Wygląda na to, że bezsprzeczni weterani największej organizacji MMA na świecie są zainteresowani walką ze sobą.

Michael Johnson obecnie przechodzi proces rekonwalescencji po operacji. Ostatnio udzielił wywiadu dla Helen Yee Sports, w którym wyraził nadzieję na to, że uda mu się wrócić do startów w styczniu. Zapytany przez prowadzącą o potencjalnego przeciwnika, wskazał Jeremy’ego Stephensa.

Popularny „Lil Heathen” nie przeszedł obojętnie wobec tej wypowiedzi i za pośrednictwem mediów społecznościowych dał jasno do zrozumienia, że chętnie podejmie rękawicę, ale preferuje, by do ich konfrontacji doszło jeszcze przed końcem bieżącego roku, w grudniu.

Stephens ostatni występ zaliczył w połowie lipca, kiedy to musiał uznać sportową wyższość naszego rodaka, Mateusza Gamrota, który pokonał go przez poddanie w zaledwie 65 sekund. Tym samym zaliczył nieudany powrót do kategorii lekkiej. Amerykanin meksykańskiego pochodzenia nie zaznał smaku zwycięstwa od lutego 2018 roku, a od tamtego czasu walczył sześć razy. Na uwadze trzeba mieć to, że jego pogromcy to znakomici zawodnicy.

Natomiast Johnson z UFC jest związany od prawie jedenastu lat. Aktualnie nie ma najlepszej passy, zanotował cztery porażki z rzędu. Ostatnią bój stoczył na początku czerwca. Wówczas na pełnym dystansie przegrał z Clayem Guidą. Reprezentant klubu Sanford MMA w trakcie swojej kariery mierzył się z naprawdę klasowymi wojownikami. Może pochwalić się wygranymi nad Edsonem Barbozą czy Dustinem Poirierem.

Na tę chwilę nie wiadomo, czy organizacja zdecyduje się doprowadzić do takiego starcia. Z całą pewnością taki przypuszczalny pojedynek gwarantowałby wiele emocji i byłby gratką dla fanów.

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.

3 komentarzy (poniżej pierwsze 30)

...wczytuję komentarze...

J
Jakim

Oplot Challenge
Welterweight

63 komentarzy 40 polubień

dobry match, obaj na podobnym etapie kariery

Odpowiedz 1 Like

Avatar of bassline9
bassline9

Legacy FC
Bantamweight

1,870 komentarzy 4,075 polubień

Obaj ostatnio przegrywają co się da, wyczuwam draw.

Odpowiedz polub

Avatar of Raven
Raven

PRIDE FC
Heavyweight

7,223 komentarzy 29,694 polubień

Waleczka dobra i w gladiatorskim stylu, bo wygrany zachowa życie (w UFC), a przegrany będzie trupem (w kwestii dalszej kariery w tej Fedce).

Odpowiedz 1 Like