W drugiej walce wieczoru UFC 264 dojdzie do niezwykle ciekawie zapowiadającej się konfrontacji w czołówce kategorii półśredniej między Gilbertem Burnsem i Stephenem Thompsonem. Reprezentant klubu Sanford MMA zdecydował się niedawno opowiedzieć o swoich treningach do tego pojedynku.
Dla popularnego „Durinho” będzie to powrót do oktagonu po przegranym boju o tytuł mistrzowski z Kamaru Usmanem. Brazylijczyk udzielił ostatnio wywiadu dla SCMP, w którym zdał relację z trwających jeszcze przygotowań pod nieszablonowego Amerykanina.
Thompson świetnie się porusza, ma fantastyczną pracę nóg, zachowuje kamienną twarz – robi to bardzo dobrze! Stara się być miły, ale lubi też frustrować innych. Ściągnąłem do siebie kilku karateków, między innymi Raymonda Danielsa. Wiele się od nich nauczyłem.
Nigdy nie zwracałem zbytniej uwagi na pracę nóg, ale podczas tych przygotowań musiałem. Bardzo dużo się nauczyłem. Nie chodzi nawet o samego Stephena Thompsona, a o to, żebym się rozwijał i stawał się lepszy pod każdym względem. Mierzenie się z najlepszymi zawodnikami wymusza to na mnie.
Burns (MMA 19-4) szansę walki o najwyższe trofeum otrzymał po sześciu zwycięstwach z rzędu. W ubiegłym roku zaliczył dwa naprawdę imponujące występy. Najpierw znokautował Demiana Maię, a następnie zdominował na pełnym dystansie Tyrona Woodleya. Aktualnie jest sklasyfikowany na drugim miejscu w rankingu.
Wydarzenie z numerem 264 odbędzie się 10 lipca w T-Mobile Arenie w Las Vegas przy udziale kibiców. Daniem głównym będzie wielka trylogia Conora McGregora z Dustinem Poirierem.
10 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
UFC Light Heavyweight
BAMMA Welterweight
KSW Middleweight
MISTRZ ŚWIATA ⚽️
WSOF Featherweight
EFC Africa Lightweight
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/55211/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>