorzej. Sęk w tym, że przymierzył w punkt i mnie odcięło.

Znacie mnie i wiecie, że w swoich walkach nie czekam. Od razu narzucam tempo, podczas ostatniego pojedynku właśnie zacząłem wolniej i to był błąd. Na 4 rundę miałem wiele sił i poszedłem za ciosem.

Dodajmy, że po cichu mówi się o emeryturze Stipe, który coraz częściej myśli o odwieszeniu rękawic. W dzisiejszym wywiadzie jednak stwierdził, że jeżeli obroni pas, to nigdzie się nie wybiera.

Po moim zwycięstwie zostanę w UFC. Nadal będę mistrzem wagi ciężkiej.

Już o godzinie 01:00 rozpocznie się długo oczekiwana gala UFC 252 – na naszej stronie możesz znaleźć wyniki na żywo, a także relację na bieżąco z tego wydarzenia. Zachęcamy do obserwowania naszej strony dzisiejszego wieczoru.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.